Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

[Poddasze]

Matko jak dobrze



qlenka - ja wierzę że miałaś w tym swój olbrzymi udział - choćby przez te zdjęcia - one naprawdę są fenomenalne. Przez nie ja do matki po północy maile wysyłałam czy by nie wziąć któregoś

[Efcia1]

Dziewczyny, jak dobrze, że Wasza akcja przynosi skutek, oby więcej kotów dostało szansę na domek
Bardzo, bardzo dziękuję

[rudomi]

Poddasze, Efcia, ja też się bardzo cieszę, że wszystko się jakoś układa i mam nadzieję, że dostanę info z Koterii, jeśli trzeba będzie przyjechać jakiegoś kota obfocić

[rudomi]

hej,

jasne - możesz wykorzystać co chcesz - zdjęcia, treść.
zdjąć moje ogł. z allegro?
będę niedługo w Koterii - co mam wówczas powiedzieć?

pozdrawiam

Dzięki!

W sumie to jak uważasz. Opłacasz koszt aukcji, więc Twoja decyzja.
My na pewno aukcję zostawimy do końca trwania, więc jak zdejmiesz to kota nie zostanie bez ogłoszenia.
Z drugiej strony dwie aukcje podwajają szanse koty, tylko nie wiem czy to fair... No i nad kotą pieczę trzymają Kocie Adopcje.
Może chcesz zamieścić zamiast niej innego kota, który nie ma jeszcze nawet cienia szansy?
W każdym razie jak chętny potwierdzi mi na 100% to oczywiście od razu dam znać.

Kotka z tego co wiem, nadal kicha Dziś będę dzwonić, dowiem się jaki dalszy los, kiedy sterylka itp.
Potem bierzemy kotę (ja, ynka lub Poddasze) cokolwiek by nie było z nowym domkiem. Na ulicę nie wróci.

dobra, na razie nie zdjęłam, to jest chyba 5-dniowa aukcja, niech może wisi. Kurcze, że też nie skojarzyłam, że to ta kotka po Twoim opisie teraz tak weszłam w Twoje pw no i wszystko jak trzeba, tylko ja nazywałam dymnym to, co ty whiskasowym

[Efcia1]

Poddasze, Efcia, ja też się bardzo cieszę, że wszystko się jakoś układa i mam nadzieję, że dostanę info z Koterii, jeśli trzeba będzie przyjechać jakiegoś kota obfocić

qlenka, wczoraj wieczorem przywiozłam do Koterii burego kociaka, jakieś 4 m-ce (wstyd się przyznać ale nawet nie wiem jakiej płci ), jest bardzo przestraszony ale nie agresywny. Bardzo zaflukany a w dodatku prawdopodobnie po przebytym złamaniu przedniej łapki, nie staje na nią W najbliższych dniach (jutro, pojutrze) pojadę z nim na rtg, może uda się jeszcze coś z tym zrobić. W każdym razie już wiem, że nie powinien wracać tam skąd go zabrałam (piwnica na Saskiej Kępie), bo jedno z jego rodzeństwa zostało zamordowane a po kolejnym ślad zaginął, został sam z maluchów. Będę szukać mu domku. Pomożesz w razie czego z fotkami i ogłoszeniem?

[Poddasze]

jak będzie ogłoszenie a Poddasze wydoli to wstawimy też na naszą stronkę. Już wiem od kogo ściągać opisy i fociszcze (qlenka - moje guru )

[rudomi]

qlenka, wczoraj wieczorem przywiozłam do Koterii burego kociaka, jakieś 4 m-ce (wstyd się przyznać ale nawet nie wiem jakiej płci ), jest bardzo przestraszony ale nie agresywny. Bardzo zaflukany a w dodatku prawdopodobnie po przebytym złamaniu przedniej łapki, nie staje na nią W najbliższych dniach (jutro, pojutrze) pojadę z nim na rtg, może uda się jeszcze coś z tym zrobić. W każdym razie już wiem, że nie powinien wracać tam skąd go zabrałam (piwnica na Saskiej Kępie), bo jedno z jego rodzeństwa zostało zamordowane a po kolejnym ślad zaginął, został sam z maluchów. Będę szukać mu domku. Pomożesz w razie czego z fotkami i ogłoszeniem?

widziałam go dzisiaj, bo od razu rzuciło mi się w oczy, że taki młodziak nowy i zafafluniony - oczka takie mokre. Zapytałam tą panią z Koterii o niego, to tylko odpowiedziała, że on ma opiekuna, że ktoś za niego odpowiada i szuka już mu domu.
Jestem oczywiście do dyspozycji jeśli chodzi o zdjęcia i ogłoszenia. Tylko on chyba najpierw musi się trochę podleczyć.
Tak przy okazji - gdzie na Saskiej Kępie dzieją się takie rzeczy? Możesz wysłać pw? Może jakoś bym pomogła.

jak będzie ogłoszenie a Poddasze wydoli to wstawimy też na naszą stronkę. Już wiem od kogo ściągać opisy i fociszcze (qlenka - moje guru )

oj tylko nie guru, zawstydzasz mnie Na takie miano zasługują te, które robią dużo więcej - łapanki, tymczasowanie i wielu innych wspaniałomyślnych działań.

[Poddasze]

qlenka - chodziło mi o fotki i o ogłoszenia i tempo... i skuteczność. To też się bardzo liczy. Dzięki tobie do mnie jadą z Koterii dwa buraski (mam nadzieję, że za godzinkę będę u nas), do moniki jedzie biała śieżynka - ten obłedny miziak, dymna ma domek, rudy dzięki temu też jedzie do domu... no i dzięki Twoim fotkom żeśmy się z Adą dogadały, że ta "whiskasowa" vel "dymna o ciekawym umaszczeniu" to ta "nasza" i mamy foty do ogłaszania jej już teraz na allegro. Czas dla niej też jest bezcenny.


ja chylę czoła osobom, które je wyłapały, które je w szpitaliku doglądały i jak najbardziej podziwiam.

[15pietro]

co siedzi w klatce numer 7? Ta koteczka jest po prostu zjawiskowa nie dość, ze ma najsłodszy pyszczek jaki widziałam od dawna to do tego wygląda na super miziaka.

[genowefa]

Dziś Koterię opuściło trzech szczęściarzy:
1. Biało-bura koteczka z klatki nr 18 pojechała do moniki794
2. Bura koteczka z klatki nr 19 pojechała do Poddasza i Mamuśki
3. Bury kocurek z klatki nr 47 pojechał do Poddasza i Mamuśki

Bardzo pilnie szuka DT/DS koteczka z klatki nr 50! Koteczkę tą złapałam w ręce. Mizia się, strzela baranki i ugniata. Jest na razie chora i wysokiej ciąży Ma w związku z tym trochę czasu.

To jest jej wątek: viewtopic.php?f=1&t=106809&start=15


qlenka, jakbyś była w Koterii to zrób jej proszę, jakieś sensowne zdjęcia i wstaw do wątku!

[rudomi]

co siedzi w klatce numer 7? Ta koteczka jest po prostu zjawiskowa nie dość, ze ma najsłodszy pyszczek jaki widziałam od dawna to do tego wygląda na super miziaka.

hmm, nie kojarzę jej... robiliśmy zdjęcia tylko tym kotom, do których zaprowadziła nas P. Ania.

Dziś Koterię opuściło trzech szczęściarzy:
1. Biało-bura koteczka z klatki nr 18 pojechała do moniki794
2. Bura koteczka z klatki nr 19 pojechała do Poddasza i Mamuśki
3. Bury kocurek z klatki nr 47 pojechał do Poddasza i Mamuśki

Bardzo pilnie szuka DT/DS koteczka z klatki nr 50! Koteczkę tą złapałam w ręce. Mizia się, strzela baranki i ugniata. Jest na razie chora i wysokiej ciąży Ma w związku z tym trochę czasu.

To jest jej wątek: viewtopic.php?f=1&t=106809&start=15


qlenka, jakbyś była w Koterii to zrób jej proszę, jakieś sensowne zdjęcia i wstaw do wątku!

sprostowanie: czterech szczęściarzy
4. Dymna kotka, którą zaadoptowało małżeństwo ze spokojną córeczką - mam nadzieję, żę to dobry dom, ale dostałam już jednego maila o poruszającej treści, więc jestem dobrej myśli.

Chyba kojarzę koteńkę z klatki nr 50, ale nie miałam jej focić póki co. Na pewno to zrobię, jeśli będę miała przyzwolenie Koterii

chciałam jeszcze tylko dodać - pisałam już Pani Poddasze na pw - jak bardzo wzruszyła mnie jej wiadomość o Burasku, który dzięki całej foto-akcji trafił do niej zryczałam się jak głupia

[Poddasze]

<ikonka cmoknięcia w czółko> dzięki za tego tymczasika ja odżywam dzięki niemu i znów zaczynamy działać... a miałyśmy z Mamuśką zakończyć tymczasowanie... nie wyobrażam sobie Burej i Buraska na mrozie... matko jak się cieszę, że są bezpieczne.

Ja mogę się przyłączyć do akcji szukania domków na naszej stronce www. Tak więc qlenka - wysyłaj mi na maila linki do allegro jakie będziesz wystawiać, a ja je będę przerzucać na naszą stronę. Może ktoś wypatrzy, choć bardziej się chyba sprawdza allegro. niemniej - im więcej ogłoszeń - tym większa szansa.

Tak więc jak jakiś kotuś w koterii szuka domu i ma jakieś ogłoszenie - dawaj znać.

[kussad]

Znalazłam Wasz wątek

[rudomi]

Chyba zbyt szybko cieszyłam się...
Potrzebna pomoc viewtopic.php?f=1&t=107252

[Efcia1]

qlenka, mam nadzieję, że wszystko się ułoży, trzeba tylko czasu

A ja w sprawie kotów w Koterii:
1. ta mała bura (bo to dziewczynka) miała wczoraj rtg. Niestety, łapka jest poważnie złamana, to stary uraz, ma ją zdiagnozować ortopeda. Jeśli jeszcze się da, przejdzie zabieg śrubowania łapki... To długie i kosztowne leczenie...
2. w klatce nr 10 od półtora miesiąca siedzi biało-bura kotka. Jej problem to wypadający odbyt. Kotka była wolonożyjąca, dzikawa ale ze względu na stan zdrowia na ulicę wrócić absolutnie nie może. Zaczęła sie oswajać, w klatce daje się miziać. Myślę, że warto byłoby poszukać jej doświadczonego, odpowiedzialnego domu stałego.

qlenka, pomogłabyś ze zdjęciami i ogłoszeniem? Proszę...