POTRZEBNY dom TYMCZASOWY !!!!

[Tazmir]

viewtopic.php?f=13&t=130162&p=7692722#p7692722

[sunsetka]

Pilnie szukam DT lub DS dla ślicznej zielonookiej koteczki.


więcej napisałam tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=130246

[JOOAŚKA]

Za domek

[dorobella]

Nieaktualne


Dla bezdomnej długowłosej kici w typie norweskiej leśnej

viewtopic.php?f=1&t=130347

[caroole]

Hej,
od pół roku już mieszkam z chłopakiem w domu w Komorowie, także mogę stworzyć miejsce dla potrzebującego kociaka ale w grę wchodzi na razie tylko DT, bo dom jest wynajmowany.

Eirin i Fruzia mieszkają z moimi rodzicami w Podkowie więc nowy kot nie będzie mieć styczności z nimi mimo, że ja u nich codziennie jestem.

Przyjmę do DT zdrową kotkę, obojętne w jakim wieku.
Niestety z powodu pracy w pełnym wymiarze godzin i już ograniczonych funduszy (tak to jest jak już się mieszka samemu) nie mogę sobie pozwolić jak kiedyś na leczenie kociaków tymczasowych więc ważne by już kotka była po badaniach, szczepieniu i odrobaczeniu. Najlepiej, aby również i po sterylizacji.

Dziewczyny, będę czekać na sygnał.

[J.D.]

Hej,
od pół roku już mieszkam z chłopakiem w domu w Komorowie, także mogę stworzyć miejsce dla potrzebującego kociaka ale w grę wchodzi na razie tylko DT, bo dom jest wynajmowany.

Eirin i Fruzia mieszkają z moimi rodzicami w Podkowie więc nowy kot nie będzie mieć styczności z nimi mimo, że ja u nich codziennie jestem.

Przyjmę do DT zdrową kotkę, obojętne w jakim wieku.
Niestety z powodu pracy w pełnym wymiarze godzin i już ograniczonych funduszy (tak to jest jak już się mieszka samemu) nie mogę sobie pozwolić jak kiedyś na leczenie kociaków tymczasowych więc ważne by już kotka była po badaniach, szczepieniu i odrobaczeniu. Najlepiej, aby również i po sterylizacji

Dziewczyny, będę czekać na sygnał.

może zajrzyj tu viewtopic.php?f=13&t=130369
cudna,miziasta koteczka baaaaardzo potrzEbuje DT...

[fiona.22]

Pilnie potrzebny dt dla kotki z worka
viewtopic.php?f=13&t=130015

[zannaa]

hej, zwracam się z prośbą do wszystkich forumowiczów o wsparcie, jestem obecnie na urlopie nad morzem w miejscowosci Rowy, znalazłam młodego kota, mysle ze ma mniej niż rok, wydaje mi sie ze został porzucony lub tez komuś uciekł poniewaz jest oswojony. Jest poraniony w wielu miejscach najbardziej pod szyją i niestety także wychudzony. To strasznie miłe zwierze, żal mi go tu zostawić a niestety nie moge go wieźć ze sobą aż do warszawy. Jest bardzo towarzyski, ma troszkę dłuższą i miłą szarą sierść, długi i gruby ogonek , myślę ze gdyby ktoś zdecydował sie mu pomóc byłby wymarzonym kotem. jestem gotowa zapłacic za wizytę u weterynarza i potrzebne zastrzyki czy badania, bardzo prosze osoby mieszkające np w Słupsku, Ustce czy po prostu gdzieś niedaleko o pomoc, jestem pewna ze znajdzie sie ktoś kto mógłby przygarnąc go choć na jakis czas zanim nie znajdzie domu,
pozdrawiam i prosze o kontakt katarzynaschudy@gmail.com

[emilak]

poszukuję domu tymczasowego dla małej koteczki- Warszawa i okolice, link do wątku poniżej: viewtopic.php?f=13&t=130389

[nika28]

nieaktualne

[rose80]

Potrzebny jest DT/DS dla małego, kochanego kotka z Poznania. Mam go u siebie na tymczasie od kilku tygodni, jednak od samego początku nie dogaduje się z moją rezydentką i jest gorzej zamiast lepiej (ona nie chce się bawić a on z uporem maniaka ją napada, terrozyzuje, łapoczyny kończą się odsierścieniem rezydentki). Dotychczas na czas mojej nieobeności miałam możliwość odizolowania kotów ale za chwile tej możliwości nie będzie (pojawi się współlokatorka i zajmie wolny pokój), boję się o psychike (i sierść) mojej rezydentki, nie wiem czy panikuję ale serio się obawiam.
Kotek jest młody, ok 1-1,5 roku, jest wykastrowany, miał incydenty posikiwania gdzie się da, ale po interwencji farmakologicznej jest 100% kuwetkowym kotem. Jest kochany, grzeczny (gdy nie bawi sie w terroryste), dzieci mogą go tarmosić i on to znosi cierpliwie. Gdyby dogadał się z innymi może być kocim kompanem, dużo czasu spędza u mnie zamknięty i dobrze to znosi a więc również mógłbybyć jedynakiem. Mieszka z psem i relacje są ok-nie boi się, nie zaczepia.
Kocurek ma na imię Krakuś (bo na ul Krakowskiej w Poznaniu został znaleziony, prawdopodobnie ktoś się go pozbył) i jest pod opieką fdz-animalia.pl.
Bardzo, bardzo leży mi na sercu jego los (ale to tutaj pewnie nikogo nie dziwi)
Rozalia
rozabb@poczta.onet.pl

[bazyliszek]

viewtopic.php?f=13&t=131200

[Rozalij]

Duży, miziałkowy, kuwetkowy kocurek, przybłąkał się na jednen z Zabrzańskich ogrodów działkowych.
viewtopic.php?f=13&t=130848&start=15

[Marca]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=131202 Ta kicia naprawdę potrzebuje chociaż DT...
Nie wiem jak długo jeszcze będę mogła ją trzymać

[stanleyk]

Kurczę... Codziennie sobie myślę, że moglibyśmy wziąć jednego kociaka na DT, ale chyba jeszcze trochę się boję...