witam

mam pytanie do osób, które mają jakieś doświadczenie z weterynarzami w łodzi, polećcie mi jakiegoś

słyszałam, że b.dobra jest klinika dr. Jachmana na Cieszyńskiej 12 i na Przybyszewskiego 12 "Sfora". Byłam z Ziutką w klinice Bernard ul.Dąbrowskiego 60 na szczepieniach, było okej, ale teraz mam mały orzech do zgryzienia, ponieważ od piątku co dwa dni chodziłam z nią tutaj do Bernarda bo zauważyłam że się strasznie liże i gryzie po prawej tylnej łapce tam w zagięciu nad 'piętą'? miała takie łyse miejsce z grudkami pokrytymi strupkami od drapania, wet powiedzial ze moze byc to ziarniniak eozynofilowy i podał jej steryd z jakimś antybiotykiem oraz do domu dostałam płyn do przemywania tego miejsca, nawet do ksiązeczki nie wpisal nic o tym co jej podal ani na co leczy, nie zważył przed podaniem zastrzyku, ani nie pobrał zeskrobiny, ale postanowilam mu zaufać gdyż nie wiele wiedziałam o tym jak co z czym sie je zapłaciłam 37zł. po powrocie do domu poczytałam troche. na nastepna wizyte wybrałam się uzbrojona w nową wiedzę spytałam się dlaczego nie zważył kota i czemu nie pobrał zeskorbiny, a on ze waga jest zepsuta a ziarniniak widział wiele razy więc łatwo psotawil diagnoze spytałam się o wpis do książeczki a on powiedział że jak coś będę mogła wydrukować wszystko bo mają w komputerze książkę zdrowia. co do diagnozy -no okej jak cos widzi sie kilka razy można rozpoznać coś łatwiej dałam 17zł powiedział by w środę przyjść i pokazać ją jeszcze raz na ostatni zastrzyk. dziś poszłam był inny lekarz, dał tylko antybiotyk i wziął 18 zł i powiedział że jeszcze w piątek i w niedziele przyjść jak powiedziałam, że na ostatniej wizycie zapłaciłam 17 za 2 zastrzyki to powiedział, że cena uwarunkowana jest od dostawy. dlatego zastanawiam się nad tym czy iść czy nie iść, czy pójść do innego weta i porównać opinie, co do osobowości weterynarzy nie mam zarzutu bo mili, ale jednak coś nie daje mi spokoju : P poradźcie coś