Syjamek CINO capuccino [*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 03, 2009 22:10

Z karmicielką nic się nie wyjaśniło.
Podejrzewam, że pilnuje mieszkania i zwierząt swojej córki.
A tam telefonu nie znam.


Natomiast mogę założyć, że Cino odszedł na panleukopenię.

W ciągu dwóch dni zmarły dwie małe koteczki.
Za każdym razem lekarze orzekali, że objawy i wonie wskazują właśnie na pp.

Mam skażone mieszkanie. Zamknęłam DT.
Tylko ciągle terminy mi się nie zgadzają.
Ale nie mam wyjścia, muszę czekać na tę karmicielkę, bo to jeden z kierunków poszukiwań źródła.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob lip 11, 2009 2:13

Cino nie odszedł na pp.

Prawdopodobnie, podobnie jak inne koty, miał isosporę, pierwotniaka.
Dziś otrzymałam wyniki badań.

Muszę o tym napisać opiekunce w ds. Tam pozostał kot-rezydent,
miał podobne objawy choroby jak Cino. Muszę uprzedzić, choć pani też miała robić badania.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 2 gości