Seksi szylkrecia do wzięcia

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw paź 25, 2007 20:54

bubor pisze: Ech , żebym mógł ją wziąć ..................................
khym, khym... 8)
...tylko pretekst czy problem do rozwiązania? :roll:
:D

ona jeszcze trochę i tak musi być tu, żeby się wszystko pogoiło itp :roll:
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Pt paź 26, 2007 17:33

Dla mnie raczej pewien problem :roll: , moja Kropcia je karmę dla kotów z alergią a ta kruszynka powinna przecież jeść co innego , w ciągu dnia nie miał bym możliwości kontrolowania która kotka co je a przecież nie jest wykluczone że gdy Kropcia zaczęła by podjadać karmę małej to objawy alergii by jej wróciły :( , w razie czego głównie tego typu problemy by nas dotyczyły .........................

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt paź 26, 2007 19:11

Póki co... blakendłajcik z Jane Avril :D
Obrazek
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Pt paź 26, 2007 20:04

Przepiękne zdjęcia ma ta koteczka ............ :1luvu: :1luvu: :1luvu:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt paź 26, 2007 20:15

...bo wiesz co?
Ja sobie tak luźno całkiem myślę, jakby to organizacyjnie... :roll:
no, bo dwa razy dziennie kitten czy coś i przeciwalergiczna dieta w dwóch miseczach to się jeszcze jakoś da upilnować, a do podgryzania w ciągu dnia to dla alergików niealergicznemu kotu chyba nie zaszkodzi :roll:

ale to takie sobie luźne myśli, to i tak spore zamieszanie i pewnie wystarczy kłopotów z jednym kotem i jego alergią :roll:


tak, mam tą świadomość że Cię podbieram pod włos :P
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Nie paź 28, 2007 14:50

Co slychać u malutkiej ślicznotki ?

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie paź 28, 2007 15:01

ziemowit pisze:...bo wiesz co?
Ja sobie tak luźno całkiem myślę, jakby to organizacyjnie... :roll:
no, bo dwa razy dziennie kitten czy coś i przeciwalergiczna dieta w dwóch miseczach to się jeszcze jakoś da upilnować, a do podgryzania w ciągu dnia to dla alergików niealergicznemu kotu chyba nie zaszkodzi :roll:

ale to takie sobie luźne myśli, to i tak spore zamieszanie i pewnie wystarczy kłopotów z jednym kotem i jego alergią :roll:


tak, mam tą świadomość że Cię podbieram pod włos :P


Ziemowit, dobrze kombinujesz! :ok:

Bubor, ja mam podobna sytuację.
Otóż PanKOT je wsio, a dokładnie rybnego suchego Felixa - nawet karmy dla kastratów mu nie serwuję. No, od czasu do czasu RC Sterylised37.
Z kolei Niuniek ma karmę dla nerkowców i nie wolno mu zjeśc ani jednego chrupka z miski Pana Kota!
W tej chwili po prostu nie zostawiam misek pełnych - chłopaki jadły głównie w nocy. Bardzo szybko ich przestawiłam na 3 posiłki: godz.6 jak wstaję, godz.17-18 jak wracam z pracy oraz godz.22-23 jak idziemy lulu. Oczywiście waruję przy miskach jak ceber!
Czasami zostawiam im troszkę na dzień, jak wiem, że wrócę później, ale wówczas jest to tylko karma dietetyczna (Panu KOTu nie szkodzi, a Niuniek innej nie może).
Tak też, sam widzisz bubor, nie ma wyjścia... Trzeba było buźkę trzymać na kłódkę i się nie zachwycać :wink:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Nie paź 28, 2007 20:33

marcjannakape pisze:
ziemowit pisze:...bo wiesz co?
Ja sobie tak luźno całkiem myślę, jakby to organizacyjnie... :roll:
no, bo dwa razy dziennie kitten czy coś i przeciwalergiczna dieta w dwóch miseczach to się jeszcze jakoś da upilnować, a do podgryzania w ciągu dnia to dla alergików niealergicznemu kotu chyba nie zaszkodzi :roll:

ale to takie sobie luźne myśli, to i tak spore zamieszanie i pewnie wystarczy kłopotów z jednym kotem i jego alergią :roll:


tak, mam tą świadomość że Cię podbieram pod włos :P


Ziemowit, dobrze kombinujesz! :ok:

Bubor, ja mam podobna sytuację.
Otóż PanKOT je wsio, a dokładnie rybnego suchego Felixa - nawet karmy dla kastratów mu nie serwuję. No, od czasu do czasu RC Sterylised37.
Z kolei Niuniek ma karmę dla nerkowców i nie wolno mu zjeśc ani jednego chrupka z miski Pana Kota!
W tej chwili po prostu nie zostawiam misek pełnych - chłopaki jadły głównie w nocy. Bardzo szybko ich przestawiłam na 3 posiłki: godz.6 jak wstaję, godz.17-18 jak wracam z pracy oraz godz.22-23 jak idziemy lulu. Oczywiście waruję przy miskach jak ceber!
Czasami zostawiam im troszkę na dzień, jak wiem, że wrócę później, ale wówczas jest to tylko karma dietetyczna (Panu KOTu nie szkodzi, a Niuniek innej nie może).
Tak też, sam widzisz bubor, nie ma wyjścia... Trzeba było buźkę trzymać na kłódkę i się nie zachwycać :wink:

No pięknie , i Ty Marcjanno przeciwko mnie ? :wink:
Co ja poradzę że Ziemowit takie śliczne zdjęcia koteczce porobił ? :D :D :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie paź 28, 2007 22:38

bubor pisze: Co ja poradzę że Ziemowit takie śliczne zdjęcia koteczce porobił ? :D :D :D
zdjęcia to wiesz... retusze i te sprawy, żeby pi-er dobrze kotu zrobić... wcisnąć komuś pod dobre serduszko :wink:
ale tak Ci powiem od serca i szczerze, bez bajerów,, ze Jane Avril w naturze jest duuuużo bardziej sympatyczna i ładniejsza :D
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Wto paź 30, 2007 9:52

ziemowit pisze:
bubor pisze: Co ja poradzę że Ziemowit takie śliczne zdjęcia koteczce porobił ? :D :D :D
zdjęcia to wiesz... retusze i te sprawy, żeby pi-er dobrze kotu zrobić... wcisnąć komuś pod dobre serduszko :wink:
ale tak Ci powiem od serca i szczerze, bez bajerów,, ze Jane Avril w naturze jest duuuużo bardziej sympatyczna i ładniejsza :D

Co słychać u małej ślicznotki ? :D :D :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto paź 30, 2007 10:06

bubor pisze: Co słychać u małej ślicznotki ? :D :D :D
aaa... wiele się wydarzyło :wink:
pojawił się domek dla Jane Avril i prawie by Ci ją świsnęli sprzed nosa :roll:

no, ale ten niedoszły domek wziął sobie w końcu jednak kociaka ze schroniska a mała nadal czeka 8) (domek się niepokoił, że mała będzie miałą bliznę na tej łapce, że jest za malutka i że nie mozna jej wziąść tak od razu, tylkko trzeba poczekać, aż zdrówko całkiem będzie na prostej)


zadziwiające - jak bardzo lubi twarożek, woli nabiał od wołowinki 8O
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Wto paź 30, 2007 10:23

ziemowit pisze:
bubor pisze: Co słychać u małej ślicznotki ? :D :D :D
aaa... wiele się wydarzyło :wink:
pojawił się domek dla Jane Avril i prawie by Ci ją świsnęli sprzed nosa :roll:

no, ale ten niedoszły domek wziął sobie w końcu jednak kociaka ze schroniska a mała nadal czeka 8) (domek się niepokoił, że mała będzie miałą bliznę na tej łapce, że jest za malutka i że nie mozna jej wziąść tak od razu, tylkko trzeba poczekać, aż zdrówko całkiem będzie na prostej)


zadziwiające - jak bardzo lubi twarożek, woli nabiał od wołowinki 8O

No pięknie , widzę że już zostałem oficjalnym kandydatem na kociego tatę 2 :wink:
Jeśli by nawet koteczka miała mieć bliznę na łapce to chyba porośnie ją futerko ? :D , a jeśli nawet nie to jakie to ma znaczenie ......................
Głaski dla ślicznotki :D :D :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto paź 30, 2007 10:33

bubor pisze: No pięknie , widzę że już zostałem oficjalnym kandydatem na kociego tatę 2 :wink:
nieukrywam, że bardzo licze na to i bardzo staram się Ci wcisnąć koteczkę :roll:
oczywiście - liczę się z Twoją asertywną odmową, ale... no, wiesz... mam nadzieję, że asertywnie wszystko sobie poukładasz, przemyślisz i podejmiesz najmądrzejszą decyzję 8)

:lol:


bubor pisze: Jeśli by nawet koteczka miała mieć bliznę na łapce to chyba porośnie ją futerko ? :D , a jeśli nawet nie to jakie to ma znaczenie
ano... koteczka będzie troszkę krzywo stawiałą łąpkę, czy to tak do końca porośnie futerkiem, tego nie zagwarantuję
jakby ktoś chciał mieć kotka tak do ozdoby to będzie szpeciło... i może przeszkadzać wtedy... :roll:
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Wto paź 30, 2007 10:37

ziemowit pisze:
bubor pisze: No pięknie , widzę że już zostałem oficjalnym kandydatem na kociego tatę 2 :wink:
nieukrywam, że bardzo licze na to i bardzo staram się Ci wcisnąć koteczkę :roll:
oczywiście - liczę się z Twoją asertywną odmową, ale... no, wiesz... mam nadzieję, że asertywnie wszystko sobie poukładasz, przemyślisz i podejmiesz najmądrzejszą decyzję 8)

Właśnie 8) :ok:

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro paź 31, 2007 2:16

Jane Avril - tak na pokuszenie - pokazała zdrową łapkę z całkiem zdrowymi pazurkami :wink:
Obrazek
do brykania ma taką samą melodię, jak do mrufania i przytulania :lol:

a się podpytywałem Ewci jakie są prognozy na to zarastanie futerka na bliźnie, to powiedziała że tak na 50% ale nawet jakby nie zarosło, to sama blizna się ściągnie i porośnie futerko obok, to zasłoni
no, ale będzie troszkę utykała, ćwiczenie tych uszkodzonych mięśni i stawiania łapki może być dopiero, jak się rana pozrasta :roll:
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości