CzarnulEK do rany przyłóż :) Ma domek

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt kwi 06, 2007 0:39

no to :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob kwi 07, 2007 0:01

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob kwi 07, 2007 6:48

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob kwi 07, 2007 21:37

no i co?
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie kwi 08, 2007 0:22

no właśnie i co :?: :?:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie kwi 08, 2007 18:37

:?:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie kwi 08, 2007 19:22

jakieś wieści?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt kwi 13, 2007 7:18

dubel
Ostatnio edytowano Pt kwi 13, 2007 7:20 przez iwona_35, łącznie edytowano 1 raz
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt kwi 13, 2007 7:20

Kocurek dalej jest na tymczasie u Klaudii, niestety Milusia źle to znosi, szybciutko musi znaleźć domek

ps.Milusia jest chora, musimy iść do weta
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt kwi 13, 2007 22:18

hop
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob kwi 14, 2007 5:54

Niestety zawiodłam się strasznie na ludziach, wczoraj byłam u Klaudii , chce zostawic kocurka, kosztem Milusi...

Milusia się go boi, sika (idziemy dziś do weta) usłyszałam wczoraj:Zawsze marzyłam o czarnym kocie....

Milusia szuka domku :(
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Nie kwi 15, 2007 12:05

Witam
w ubiegły piątek byłam zobaczyc czarnulka. Kocio super miziak straszny :lol: Zabrałąbym go z marszu ale niestety jeszcze bez konsultacji weterynaryjnej - oczko "cieknące" nie wiadomo czy oprócz tego coś się nie czai np. świerzb a w domu dwa moje kochane kotule - niestety czarnuś musiał zostać. Po za tym w szafie spało jakieś kocie chore nieszczęście Dostałam obietnicę że koto będzie u weta zaraz po świętach i jeśli zdrów będzie, zamieszka z nami nawet od tego wekeendu.
Jak już wspomniałam druga kota siedziała w szafie. z daleka widać że chora - niezainteresowana niczym i nikim, ciężko oddychała zaszyta w szafim legowisku. Zapytałam czy widział ją wet - nie. O ile dobrze zrozumiałam była pierwsza na tymczasie i to już od jakiegoś czasu. Dlaczego nikt z nią do weta nie poszedł? mało tego drugiego kota sprowadzono do domu w którym siedzi zaifekowana nie wiadomo czym kota. Teraz czytam że Milusia jeszcze u weta nie była :conf: a "mojego" Czarnulka zostawia sobie Klaudia która podjęła się dać DT tym dwóm kotom. Nie rozumię tylko dlaczego nie zadbała o ich zdrowie. jak można zwlekać z wizytą u weta kiedy kot sapie przy oddychaniu jak lokomotywa?????ktoś tu chyba nie do końca rozumie co znaczy pomoc i jaki jest jej sens. Może ja się mylę jeśli tak to wyprowadzcie mnie z błędu.
Nie okrywam że jestem wściekła - tracę czas pieniądze na dzwonienie dojazdy umawiam się czekam i okazuje się że kocio który miał byc nasz nagle przestaje byc adopcyjny. Traktujmy się i koty poważnie. To tyle :evil:
Pozdrowienia dla wszystkich którym dobro i szczęście miauczków leży naprawdę na sercu

Sylda

 
Posty: 96
Od: Wto lut 21, 2006 1:04
Lokalizacja: KATOWICE

Post » Nie kwi 15, 2007 13:55

Sylda - Milusia na szczęście znalazła swój wymarzony domek. I myślę, że tym razem domek jest najwspanialszy z możliwych.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=58913

Szkoda tylko, że Klaudia traktuje zwierzęta jak rzeczy, których się można pozbyć i wziąć nowe.
Ciekawa jestem co zrobi, kiedy okaże się, że czarny kocurek zachoruje...
Smutne to niestety...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie kwi 15, 2007 17:41

tak CoToMa ma rację Milusia została potraktowana jak rzecz....

nie bede komentować, bo na pewno napisałabym bardzo dużo co o tym myśle....
Ostatnio edytowano Pon kwi 16, 2007 7:31 przez iwona_35, łącznie edytowano 1 raz
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Nie kwi 15, 2007 17:45

Sylda pisze:Witam
w ubiegły piątek byłam zobaczyc czarnulka. Kocio super miziak straszny :lol: Zabrałąbym go z marszu ale niestety jeszcze bez konsultacji weterynaryjnej - oczko "cieknące" nie wiadomo czy oprócz tego coś się nie czai np. świerzb a w domu dwa moje kochane kotule - niestety czarnuś musiał zostać. Po za tym w szafie spało jakieś kocie chore nieszczęście Dostałam obietnicę że koto będzie u weta zaraz po świętach i jeśli zdrów będzie, zamieszka z nami nawet od tego wekeendu.
Jak już wspomniałam druga kota siedziała w szafie. z daleka widać że chora - niezainteresowana niczym i nikim, ciężko oddychała zaszyta w szafim legowisku. Zapytałam czy widział ją wet - nie. O ile dobrze zrozumiałam była pierwsza na tymczasie i to już od jakiegoś czasu. Dlaczego nikt z nią do weta nie poszedł? mało tego drugiego kota sprowadzono do domu w którym siedzi zaifekowana nie wiadomo czym kota. Teraz czytam że Milusia jeszcze u weta nie była :conf: a "mojego" Czarnulka zostawia sobie Klaudia która podjęła się dać DT tym dwóm kotom. Nie rozumię tylko dlaczego nie zadbała o ich zdrowie. jak można zwlekać z wizytą u weta kiedy kot sapie przy oddychaniu jak lokomotywa?????ktoś tu chyba nie do końca rozumie co znaczy pomoc i jaki jest jej sens. Może ja się mylę jeśli tak to wyprowadzcie mnie z błędu.
Nie okrywam że jestem wściekła - tracę czas pieniądze na dzwonienie dojazdy umawiam się czekam i okazuje się że kocio który miał byc nasz nagle przestaje byc adopcyjny. Traktujmy się i koty poważnie. To tyle :evil:
Pozdrowienia dla wszystkich którym dobro i szczęście miauczków leży naprawdę na sercu


sa wspaniałe koty w schronisku w Katowicach..jezeli sie je nie wyciagnie to umrą..niestety...napiz do mnie ..gdybys chciała..pomóc
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości