niestety, nie udało się

umarł nad ranem
Amica w weekendy nie ma dostępu do netu, więc piszę ja
przed chwilą dostałam sms-a od Domku
marna to pociecha, ale mogę Was wszystkie, które Domku osobiście nie znacie, zapewnić, że walka o życie rudziaszka trwała do ostatniej chwili, a teraz mały z pewnością zostanie opłakany hektolitrami łez

pomimo, że był to 'tylko' dom tymczasowy, kocurek był bardzo bardzo przez tę osobę kochany - i podejrzewam, że gdyby przeżył, zostałby w nim na zawsze, jak kilka już tamtejszych kotów, uratowanych cudem...
śpij, malutki
albo poszukaj za TM Malwinki, Misiunia, Lolka, Gieniusi i innych kotów z Waszej wielkiej rodziny...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie

Nunku[`] krowinko najpiękniejsza

Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]