Kulasek Pershing-dzisiaj Wielka Wyprawa :))))

[S.]

To pisalem ja, Szymon ^^ ten sam, co poprzednie posty o nicku S.

[Sydney]

Kiedy dokładnie będziesz mogła zabrać malucha do siebie? Gdzie dokładnie mieszkasz? Czy mogłabyś podjechać gdzieś po niego?

[trust_the_lust]

Hmm. Nie bierzcie tego jak na razie zbyt do serca, ale istnieje możliwość, że załatwię mu dom tymczasowy.

[Fraszka]

Hmm. Nie bierzcie tego jak na razie zbyt do serca, ale istnieje możliwość, że załatwię mu dom tymczasowy.

Jak tu nie brać sobie tego do serca... trzymam kciuki

[kota7]

O rany!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Fantastycznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[trust_the_lust]

Dziś postaram się wszystkiego dowiedzieć, jednak nic nie obiecuję. Mam 2 możliwości, gdzie być może kiciuś będzie mógł zostać tymczasowo i zamierzam chociaż jedną wykorzystać będzie ciężko, ale...

[Sydney]

No to trzymam kciuki! Ja będę miała jutro odpowiedź od koleżanki.

[trust_the_lust]

W razie czego gdzie będzie można dowieźć kociaka?

[Sydney]

W razie czego gdzie będzie można dowieźć kociaka?

No będziemy kombinować jak zawsze

[EeBe]

hej, juz jestem, komputer wrocil
caly czas czekam i odliczam dni
mam nadzieje, ze na ten czas zajmie sie ktos moim Malenstwem? *-* niedlugo urouchomie gg (jak tylko komp sie zeskanuje od wirusow czyli mam nadzieje za niedlugo i wtedy bede juz na powrot dostepna na gg

kota7 i sydney jezeli mozecie to jeszcze raz sie odezwijcie, bo niestety nie zdazylam importowac nowej listy i nie mam Waszych nr

[trust_the_lust]

Cholera, chyba za wcześnie dałam nadzieję Znowu zawiodłam... Ale cały czas pytam wszystkich czy nie mogliby kociaka przetrzymać... Przepraszam, jestem do niczego.

[EeBe]

nie mow tak, nie Twoja wina, przeciez kazdy stara sie jak moze

moim marzeniem jest miec go juz u siebie, a tez narazie czekam w niepewnosci, boje sie ze cos zawiedzie, albo ze w ostatniej chwili jak juz bede mogla na pewno to Wy sie wycofacie lub nie znajdzie sie transport

odliczam dni i mam nadzieje, ze Pershing w koncu zazna szczescia i milosci.

dzis juz ide z forum, ale bede jutro rano, jakby co zostawiac wiadomosci na gg a najlepiej jutro o 10 byc na gg, wtedy bede i moge pogadac

pozdrawiam i czekam

[sleja]

tylko na troszke... tylko na chwilke, to nie jest duzo ... wez ktos

[EeBe]

prosze *-*

[EeBe]

musze odczekac jeszcze dwa tygodnie, jezeli Szini nie wroci to pozostanie tylko znalezienie transportu

dzis z mama powiedzialysmy tacie

na poczatku bylo troche ciezko, bo powiedzial, ze On jeszcze Szini, ktora byla domownikiem, nie oplakal, ale jak Go zobaczyl to tylko powiedzial "trzeba bedzie pojsc do kuleszy (wet) i dowiedziec sie czy mozna zrobic mu taka operacje i dowiedziec sie ile by kosztowala, bo szkoda zeby kulal jezeli da sie wyleczyc" :D

czyli tylko ok 2 tygodnie ^^

dajcie mu na ten czas cieplo i domek *-*