Amyszko - dziękujemy za piękny banerek
Liwia_ pisze:Miałam już pierwsze zapytanie o malutką
Super
Tak sobie pomyślałam, że taki słodki kotek powinien być w swoim domku jak najszybciej. Bo ten okres dziecięcy-kocięcy jest taki uroczy, że domek powinien też móc zaznać tej słodyczy

A to ucieka szybko...kotek rośnie, dorośleje i z każdym tygodniem będzie już inaczej.
Oczywiście każdy kotek zasługuje na dobry, odpowiedzialny dom, dlatego też nie będziemy się tu jakoś szczególnie spieszyć - musi się zgłosić ten najlepszy domek, który zakocha się w małej Edytce

Ale chciałabym, żeby ktoś z kim zostanie już na zawsze mógł zakochać się w niej w tym uroczym okresie.
Edytka jest coraz odważniejsza - opanowała już prawie wszystkie pomieszczenia w domu. Najmniej pewnie czuje się w pokoju, w którym z reguły przebywa pies. Ale i to już powoli się zmienia
Dzisiaj nad ranem przynosiła nam do łóżka zabawki - kiedy zaścielałam rano naliczyłam aż cztery

Dała się na szczęście przebłagać wczesnym śniadaniem i pozwoliła nam dospać jeszcze do momentu właściwego naszego wstawania
Lubi spać na poduszce, obok głowy. Wieczorami przychodzi się poprzytulać i rozdaje pocałunki zimnym noskiem a łepetynką barankuje mocno

Pięknie jest móc dotknąć policzkiem ciepłego futerka. Wciąż jeszcze ma takie puchate futerko kocięce.
Edytka nie bardzo chce jeść chrupki. Muszę jakoś ją do nich przekonać, bo jednak powinna to umieć. Kiedy jest głodna i krzyczy o jedzenie podsuwam jej miseczkę z chrupkami ale nie - nie chce ich. Może ją rozpuściłam...
Próbowałam trochę namaczać, żeby były miękkie ale też nie chciała.
Może spróbuję wymieszać trochę z mokra karmą? Żeby nauczyła się smaku i konsystencji. Może załapie w ten sposób.