Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt cze 10, 2011 21:26 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

:ok:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Sob cze 11, 2011 7:21 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Witajcie porannie:) Jak idzie faszerowanie Fruzi tabletkami?

anna_s

 
Posty: 713
Od: Sob kwi 25, 2009 8:29
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob cze 11, 2011 9:20 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Tabletka jest duża, ale udało się :-) tylko nie wiem jak będzie przy następnych, bo za pierwszym razem to Fruzia nie wiedziała jakiem mam zamiary :-)

Historia Fruzi powoli się odkrywa... jej państwo dziś przyjechali do azylu z karmą dla niej... twierdzą, że nie wiedzieli o złamaniu... czyli nie zrozumieli weta ??
Już sama nie wiem co o tym sądzić...
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob cze 11, 2011 9:26 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

GuniaP pisze:Tabletka jest duża, ale udało się :-) tylko nie wiem jak będzie przy następnych, bo za pierwszym razem to Fruzia nie wiedziała jakiem mam zamiary :-)

Historia Fruzi powoli się odkrywa... jej państwo dziś przyjechali do azylu z karmą dla niej... twierdzą, że nie wiedzieli o złamaniu... czyli nie zrozumieli weta ??
Już sama nie wiem co o tym sądzić...

Guniu, mam takie ustrojstwo do podawania tabletek. Na końcu układa się tabletkę, do pysia wkłada się tylko końcówkę urządzenia i takim tłoczkiem popycha się tabletkę do gardziołka. Nie wiem, czy dobrze wytłumaczyłam :oops: ale jeżeli takie coś by Ci pomogło, to daj znać :)
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob cze 11, 2011 10:06 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Dzięki, jak sobie nie poradzę to się odezwę, bo to antybiotyk i musi byc podawany regularnie.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob cze 11, 2011 10:13 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Ja przemycam tabletki w kocich kabanoskach i doskonale wchodzą. Zawijam jak w plastelinkę kawałek tabletki a kot siedzi i prosi o jeszcze . Kośka chyba z pół kilo tabletek zjadła w taki sposób :mrgreen: Uwielbia kabanoski z vitakraft

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob cze 11, 2011 10:20 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

No moją Zulke na to nie nabiorę.. ale ona za kabanosami nie przepada. Brat często za granice wyjeżdza i przywiozi takie różne smakołyki z różnych krajów i żaden nie podszedł.

Ale Fruzia ma inne upodobania, to spróbuje :)
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob cze 11, 2011 12:31 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Obawiam się, że państwo ściemniają, żeby wyszło, że oni się starali, tylko nie wiedzieli co się stało :evil: Bo to niedobry lekarz nie powiedział, inaczej by kicia wszelką pomoc dostała :roll: Bo przecież kotkę do azylu oddali, żeby im znowu nie wypadła :twisted:

P.S. a podawacz do tabletek jest świetny - wiem, bo sama wiele razy używałam w Kociej Chatce. Ostre zawodniczki, co to zawsze potrafiły po pół godzinie niby- to -przełkniętą tabletkę wypluć, jak dostały tabletkę prawie do gardła, to łykały grzecznie :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob cze 11, 2011 12:54 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Alienor pisze:P.S. a podawacz do tabletek jest świetny - wiem, bo sama wiele razy używałam w Kociej Chatce. Ostre zawodniczki, co to zawsze potrafiły po pół godzinie niby- to -przełkniętą tabletkę wypluć, jak dostały tabletkę prawie do gardła, to łykały grzecznie :ok:


Są takie zarazy (jak moja persica) że nawet wet im paszczy nie otworzy żeby odrobaczacz zapodać :twisted: Tak potrafi zacisnąć szczęki . Muszę szukać podstępu - do tej pory jakoś sie udawało. Ostatnio chciałam u wet zobaczyć zęby - wetka sie poddała - Kośka zwyciężyła. Staram sie więc przy ziewaniu zaglądać w głębiny.

Mam nadzieję, że Fruzia jest grzeczniejsza i nie bedzie sprawiać kłopotów, tylko ślicznie przełknie lekarstwo :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob cze 11, 2011 13:08 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Ale przy podawaczu tabletek, to się bokiem z tyłu wsuwa tabletkę w "trzymadełku" :) Dlatego działa, bo tam tak jakoś łatwiej podważyć, potem naciskamy tłoczek i tabletka w kotku :wink:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob cze 11, 2011 13:56 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

To ten podawacz faktycznie zmyślny, Zuziu mogłabyś mi pożyczyć ?
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob cze 11, 2011 14:46 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

GuniaP pisze:To ten podawacz faktycznie zmyślny, Zuziu mogłabyś mi pożyczyć ?

Mogłabym :lol:
A o której godz. Fruzia ma teraz dostać tabletkę?? Bo dzisiaj będzie u mnie Ania (anna_s), to możemy Ci podrzucić albo ona weźmie i po drodze podrzuci :D
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob cze 11, 2011 14:50 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Późnym wieczorem, bo :oops: jednak poranną tabletkę wypluła i podałam jej drugi dopiero koło południa...
W takim razie zapraszam :) w odwiedziny, Fruzia się ucieszy i ja też.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob cze 11, 2011 15:17 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Załatwione :lol:A Fruzia już je?? Bo mam convalescence w proszku, to by ją wzmocniło, mogę też podrzucić Fruzince :P

niech dziewczyna dochodzi szybko do zdrowia :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob cze 11, 2011 15:18 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Wczoraj zaczęła sama jeść :)
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości