Mika, Tycia i Kinia vel szczurki szukają DS :)

[Thorkatt]

zaraz tam zeżreć - na mleko przerobić

[JaEwka]

Kupiłam dzisiaj wór baby cata Mika coś tam zjadła jakieś 2 -3 chrupki reszta nie za bardzo załapała ale zobaczymy miseczka stoi do dyspozycji

[Gibutkowa]

Mleczko piły ze spodeczka, trochę nosem ale załapały, że trzeba języczkiem I chrupki też próbowały - szczególnie chętny do innego jedzenia jest Morisek. I gryzie wszystkie dziewczyny choć jest najmniejszy

[Thorkatt]

Nasza Alga w wieku 6 tygodni jeszcze nie chciała jeść chrupek, a teraz żadnego mokrego, nawet mięsa nie chce.

[JaEwka]

No one tak raz coś dziubną innym razem nie, jak na razie cycek rulez

No i zrobiłam im wyjście z kartonu bo Mika cwaniara tak wysoko zaczęła skakać, że stamtąd wyłaziła... więc wole żeby mogła sobie tam wrócić Pozaglądałam w każdy zakamarek czy nie ma czegoś co mogłyby zeżreć i teraz mają cały pokój do dyspozycji
Będę musiała uważać w nocy co by jakiegoś nie zdeptać

[Karotka]

Jak w koncu zaczna same jeść odciążą mamunie, bo pewnie cięzko jej wykarmić taka gromade głodnych brzuszków!
Spróbuj im podac gotowanego kuraka, zobaczysz, że nie pogardza. U mnie to danie jest najbardziej popularne wśród kociaków, tylko TŻ ma potem awersje do rosołu kilka miesięcy

[JaEwka]

Robiłyśmy z Gibutkową dla nich rosołek ale jak skończyłyśmy to akurat były po karmieniu Po za tym chyba za dużo marchewek dodałyśmy Także jak będę potem robić to dodam mniej.
Ale dzisiaj rano nie pamiętam któr Kinia czy Mika zażerała sie suchym (tak propo to ten baby cat to taaakie malutkie chrupeczki ma )

[Karotka]

w sam raz na malusie ząbki

[JaEwka]

w sam raz na malusie ząbki

No a ząbki mają małe ale ostre

[JaEwka]

Aaaa dzisiaj byłam świadkiem pierwszego samodzielnego siku Morisa Tylko jak go włożyłam do kuwety to było już po wszystkim a on oparł się na krawędzi tak zmęczony jakby maraton przebiegł

No i teraz się zacznie - trzeba kiciory obserwować i szybko do kuwety zanosić

[Karotka]

Aaaa dzisiaj byłam świadkiem pierwszego samodzielnego siku Morisa Tylko jak go włożyłam do kuwety to było już po wszystkim a on oparł się na krawędzi tak zmęczony jakby maraton przebiegł

No i teraz się zacznie - trzeba kiciory obserwować i szybko do kuwety zanosić

dzielne maluchy!

[inga.mm]

Tak robiłam z Vitem
wstawiałam go w biegu w żwirek przykryty papierowymi ręcznikami.

[JaEwka]

A dlaczego przykryty papierowymi ręcznikami ?

[JaEwka]

Ulubionym miejscem kociaków stała się wersalka Zazwyczja biegają dookoła lub wchodza sobie do środka i wychodzą (muszę w ogóle tam zajrzeć czy nie ma niespodzianek w środku )
Z siusianiem jest dalej tak że albo mamusia wylizuje albo narobia na podłoge, najwięcej siusków było jednak na podkładzie w kartonie gdzie kociaki wczesniej spały więc przestawiłam im kuwetkę tam - ktoś tam narobił jak byłam w łazience wiec mam nadzieję, że coś się ruszy
Piją ładnie wodę i wcinają suche ale o dziwo jak daje im mokre to tylko Mika zajada no i oczywiście musze połowę mamusi dac gdzieś w oddali bo zaraz przylatuje i zjada
Zdjęcia będa dopiero w niedziele nowe bo nie mam aparatu dalej, chyba że uda mi się uruchomić stary aparat (bo ostatnio jak chciałam go włączyć to nie działał )

[Karotka]

czekam niecierpliwie na zdjęcia małych pchełek i poproszę jeszcze o kilka mamuni