Ijka ['] żegnaj mały okruszku...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 08, 2010 8:37 Re: Ijka - w końcu wiedzą jak na mnie wołać :) oczko leczymy...

No, niezwykle marketingowe te imiona :ryk:
Mi to się Kara strasznie spodobało, bo Szprotka tak samo szczęśliwa z powodu wyjca jak i Georg :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 08, 2010 20:34 Re: Ijka - w końcu wiedzą jak na mnie wołać :) oczko leczymy...

Dzisiaj po powrocie z pracy mieliśmy...niespodziankę.
Otwieram drzwi, i kto mnie wita, Ijka 8O
Jak to, przecież wychodziliśmy, zamknęłam w klateczce, wstawiłam kuwetkę, jedzonko, a ona tutaj :strach:
Łóżko elegancko rozgrzebałam, specjalnie dla Szproni.
Zanim weszłam do pokoju, już zobaczyłam oczami wyobraźni to wszystko, i wiedziałam że będzie źle.
No cóż, klateczka dla tej spryciuli nie jest przeszkodą. Wyszła sobie, ale nie wzięła pod uwagę że kuwetka i jedzonko zostało w środku.
Siku się chciało, duża kuweta za duża i nie z takim piaskiem, pozostało łóżko.
Oczywiście kołderka cioci.
Na szczęście delikatnie, z łaskawością, kołdra obsikana na rogu :)
Kanapa sucha.
No i zrzucony kwiatek.
Na szczęście, o łaskawczyni, jedyny w plastikowej doniczce...
Kwiatek przeżył, kołdra uprana na balkonie, i dzięki Ijce mam codziennie czystą pościel, wczoraj założyłam czystą, dzisiaj nową, czyściejszą :mrgreen:
Pierwsza wpadka, medalu nie będzie :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 08, 2010 20:43 Re: Ijka - w końcu wiedzą jak na mnie wołać :) oczko leczymy...

:ryk: musisz klateczkę zabezpieczać dodatkowo, choćby dobrze zawiązanym sznurkiem. Idę szukać dalej mojego wyjca :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 08, 2010 20:47 Re: Ijka - w końcu wiedzą jak na mnie wołać :) oczko leczymy...

A teraz śpi grzecznie Aniołeczek...u Rafała w kapturze :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 08, 2010 20:54 Re: Ijka - w końcu wiedzą jak na mnie wołać :) oczko leczymy...

Spryciula. Może ma jakieś przeszkolenie na kasiarza. :wink:
Ty ją przemianuj na Kwinto. :twisted: :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 08, 2010 21:11 Re: Ijka - w końcu wiedzą jak na mnie wołać :) oczko leczymy...

Klatka zabezpieczona, zobaczymy jutro, jak się wydostanie, przemianuję :mrgreen:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 08, 2010 21:41 Re: Ijka - w końcu wiedzą jak na mnie wołać :) oczko leczymy...

Radzi sobie dziewczynka :D
I stara się na imię zasłużyć.
Niestandardowe imię - niestandardowe zachowanie :wink: :mrgreen:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 08, 2010 22:22 Re: Ijka - w końcu wiedzą jak na mnie wołać :) oczko leczymy...

Anetko, no jak niestandardowe, imię jak imię, u mnie chyba standard, Fafka, Rafka, Asha, Najka, Ijka... :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 09, 2010 11:46 Re: Ijka, leczymy, oczko ratujemy...

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 09, 2010 12:38 Re: Ijka, leczymy, oczko ratujemy...

śliczne allegro ma malutka, oby wpłaty pomogły w leczeniu :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 09, 2010 20:00 Re: Ijka, leczymy, oczko ratujemy...

Po wczorajszym zabezpieczeniu klateczki dzisiaj, po powrocie do domu, wszystko zastaliśmy tak jak zostawiliśmy.
Tzn prawie wszystko :) Miska była pusta a kuwetka nie :)
Tak więc imienia nie zmieniamy na Kwinto :)
Dzisiaj zaliczyliśmy kolejny zastrzyk, i jeszcze do końca tygodnia będziemy na zastrzyki jeździć.
Ania twierdzi że oczko jest coraz lepsze, co mnie bardzo cieszy :)
W lecznicy grzeczniutka, udaje aniołeczka, w domu nadrabia.
Lata jak struś pędziwiatr po całym mieszkaniu :)
W lecznicy siedziała jak zahipnotyzowana i obserwowała wariujące w klateczce maluchy.
Chętnie by do nich dołączyła, bo w domu to nie ma z kim wariować.
Szpronia to nie ten kaliber :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 09, 2010 21:36 Re: Ijka, leczymy, oczko ratujemy...

Mała będzie niedługo wyglądać jak Asha :D jest śliczna :love:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw wrz 09, 2010 23:10 Re: Ijka, leczymy, oczko ratujemy...

banerek zrobię jak
zobaczę chociaż kawałeczek drugiego oczka :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 09, 2010 23:33 Re: Ijka, leczymy, oczko ratujemy...

Zobaczysz ciociu, zobaczysz, nawet taki większy kawałek :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 10, 2010 9:49 Re: Mała Jeszcze Bezimienna

gosiaa pisze:Dzisiaj bieganie przeszło.
Włażenie Ashy na moja głowę to był pikuś. Dla tego diabła głowa to za mało. Ona musi wejść do dziurki w nosie, do oka, do ucha, wydaje jej się że jest taka mała i się zmieści.



naprawde jak nasza Bloom.
Tyle razy co w nocy zrzucam ja z mojej glowy bo albo siedzi/lezy mi na twarzy, najczesciej sadowiac smierdzace dupsko na moim nosie :P

fajna z tej Twojej kotuszka.
:1luvu:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 20 gości