Rakea pisze:Czy ten mocznik oznacza problem z nerkami?
Może zdarzyło mu się "podtruć" czymś i stąd taki wynik?
Marzenia kciuki za łobuza..niech tylko nie choruje.

Tego nie wiadomo... faktem jest, że jego mocz ma baaardzo intensywny zapach. Ale żeby potwierdzić lub wykluczyć nerki jutro bedzie powtarzane badanie krwi, własnie na wszelki wypadek, uwzględniając że może coś zjadł. W końcu wychodzący.
Wczoraj dostał antybiotyk (z powodu podwyższonych lekko leukocytów) i jutro będzie pewnie kontynuacja.
Sama nie wiem co dalej, w jakim kierunku iść.. Od dwóch dni łapiemy mocz - bez efektu - Kacper się uparł i wczoraj tylko nie dosłownie olał kuwetkę ze specjalnym żwirkiem kilka razy dosłownie olewając w nocy już ze żwirkiem normalnym

Gdzieś w planach jest usg jamy brzusznej..
Wet obstawia zapalenie pęcherza bądź infekcję nerek. Oby nic innego, choć to też niezbyt fajnie. najlepiej, żeby nie chorował, był zdrowy.. ale najwyraźniej coś mu jest..