Sinea pisze:No to jutro kurs nad morze.
anioły wy moje

Sinea pisze:Niestety z przyczyn od nas niezależnych kurs przełożony na piątek.W każdym razie na pewno będziemy i postaramy się to załatwić.Polubownie
jutro postaram się jeszcze dodzwonić do naszej sędziny z prawa cywilnego i się czegoś więcej dowiedzieć, coby zagiąć policję i tą debilke. zresztą podjedziemy na komendę i dowiemy się czy spisali protokół z akcji. a niech nie mają, to jutro na wszelki wypadek napiszemy wstępną skargę do komendanta. 
Super z niej kicia, już nie jest taka fukająca, tylko jak nie chce na ręce to ucieka ale to norma przecież. Nie wiem jak można oddać taką kicię, bo biega, za dużo je i za dużo żwirku zużywa... Przecież to sama radość z takiego bąbelka... Ale myślę, że to lepiej, że do nas wróciła.ifciastu pisze:Pani się sądu nie boi, mówiłam jej, że jeśli nie rozwiążemy tej sprawy to wylądujemy w sądzie, ona powiedziała, że to bardzo dobrze...
Shilay pisze:Biedne kocieMam nadzieję, że uda Wam się ją odzyskać.
Ja za to jestem po nieprzespanej nocy, kociaki wariowały, Musia ganiała Natusia po całym pokoju i na siebie prychały. Wstawałam co jakiś czas uspokajać towarzystwo, to i ja zostałam oprychana, przy próbie pogłaskania Natusia.Ale widać, że towarzyski kociak, bo chociaż nie do końca się do mnie przekonał, to jak już uda się go dotknąć, podnosi łepek, żeby go głaskać. Tak czy siak, mnie jeszcze nie lubi, ale przynajmniej wyszedł spod szafy i spaceruje po całym pokoju, apetyt ma ogromny i zaczyna się bawić.
Teraz już jest zdecydowanie mniej prychania, za to Muśka prowokuje braciszka. Podbiega do niego, uderza go łapką bez pazurków i ucieka.
Strasznie spodobała mi się plamka na Natusiowym nosku, wygląda jak nosek koali. ;D
To już ubaw po pachy, bo on nie skrzywdziłby muchy...

Sinea pisze:Ty bierzesz tymczasy?My to po tym pp co najmniej pół roku przerwy robimy,jak nie więcej.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 4 gości