"Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 30, 2013 21:25 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Dziewczyny stop :!:
Fundacja to nie jest w ogóle dom :(
wiem, bo byc nie moze...
DOM = może być ten nasz, matczyny.
Potem to już tylko szukamy i dajemy szukającym.
Obudźcie się!
Dusze !!!
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro sty 30, 2013 21:29 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Jakby nie wyglądało... zapraszam... do światła...po kolei... :ok: i po woli " PO MOJEJ WOLI " dla marud :arrow: :arrow: :arrow: no
to kto bedzie chciał i mogł :arrow: :arrow: znajdzie mie. :ok:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro sty 30, 2013 22:35 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

koteczekanusi pisze:PS. Bo Daria jest piękna, tylko ja wylansować trzeba. Do tej pory nawet zbytnio nie było widać, że ona kudłata jest. Mnie to w ogóle czarne kręcą(ale tylko koty).


Zaintrygowało mnie to wyznanie, więc pozwolisz, że uściślę 8)

Co dokładnie kręci Cię w czarnych? 8)

--------------------------

Swoją drogą, od jakiegoś czasu obserwuję z rosnącą fascynacją posty Moniki_Krk. Zawsze obecna, rymowanki z jajem, zdjęcia, odniesienia do kultury i literatury... dziewczyno, gdzieś Ty wcześniej była? Jak miau funkcjonowało bez Ciebie? :mrgreen:

Pełen podziw, trzymaj tak dalej! :ok:
Ostatnio edytowano Śro sty 30, 2013 22:50 przez LaMonture, łącznie edytowano 1 raz

LaMonture

 
Posty: 404
Od: Sob paź 08, 2011 19:37
Lokalizacja: Nowy Jork

Post » Śro sty 30, 2013 22:44 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

No wiesz; jedni (jedne) lubią Aborygenow, inne Eskimosów...a Anusia akurat CZARNE. :mrgreen:

Ja tam CZARNE I NIEBIESKIE (lubi się czego się nie ma...)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 30, 2013 23:08 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Siem wtrącę...Fundacja to właśnie dom-mój własny,osobisty, nabyty drogą kupna za własne osobiste pieniądze.
Mieszkam w nim wraz ze swym chłopem i mam kocie pokoje i swoje pokoje-no prawie swoje, z kilkoma SWOIMI kotami. Koty mają 80 m2 powierzchni i 50 m2 tarasu.
Nie widzę powodu dla jakiego kot miałby cierpieć w moim osobistym łóżku z powodu że jest tu fundacja. Tak samo kocham koty jak Wy i tak samo mam prawo się zakochać w kocie z wzajemnością zresztą.

koteczekanusi pisze:Sorry, ale fundacja to nie jest dom dla żadnego kota. A już zwłaszcza białego, długowłosego i głuchego, z ewentualnymi problemami rakowymi.
Obrazek

koci-swiat

 
Posty: 1309
Od: Śro mar 23, 2005 18:57

Post » Śro sty 30, 2013 23:44 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

No właśnie problem w liczbie kotów, która mieszka. Znaczy ile razem wszystkich, które przebywają w tym mieszkaniu? A ile psów? I o ile ta liczba wzrośnie?
Głuchy kot w dużym stadzie? Powinien mieć jednego, max dwóch łagodnych towarzyszy - żeby mógł wykorzystywać ich słuch, ale z którymi nie musiałby walczyć o miejsce w stadzie.
Rozumiem chęć zakochania się w kocie i nawet myśl o zatrzymaniu, Pier jest wysokiej urody - ale czy musi to być akurat kot, który jest wysokoadopcyjny?
I rozumiem, bo sama miałam taką myśl przy prawie każdym tymczasie - co szkodzi mi go zatrzymać, mam tylko dwa. Ale sorry, najpierw dobro kota, a potem moje chciejstwo.
Nie, Pier potrzebuje domu adopcyjnego. I nie ma co dyskutować.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw sty 31, 2013 12:28 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

koteczekanusi pisze:No właśnie problem w liczbie kotów, która mieszka. Znaczy ile razem wszystkich, które przebywają w tym mieszkaniu? A ile psów? I o ile ta liczba wzrośnie?
Głuchy kot w dużym stadzie? Powinien mieć jednego, max dwóch łagodnych towarzyszy - żeby mógł wykorzystywać ich słuch, ale z którymi nie musiałby walczyć o miejsce w stadzie.
Rozumiem chęć zakochania się w kocie i nawet myśl o zatrzymaniu, Pier jest wysokiej urody - ale czy musi to być akurat kot, który jest wysokoadopcyjny?
I rozumiem, bo sama miałam taką myśl przy prawie każdym tymczasie - co szkodzi mi go zatrzymać, mam tylko dwa. Ale sorry, najpierw dobro kota, a potem moje chciejstwo.
Nie, Pier potrzebuje domu adopcyjnego. I nie ma co dyskutować.

A skąd pewność, że trafi lepiej? Jemu się tu podoba, odnalazł się . I to chyba zamyka temat.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw sty 31, 2013 16:59 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

LaMonture pisze:
koteczekanusi pisze:PS. Bo Daria jest piękna, tylko ja wylansować trzeba. Do tej pory nawet zbytnio nie było widać, że ona kudłata jest. Mnie to w ogóle czarne kręcą(ale tylko koty).


Zaintrygowało mnie to wyznanie, więc pozwolisz, że uściślę 8)

Co dokładnie kręci Cię w czarnych? 8)

No nie wiem, co d o k ł a d n i e. To c o ś. Całokształt w sumie. Tak złapać za te czarne kłaczki i wytargać kudełki. A oprócz tego ta uroda czarnej sierści, kontrast zielonego/żółtego/pomarańczowego okaz z głową, podkreślona kolorem szlachetność głowy. No, jak widze czarne, to kwiczę.
Zawsze czarne mi sie najbardziej podobały i chciałam mieć. Moja pierwsza kotka była idealnie czarną panterą. Kawusia jest z odrobinką białego, ale też piękna, najładniejsza z moich - nawet w starciu z rasowcami.
Dodam, że strasznie też mi się podobają prawdziwie czarne włosy, ale tylko takie Japonek (Chinek, Wietnamek itp.), Indianek i Eskimosek też :-) :wink:

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw sty 31, 2013 22:48 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

koteczekanusi pisze:
LaMonture pisze:
koteczekanusi pisze:PS. Bo Daria jest piękna, tylko ja wylansować trzeba. Do tej pory nawet zbytnio nie było widać, że ona kudłata jest. Mnie to w ogóle czarne kręcą(ale tylko koty).


Zaintrygowało mnie to wyznanie, więc pozwolisz, że uściślę 8)

Co dokładnie kręci Cię w czarnych? 8)

No nie wiem, co d o k ł a d n i e. To c o ś. Całokształt w sumie. Tak złapać za te czarne kłaczki i wytargać kudełki. A oprócz tego ta uroda czarnej sierści, kontrast zielonego/żółtego/pomarańczowego okaz z głową, podkreślona kolorem szlachetność głowy. No, jak widze czarne, to kwiczę.
Zawsze czarne mi sie najbardziej podobały i chciałam mieć. Moja pierwsza kotka była idealnie czarną panterą. Kawusia jest z odrobinką białego, ale też piękna, najładniejsza z moich - nawet w starciu z rasowcami.
Dodam, że strasznie też mi się podobają prawdziwie czarne włosy, ale tylko takie Japonek (Chinek, Wietnamek itp.), Indianek i Eskimosek też :-) :wink:


Hm, to widzę, że ja w zupełnie inną stronę myślałam :twisted:
:wink:

LaMonture

 
Posty: 404
Od: Sob paź 08, 2011 19:37
Lokalizacja: Nowy Jork

Post » Pt lut 01, 2013 14:41 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

LaMonture pisze:
koteczekanusi pisze:
LaMonture pisze:
koteczekanusi pisze:PS. Bo Daria jest piękna, tylko ja wylansować trzeba. Do tej pory nawet zbytnio nie było widać, że ona kudłata jest. Mnie to w ogóle czarne kręcą(ale tylko koty).


Zaintrygowało mnie to wyznanie, więc pozwolisz, że uściślę 8)

Co dokładnie kręci Cię w czarnych? 8)

No nie wiem, co d o k ł a d n i e. To c o ś. Całokształt w sumie. Tak złapać za te czarne kłaczki i wytargać kudełki. A oprócz tego ta uroda czarnej sierści, kontrast zielonego/żółtego/pomarańczowego okaz z głową, podkreślona kolorem szlachetność głowy. No, jak widze czarne, to kwiczę.
Zawsze czarne mi sie najbardziej podobały i chciałam mieć. Moja pierwsza kotka była idealnie czarną panterą. Kawusia jest z odrobinką białego, ale też piękna, najładniejsza z moich - nawet w starciu z rasowcami.
Dodam, że strasznie też mi się podobają prawdziwie czarne włosy, ale tylko takie Japonek (Chinek, Wietnamek itp.), Indianek i Eskimosek też :-) :wink:


Hm, to widzę, że ja w zupełnie inną stronę myślałam :twisted:
:wink:



:ryk:
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pt lut 01, 2013 20:35 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Mam pytanie: KTO decyduje o tym do jakiego domu trafią koty wymienione w tym wątku?

I jak się ma to stwierdzenie:
Neigh pisze:Koty szukają DS. Nie szukają ( co podkreślam DT ). DT mają zapewnione i nie ma sensu ich przerzucac z miejsca na miejsce. Koty są przepiękne:-) Dwa mają już propozycje DS. Tradycyjnie domy z zabezpieczonymi oknami ( bezwarunkowo! ), umiarkowanie zakocone.

zwłaszcza, że w wątku persów wielokrotnie jest podkreślane, że domu z najwyżej 2-3 rezydentami. Te koty nie zasługują na takie same DS? I co oznacza "umiarkowane zakocenie"?

do tego oświadczenia:
koci-swiat pisze:Siem wtrącę...Fundacja to właśnie dom-mój własny,osobisty, nabyty drogą kupna za własne osobiste pieniądze.
Mieszkam w nim wraz ze swym chłopem i mam kocie pokoje i swoje pokoje-no prawie swoje, z kilkoma SWOIMI kotami. Koty mają 80 m2 powierzchni i 50 m2 tarasu.
Nie widzę powodu dla jakiego kot miałby cierpieć w moim osobistym łóżku z powodu że jest tu fundacja. Tak samo kocham koty jak Wy i tak samo mam prawo się zakochać w kocie z wzajemnością zresztą.

Nie, koci-świat, nie masz KILKU kotów masz kilkadziesiąt kotów i inne zwierzęta pod swoją opieką. Wszystkie potrzebują czasu, opieki, doglądania. I nie ma znaczenia, że kilka uważasz za swoje. Wszystkie powinny dostać taką samą opiekę.
I tego oświadczenia:

koci-swiat pisze:Rzeczywiście każda złotówka się przyda...Taki rozwój akcji-Norwegi plus Persy w ciągu kilku dni rozwaliły nas finansowo zupełnie :( Norwegi przed przed przyjazdem do nas siedziały x czasu u weta i generowały koszta, Persy siedzą teraz. Za chwilę polegniemy zupełnie. Dlatego plissss-każda wpłata z tytułem Norwegi lub Persy na wagę złota


Edit: zawsze mi się wydawało, że ludzie z fundacji, w ogóle ludzie pomagający kotom, robią to stawiając przede wszystkim dobro kota. Dlatego, że kochają te zwierzęta - dobro kota przedstawiają ponad swoje uczucia.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39189
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lut 01, 2013 21:34 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Ja bym odpowiedziala na post powyżej........ale tak sobie myslę, ze lepiej niech to zrobi Kasia.... bo w sumie to ona, jako osoba kierujaca Fundacją decyduje
Tak na marginesie.........tak sie sklada, ze Łasica w puli "norwego - syberyjczyków " do adopcji nigdy nie był....ale kogo to obchodzi........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt lut 01, 2013 21:50 Re: Szaleństwa ciąg dalszy czyli 12 Norwegów........

Neigh pisze:Tak na marginesie.........tak sie sklada, ze Łasica w puli "norwego - syberyjczyków " do adopcji nigdy nie był....ale kogo to obchodzi........


No nie wiem, na 2 stronie jest wymieniony:


kotkins pisze:9.PIER...nie ma uszu (nowotwór) , dal fanów łasic to rarytas.Obecnie zupełnie zdrowy i hmmm...no ładny całkiem jest!

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

LaMonture

 
Posty: 404
Od: Sob paź 08, 2011 19:37
Lokalizacja: Nowy Jork

Post » Pt lut 01, 2013 21:53 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Szanowni Państwo!
Wygląda na to, że spełniliśmy Państwa oczekiwania, proces przedadopcyjny przebiegł pomyślnie i za tydzień jedziemy po Wasię! Przygotowania idą pełną parą, zabezpieczenia na okna pochłaniają cały intelekt i siły witalne szanownego małżonka, wyprawka dla kociaka w trakcie kompletowania. Nie możemy się doczekać na Wasię, przebieramy nogami jak dzieci. Czekamy na niego jak na adopcyjne dziecko. Mamy nadzieję być najlepszym domkiem dla Wasi - takim, na jaki zasługuje.
Dziękujemy za wsparcie P. Magdzie, za dobre słowo i dobre rady (pewnie jeszcze o tysiąc rzeczy zapytamy). Jak tylko Wasia do nas przyjedzie - wrzucimy zdjęcia i podzielimy się naszą radością :)))
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lut 01, 2013 22:18 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Neigh pisze:Ja bym odpowiedziala na post powyżej........ale tak sobie myslę, ze lepiej niech to zrobi Kasia.... bo w sumie to ona, jako osoba kierujaca Fundacją decyduje

Decyduje? To dlaczego podajecie jako kontakt dla chętnych mail do adopcjepuchatych@... a nie mail fundacyjny? Dlaczego Wy stawiacie warunki a nie Kasia?

Neigh - łamiesz swoje własne zasady, wyrażone tu w wątku, co do warunków jakie ma spełniać DS.

I nie interesuje mnie już odpowiedź Kasi. Wyraziłam swoje zdanie. Możecie potraktować moje pytania jako retoryczne.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39189
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości