Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

[Bedetka]

Aaaaa teraz rozumiem. Dostałam zdjęcia więc zaraz wrzucę cuda piękne!!!

Więcej jutro bo dziś późno wróciłam i troszkę zmęczonam...

Felicja


i jeszcze z tej strony:


Michasia




Na Norwegach wrzucę Bielnika

[shira3]

Porządowanie forum Miau podczas lekcji......chcielibyście mieć nauczyciela, który zamiast uczyć forum porządkuje?:-)

No pewnie!!! Jeszcze się pytasz...

Zwłaszcza na klasówce

[aamms]

Prawdę mówiąc Stefanka jest w takim stanie, że ja nie widziałam jeszcze żeby ktoś tak persa załatwił.

Ja widziałam.. nie raz..
Suffka..
Becinka..
Zygmunt (EXO)..
I Myszek..

jak ktoś chce, to linki mogę też powklejać..

Czytam wątek i na razie tylko tyle mogę..
nawet dt nie mogę być ze względu na przekocenie..

[Neigh]

"Dyszka" tez była niezła.......c'nie?:-). My się z aamms znamy z dość podobnej akcji w sumie.....ile wtedy tego było 28?

Skuns ( torbielowatośc nerek ) + oskórowana szyja - też był fajny.....Tylko inaczej. Wielkośc rany powalała. Się niestety trochę w życiu widziało.

Aczkolwiek Suffka fakt........Wyobrażacie sobie persa, który przezimował na działkach?

[kotkins]

Michasia jest chyba siostrą albo kimś z rodziny mojego Leosia...
Jest śliczną biduleńką.
Jak patrzę na te moje grubasy....płakać się chce.....

[Neigh]

Michasia jest chyba siostrą albo kimś z rodziny mojego Leosia...
Jest śliczną biduleńką.
Jak patrzę na te moje grubasy....płakać się chce.....

Nie rycz.....jak ktoś ma "wilczy pazur" a Michasia ma i to dosłownie - to się odpasie:-)
Ja Ci to mówię:-) Tylko trzeba tony karmy specjalistycznej i jakiegoś świra......i będzie dobrze.

Hihihi a ja dziś miałam wizytę księdza...........jak wszedł do pokoju to go zatkało. Rozmowa była urocza:

- pani to na sprzedaż te koty ma?
- nie do kochania
- a ta to chyba kotna
- nie gruba
- a to ara?
- nie żako

Zaczynało mi się podobać, ale uciekł.......ponoć alergik hhihihi. I tak było lepiej. Dwa lata temu mój Papug powitał księdza uprzejmie "CZEGO?"
Tym razem na szczeście milczał.........bo hmm noo mój Ptaku potrafi np zacząć..........kuuuuuuuuuuuuur ...( kończy się to czaku.....- b ja do niego w chwilach przypływu uczuć się zwracam per "kurczaku"). Z tym, ze Maksymilian podlec jeden uwielbia pierwszą cześć wyrazu dobitnie sobie powiedzieć......zapominajac o drugiej.

[kotkins]

Ale one wszystkie mają pazury na przednich łapach (sprawdzialm całą czwórkę, Amelka ma jeden obgryziony!), jaki to wilczy!?

[Neigh]

Ale one wszystkie mają pazury na przednich łapach (sprawdzialm całą czwórkę, Amelka ma jeden obgryziony!), jaki to wilczy!?

Tylna łapa z boku na łapie - tak jak psy maja:-)

[cairo]

Ciekawe czy taki człowiek przyzna się sąsiadom, albo rodzinie na imieninach :
"Podrzuciłem kota lub wywiozłem kota do lasu ..."
Czy dorobi wzruszająca historię, że się zgubił czy znalazł cudny dom...

Z ludźmi to różnie bywa. Na przykład do mojej kuzynki przybłąkał się pies i dwa lata z nią mieszkał. Po dwóch latach przeprowadzała się z pod Poznania do Poznania do miejsca gdzie pies nie był pożądany i poszła go po prostu uśpić. Jeszcze ze zbolałą miną opowiadała jak to musiała podjąć taką okropną decyzję, no bo pies stary był i szczekał często, więc co z takim zrobić- no ale co sobie dwa lata pożył, to jego. Nie wiem jak komentować takie zachowanie. Ja to moje koty z Egiptu ciągnęłam ze sobą i wszyscy moi znajomi z Kairu od kotów po dogi niemieckie ze sobą zwierzęta przywożą nie zważając na koszty i niewygodę.

Wilczy apetyt Michasi potrzebny, a nie Pazur.

Bardzo mi się podoba poza Felicji "od tyłu" A co ona ma taki biały wąs na środku? Na stałe czy się przyczepił?

Przy okazji- mam trochę kocich sprzętów, które mogłabym przeznaczyć na bazarek dla persowatych. Problem w tym, że niestety nie mam czasu się tym zająć. Może jest tu ktoś, kto mógłby i chciałby w ten sposób pomóc? Ja bym wysłała zbiorczą pakę "fantów" a ta osoba zajęłaby się sprzedażą (opisy + wysyłka)?

[aamms]

Hihihi a ja dziś miałam wizytę księdza...........jak wszedł do pokoju to go zatkało. Rozmowa była urocza:

- pani to na sprzedaż te koty ma?
- nie do kochania
- a ta to chyba kotna
- nie gruba
- a to ara?
- nie żako

Zaczynało mi się podobać, ale uciekł.......ponoć alergik hhihihi. I tak było lepiej. Dwa lata temu mój Papug powitał księdza uprzejmie "CZEGO?"
Tym razem na szczeście milczał.........bo hmm noo mój Ptaku potrafi np zacząć..........kuuuuuuuuuuuuur ...( kończy się to czaku.....- b ja do niego w chwilach przypływu uczuć się zwracam per "kurczaku"). Z tym, ze Maksymilian podlec jeden uwielbia pierwszą cześć wyrazu dobitnie sobie powiedzieć......zapominajac o drugiej.

EDIT: Dyszka też.. i Junior .. i Rudi.. to tylko te co były u mnie.. a wszystkich było 25..
w ogóle nazwa Kobyla Góra nadal przyprawia mnie o dreszcze..

i jszcze warszawska pseudo niejakiej Agaty.. wtedy było ich chyba 19..

[kotkins]

Ale one wszystkie mają pazury na przednich łapach (sprawdzialm całą czwórkę, Amelka ma jeden obgryziony!), jaki to wilczy!?

Tylna łapa z boku na łapie - tak jak psy maja:-)

A.To nie mają.
One jednak persy a nie wilki są.

Odetchłam...

[jo.anna]

a co z tym podrzuconym persem z gumtree ?

[kotkins]

Nie wiem.Sprawdź.

Dziewczyny , my nie zajmiemy się z Neigh wszystkimi perskimi biedami w całej Polsce.
To nie tak.
Jeśli cos łWas za serce- działajcie.
Jeśli My możemy- Wy też możecie.
Też mamy TŻ-tów , dzieciaki, pracę 9nauczyciel i lekarz), domy, psy ,koty a nawet Neigh ma papugę.


Możliwe,że mozna Świat zmienić na lepsze...

[Neigh]

My możemy pomóc w miare mozliwosci - co oznacza - np. kot się DT wyadoptuje, i DT się zgodzi przyjąć kolejnego. Możemy go chętnym pokazywac.

Ale nie radzę ( do mnie, bo Kotkins moze bardziej wytrzymały ) się zwracać w stylu "weźmy i zróbcie". Tak samo my możemy co i wy ( nikt konkretnie ).

Zadzwonić, sprawdzić, dowiedzieć się i ew. poprosić nas konkret. ludzie kochani - ja nie jestem kombajn do zbierania persów.....

I to nie jest tak, ze pomoc będzie polegała na wklejeniu zdjęcia kolejnej biedy na ten wątek. Nasz dzień ma tak samo jak każdego innego człowieka 24 h. Nie jesteśmy instytucją tylko dwoma prywatnymi osobami, które mają bagatela 10 persów na glowie........co do norwegów to nie wiem, bo to się ciągle zmienia.

My nie planowałyśmy "akcji życia" wdepnęłyśmy w bagno. I staramy się to na miarę naszych możliwości i po swojemu ogarnąć.

I wszystkim informujacym nas o naszych "przesadzonych zasadach adopcyjnych" uprzejmie informuję, ze takie mamy i nie zamierzamy ich zmieniać. I guzik mnie interesuje ileż kotów znajomych ma się świetnie wychodząc. NIE WYDAM PERSA DO DOMU BEZ ZABEZPIECZEŃ! albo woli takich zrobienia.
Nie i już. HOWGH

[magaaaa]

Bazyl wyszedł spod wanny a ja wstawiłam drzwiczki; więcej już tam nie wejdzie. Teraz urzęduje pod kanapą. W nocy łaził po chałupie. Sika strasznie śmierdząco, na szczęście zlokalizował kuwetę i robi gdzie trzeba.