Gerard za tęczowym mostem.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro gru 15, 2010 17:46 Re: BĘDZIN< SZCZAWNICA<Jasło - przedadopcyjne potrzebne!

Edzina pisze:
Neigh pisze:Wiecie dzis doszłam do wniosku, ze wystarczy wciągnąć w rozmowe.......sami się podłożą....Bo nie wiedzą, ze to co opowiadają moze być użyte przeciwko nim:-)

Hehe.. ja już dawno to wiem.. ;-) Grunt to nie przeszkadzać w opowieściach i czasem rzucić niewinne pytanie. Nigdy niczego nie sugeruję. Tylko słucham...

ależ oczywiście, że podstawa to dać się wygadać. A najlepsze na łapanie wpadek jest pytanie "a miała już pani kota? czy ma może doświadczenie z jakimiś innymi zwierzakami?"

i wtedy leci paaaaani ja kilkanascie kotów już miałam.... ;)


choć jak ja bym powiedziała, że miałam z setkę (i nie dodała, że tymczasów) to by mnie to od razu wszędzie zdyskwalifikowało :ryk:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro gru 15, 2010 21:05 Re: BĘDZIN< SZCZAWNICA<Jasło - przedadopcyjne potrzebne!

Przepraszam, ale mam kiepściuchny nastrój. Kota odbierał mój TZ.
Moja wetka ma się ze mną skontaktować niebawem - bo ja dziś do 20.00 byłam w pracy i dopiero dotarłam.....

Wyniku moczu nie mam. Prześwietlenie kregosłupa nie wykazało ŻADNYCH zmian.

Z oczami jest kiepsko - jakoś tak mi się od poczatku takie "inne" wydawały....

No i jest tak - od razu mówię, ze cytuje to co napisano na razie bez interpretacji.

Jest napisane tak:
IOP oko P8, oko L 9 mmHg. W oku L początek zaćmy soczewkowej, prawdopodobnie przesącz c.szklistego. Siatkówki z pasmami degeneracji, zmianami pigmentowymi w obu oczach

Dostał do difadolu i branunolu jeszcze virgan.


No to dobrze raczej nie jest. Jutro miałam iść na przedadopcyjną muszę rano do dziewczyny zadzwonić i w związku z nowymi info zapytać czy jest zainteresowana dalej.....Podejrzewam, ze lista chętnych nam się przerzedzi.

I żeby było jasne - NIC TO! Zrozumiano? NIC TO!
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro gru 15, 2010 21:13 Re: BĘDZIN< SZCZAWNICA<Jasło - przedadopcyjne potrzebne!

Trzymam kciuki, żeby się wszystko wyjaśniło jak najlepiej :ok:
I teraz to już Gerard w ogóle będzie potrzebował mega domu :>

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro gru 15, 2010 22:02 Re: BĘDZIN< SZCZAWNICA<Jasło - przedadopcyjne potrzebne!

Szalony Kot pisze:Trzymam kciuki, żeby się wszystko wyjaśniło jak najlepiej :ok:
I teraz to już Gerard w ogóle będzie potrzebował mega domu :>


Tak widać miało być:-) Jak mawiają nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Nie takie rzeczy się ogarniało.
Moja Mama też miała zaćmę i jej operowali:-). Spoooko.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro gru 15, 2010 22:23 Re: BĘDZIN< SZCZAWNICA<Jasło - przedadopcyjne potrzebne!

W tej sytuacji dobrze by było znaleźć domy pozostałym, żebyś nie miała tylu na głowie...
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Śro gru 15, 2010 22:34 Re: BĘDZIN< SZCZAWNICA<Jasło - przedadopcyjne potrzebne!

Edzina pisze:W tej sytuacji dobrze by było znaleźć domy pozostałym, żebyś nie miała tylu na głowie...


Zdecydowanie - bo wygląda na to, ze on jeszcze tu trochę zabawi.....
Szczerze mówiąc bardzo by mi ten wariant odpowiadał. I szczerze to mi bardziej zależy na Morelce......Jej się by należał już taki dobry dom na zawsze.

Dziś dzwonił pan - dzieciaki sie z tylu małe darły.......ja wiem, ze to nie jest dyskwalifikacja - ale ja ją widzę bardziej u jakiś np starszych ludzi, samotnej osoby.....Ona nie lubi zgiełku, wrzawy, zakocenia......Nawet do mojego stada dość dłuuuuuugo musiała przywykać.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw gru 16, 2010 11:21 Re: BĘDZIN< SZCZAWNICA<Jasło - przedadopcyjne potrzebne!

No wiec jest tak:

Kręgosłup ok, wyniki moczu będą lada moment, mają się ze mną skontaktowac.
Wszystko wskazuje na problem z wysuwaniem pracia tym samym do poprawienia stanu niezbędna operacja wyszycia.

Problem są oczy - otóż Gerad już w tej chwili niedowidzi. Jego dziwne zachowania w nowym domu ( u tamtej pani ) mogły wynikać z tego właśnie problemu.
Kuuuuurcze ja nie widzę zadnych u niego objawów. Zachowuje się całkowicie normalnie.........no może poza większym wytrzeszczem...

Podobno ma to od lat, wiec się przyzywczaił - prawdopodobnie jest to efekt wielu zaniedbań, przebytych chorób, nie leczonych stanów zapalnych oka ( słynne kropelki na których persy są niemal całe zycie).

Zaćma niestety jest nieoperacjyjna wynika z przesączania się ciałka szklistego. W oku są jakieś tam płyny, które u Gerarda sie przesączają Jest niewykluczone, ze w pewnym momencie będzie konieczne usunięcie soczewki, jeśli ciśnienie w oku niepokojąco wzrosnie. Usuwa sie soczewkę by nie doszło do pęknięcia oka. Moze tak być ale nie musi. Moze sobie żyć całe lata i spoko. A moze być tak, ze zeskoczy niefartownie albo coś i trzeba będzie soczewkę usunąć.......w celu ratowania gałki oczenej.

W oczach są liczne degeneracje, niestety nie ma szans na poprawę widzenia - nawet operacuyjnie. Kropelki owszem, ale to nie załatwi sprawy przesiąkania.

Innymi słowy musi jechać na kroplach, trzeba mieć świadomość, ze wzrok moze mu sie pogarszać znacznie szybciej niż innym kotom. Wymaga kontroli okulistycznej - no i trzeba mieć świadomość ze takze operacji..



Dziś byłam umówiona z obiecującym domem z Wawki na wizytę. Zadzwoniłam i przekazałam najnowsze informacje. Młoda Osoba się nie wycofała, powiedziała ze to nic nie szkodzi. Ale postawiłam sprawę jasno - podpisuje umowę, w której my mówimy o wszystkim co wiemy o jego stanie zdrowia ........a ona zobowiazuje się do leczenia kota.
Oczywiście gdyby to się okazało konieczne, to mozna zorganizować jakąs zbiórkę czy coś......
Ale to nie jest tak, ze ona kota weźmie i będzie wegetował w takim stanie.......albo jednak dotrze ze przerosło i wyląduje w schronie czy na ulicy ( jak ten ostatni bez oka......).

My mozemy zorganizować jakąś zbiórkę pomoc........
Dziewczyna powiedziała, ze ona ma bardzo dobrych wetów w Bielsku Białej i ze tam są inne ceny...ze tam mieszkają rodzice......
No fajnie, ale jeśli kot ma byc u rodziców, to u nich by wypadało przedadopcyjną zrobić.
Ale podobno ma być tu, tylko ew. do rodziców jezdzić....

Na razie prosiłam zeby przemyslała i ze sie zdzwonimy....

tak po cichu powiem..........dobrze to brzmi..............serio.......ale wiecie, ze ja mało komu w to co mówi wierzę......
Ostatnio edytowano Czw gru 16, 2010 12:33 przez Neigh, łącznie edytowano 1 raz
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw gru 16, 2010 11:26 Re: BĘDZIN< SZCZAWNICA<Jasło - przedadopcyjne potrzebne!

Ale rozumiem, że to inny dom niż ten, w którym byłam?...

Biedny ten Gerard... Pewnie nie miał systematycznie zakraplanych oczu, ale nawet gdyby miał, to oczy są typowym, persowym problemem.
Trzymam kciuki!
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw gru 16, 2010 11:28 Re: BĘDZIN< SZCZAWNICA<Jasło - przedadopcyjne potrzebne!

RudyiSrebrnyKot pisze:Ale rozumiem, że to inny dom niż ten, w którym byłam?...

Biedny ten Gerard... Pewnie nie miał systematycznie zakraplanych oczu, ale nawet gdyby miał, to oczy są typowym, persowym problemem.
Trzymam kciuki!



Inny tu w Warszawie na miejscu.

Są jeszcze dwa domy jeden w Jaśle, a drugi w Będzinie - napiszę co się okazało i zobaczymy co one na to.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw gru 16, 2010 11:35 Re: BĘDZIN< SZCZAWNICA<Jasło - przedadopcyjne potrzebne!

Neigh pisze:
RudyiSrebrnyKot pisze:Ale rozumiem, że to inny dom niż ten, w którym byłam?...

Biedny ten Gerard... Pewnie nie miał systematycznie zakraplanych oczu, ale nawet gdyby miał, to oczy są typowym, persowym problemem.
Trzymam kciuki!



Inny tu w Warszawie na miejscu.

Są jeszcze dwa domy jeden w Jaśle, a drugi w Będzinie - napiszę co się okazało i zobaczymy co one na to.


Ale pisałaś o Bielsku (o rodzicach?)...?

Ok. Trzymam kciuki cały czas :ok: Za najlepszy domek pod słońcem!!!
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw gru 16, 2010 11:40 Re: BĘDZIN< SZCZAWNICA<Jasło - przedadopcyjne potrzebne!

RudyiSrebrnyKot pisze:
Neigh pisze:
RudyiSrebrnyKot pisze:Ale rozumiem, że to inny dom niż ten, w którym byłam?...

Biedny ten Gerard... Pewnie nie miał systematycznie zakraplanych oczu, ale nawet gdyby miał, to oczy są typowym, persowym problemem.
Trzymam kciuki!



Inny tu w Warszawie na miejscu.

Są jeszcze dwa domy jeden w Jaśle, a drugi w Będzinie - napiszę co się okazało i zobaczymy co one na to.


Ale pisałaś o Bielsku (o rodzicach?)...?

Ok. Trzymam kciuki cały czas :ok: Za najlepszy domek pod słońcem!!!


Tfu Białystok oczywiście.......sorki zakręcona jestem.....
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw gru 16, 2010 12:04 Re: BĘDZIN< SZCZAWNICA<Jasło - przedadopcyjne potrzebne!

Guzik nic nie powiem:-)

Wykasowałam poprzednią wiadomość.........

To znaczy nie tak.......Potrzebuję
a. osoby do wizyty przedadopcyjnej w Wawie i to PILNIE najlepiej dziś kurde.

To NAPRAWDĘ ważne........

Młoda Osoba chce Gerarda -
a. operację wyszycia jest w stanie pokryć sama, noo z lekkim wsparciem, jeśli u baaaardzo drogiego weta. Bo to mozna i za 350 zł zrobić. wiem
b. JESLi by się okazało, ze operacja oka jest potrzebna nooo to będzie wołać o wsparcie. Zbiórkę - naturalnie sama tez partycypuje Wszystko zależy od kosztu takiej operacji

Jak napisała - ona nie chce kota bo okazja.......ona chce kotu pomóc.

Jeśli to prawda............to znalazłam TEN dom.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw gru 16, 2010 15:24 Re: BĘDZIN< SZCZAWNICA<Jasło - przedadopcyjne potrzebne!

Tyle ze jest problem z wizytą.....bo nam się ostro terminy rozjezdzają. Normalka
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw gru 16, 2010 17:49 Re: BĘDZIN< SZCZAWNICA<Jasło - przedadopcyjne potrzebne!

Jeju, to dlatego do mnie dzwoniłaś :/ A ja cały dzień na uczelni, nawet nie patrzę na tel.

Gdzie to jest konkretnie?

Bo ja nic na koncie nie mam i nawet nie mam jak zadzwonić...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw gru 16, 2010 21:08 Re: BĘDZIN< SZCZAWNICA<Jasło - przedadopcyjne potrzebne!

W Wawie sa okulisci, to w sumie dla niego tez wazne...

Kciuki trzymam!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88210
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości