Fioletowe tymczasy II

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pon paź 19, 2015 19:41 Re: Fioletowe tymczasy II: Jędrzej*, Feliks*

'niezbyt zdrowe'... ta... niezbyt zdrowe to moga być zielone jabłka, a to to jest trucizna!
To horror jakiś jest. Jeden. Drugim horrorem jest ludzka głupota, krótkowidztwo.
Wisi ludziom co robią zwierzętom, ale wisi im równiez co sobie.
No, nie jem. A jajka tylko z tego wolnego. Ale koty karmię trucizną :twisted: Jedynie kurczaków nigdy nie kupuję.

Te Twoje koty, violet, to jakieś takie... za czyste, uczesane, wyglądają na grzecznie pozujące - no, w ogóle to one takie są wygładzone :D Takie śliczne :201461
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26319
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 21, 2015 12:05 Re: Fioletowe tymczasy II: Kotorysunki 2016

wiesz, violet, ja sie czasami obawiam tu wchodzić -masz takie piękne koty,że moje w depresję popadają :roll: :1luvu:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26912
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 21, 2015 12:35 Re: Fioletowe tymczasy II: Kotorysunki 2016

alessandra pisze:wiesz, violet, ja sie czasami obawiam tu wchodzić -masz takie piękne koty,że moje w depresję popadają :roll: :1luvu:

Ciociu Olu, proszę zaprzestać depresjonowania swoich kotków :twisted:
Są równie piękne jak moje i jak każde inne! :201461

morelowa pisze:Te Twoje koty, violet, to jakieś takie... za czyste, uczesane, wyglądają na grzecznie pozujące - no, w ogóle to one takie są wygładzone :D Takie śliczne :201461

Jak to domowe koty...
Skoro nie muszą polować, to się polerują :mrgreen:
A potem czasami grzecznie pozują.

Filipek pokazuje, jakim jest już dłuuugim kotkiem:
Obrazek
Obrazek

violet

 
Posty: 4636
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro paź 21, 2015 14:06 Re: Fioletowe tymczasy II: Kotorysunki 2016

Moje też się polerują . Migdał potem rzyga. Ale i tak nie wyglądają na wygładzone :roll:
Poza tym żadne tak nie umi jak Filipek .
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26319
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 22, 2015 6:23 Re: Fioletowe tymczasy II: Kotorysunki 2016

u mnie Zorro umie
Zorro umie wszystko 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29156
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 22, 2015 8:01 Re: Fioletowe tymczasy II: Kotorysunki 2016

Wiadomo, Zorro jest po Kociej Akademii Patmola 8)
Ale takie rzeczy umi każdy kotek (morelowy też), tylko nie każdy się popisuje, jak te moje gwiazdy :wink:


A to są KOTORYSUNKI:

Obrazek

Oryginalny kalendarz zilustrowany przez 13 projektantek graficznych – każdy miesiąc w innym stylu!
Unikatowy, piękny, koci.
Na ścianę, na prezent, do ozdoby i notatek, na szlachetny cel.
Można go obejrzeć tutaj :arrow: http://fundacjakot.pl/kotorysunki-2016- ... ecz-kotow/
a zamówić tutaj :arrow: http://fundacjakot.pl/kotorysunki-2016/

Kosztuje 20 zł (+ wysyłka).
Dochód ze sprzedaży przeznaczony jest na wsparcie dwóch fundacji:
KOT z Torunia i Kocia Dolina z Inowrocławia.
Możliwy odbiór osobisty w Toruniu, Inowrocławiu i Warszawie.
Obrazek

violet

 
Posty: 4636
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw paź 22, 2015 10:00 Re: Fioletowe tymczasy II: Kotorysunki

Żeby robić takie jogowe sztuki to trzeba ćwiczyć - morelowe nie ćwiczą, morelowe śpią :evil:

Bardzo śliczny ten kalendarz. A szczególnie niektóre są śliczniejsze :mrgreen:
Jednakowoż ja nie używam naściennych kalendarzy - nie lubię i nie mam gdzie powiesić. Ale może dla samych obrazków warto..?

Bardzo żałuję, że nie ma już kalendarzy książkowych Simons'a - każdy tydzień niespodziajkowy i dużo miejsca na notatki - potrzebuję zawsze taki obok kompa.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26319
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 22, 2015 10:22 Re: Fioletowe tymczasy II: Kotorysunki

Warto i dla obrazków, i dla fundacyjnych kotów :kotek:
Kalendarz nie jest bardzo duży (A4), kawałek miejsca na ścianie w pobliżu kompa pewnie się znajdzie,
ma też miejsce na notatki.

Bardzo lubię ścienne kalendarze z charakterem.
Rysunkowe, graficzne.
Z motywem kotów, Torunia, japońskich drzeworytów...
Przechowuję je, zawsze 2-3 z różnych lat wiszą na ścianie w charakterze grafiki.
Zmieniam je sobie w zależności od nastroju :smokin:
Obrazek

violet

 
Posty: 4636
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw paź 22, 2015 11:05 Re: Fioletowe tymczasy II: Kotorysunki

Też lubię - też przechowuję :D ale są to konkretne, tematyczne ze sfery moich zainteresowań.
Komp jest w takim miejscu, że do ściany łapą nie sięgnę. I nigdzie w pobliżu, ani w innym pomieszczeniu :mrgreen: nie ma już miejsca na ścianach . No, tzn. jest, ale... bez przesady :roll:
Chyba muszę zdjecie... Choc może w kontekście :mrgreen: Twojego porządku, pokazywanie swojego .. może nie bałaganu, ale jednak pewnej kolorystyczno-tematycznej różnorodności nie jest dobrym pomysłem :roll:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26319
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 22, 2015 12:15 Re: Fioletowe tymczasy II: Kotorysunki

Morelowa, jeśli sądzisz, że u mnie jest porządek, to jesteś w mylnym błędzie :lol:
Może tylko to, że sprzętów mam niewiele.
Za to na podłodze często-gęsto żwirownia, bo drewniany żwirek bardzo się roznosi.
Zdjęć odnośnych nie będzie :mrgreen:

Zamiast tego jeszcze Filipka pokażę:
Obrazek

A tu rezydent Koczis i jego "indiański" profil:
Obrazek
:kotek:
Obrazek

violet

 
Posty: 4636
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw paź 22, 2015 19:38 Re: Fioletowe tymczasy II: Kotorysunki

Może i to ta niewielka ilość mebli.. może.. i chyba niewiele kolorowych kolorów? Albo tak robisz zdjecia.
I co Wy wszyscy z tym żwirkiem drewnianym, że się ponoć roznosi.. Roznosi ale nie pyli jak głupi. Roznoszenie też pewnie zależne od ilości roznoszących. U mnie mało więc jak ide przez mieszkanie to sie schylę parę razy i od razu nie ma większośći rozniesionego.
Poza tym zmiatam jak tylko jestem i któreś wyjedzie z kuwety. No, ale jakby tak chcieć przy tej ilości kocich osób, to można by się w ogóle nie prostować... :roll:
Mam okazję często widzieć jak się roznosi żwirek pt Benek :strach: Szczególnie jak sie codziennie nie ściera, nie zamiata, nie lata z mopem.. - wszędzie jest pełno pyłu w typie takiego jak po remoncie. Wszędzie pył, wszędzie odbite kocie łapki śliczne.

Filipek jest dziecinny :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26319
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 27, 2015 15:14 Re: Fioletowe tymczasy II: kalendarz KOTORYSUNKI

morelowa pisze:Filipek jest dziecinny :D

No bo jest dzieciakiem – pół roczku ma dopiero :P

Obrazek

Co do roznoszenia żwirku, to rzeczywiście występuje efekt skali, przy iluś tam kotach i kuwetach...
Rozmaite wycieraczki układane przed wejściem do kuwet natychmiast były olewane,
więc przestałam kłaść i nie ma już żadnych przeszkód.
A od kilku dni po powrocie z pracy znajduję w różnych miejscach kawałki kooopali, w żwirkowej panierce.
Domyślam się, czyja to sprawka... kogoś dziecinnego :twisted:
który wszystkie piłeczki zawsze szybko gdzieś pozamiata i bawi się czym może :roll:


Osiedlowy Maciek w pełni zintegrował się ze stadem:

Obrazek

Klosz od latarni ulicznej nie przeszkadza mu wskakiwać na stół,
i daje wyraźną przewagę przy różnych przepychankach.
Maciej idzie kiwając lampą na boki, a tłum się rozstępuje :mrgreen:
Ciekawa jestem, jak będzie się zachowywał po zdjęciu klosza...
Pozostał zaledwie skrawek ziarniny, ale nie zaryzykuję, dopóki nie zagoi się do końca.
Następnie przejmie go karmicielka, do mieszkania :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4636
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto paź 27, 2015 15:58 Re: Fioletowe tymczasy II: kalendarz KOTORYSUNKI

Aż człowiek nabiera ochoty na koty , patrząc na te Twoje :mrgreen: Robią wrażenie bezproblemowych :D
Nie wysyłaj!

Ten wygibnięty to znowu Filipek?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26319
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 27, 2015 18:31 Re: Fioletowe tymczasy II: kalendarz KOTORYSUNKI

ja wiem,że ludzie som teraz dziwne, ale żeby kota zamiast żarówki wsadzać :strach: :mrgreen: Tuliś
no jakby nie paczeć, to ta żarówka ładniejsza od naszej 8) :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26912
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 28, 2015 15:40 Re: Fioletowe tymczasy II: kalendarz KOTORYSUNKI

morelowa pisze:Ten wygibnięty to znowu Filipek?

Onże to, wygibas jeden, gooowniany hokeista :mrgreen:
Ale poza tym jest bardzo grzeczny, jak na młodziaka :201461

alessandra pisze:ja wiem,że ludzie som teraz dziwne, ale żeby kota zamiast żarówki wsadzać :strach: :mrgreen: Tuliś
no jakby nie paczeć, to ta żarówka ładniejsza od naszej 8) :ok:

No powiadam Ci, Tulisiu, ta moja przejściowa Duża ma takie pomysła :roll:
Wetkła mi to na głowę i wyglądam jak gupi. A inne koty nie muszą – czemu?
Ale se radzę świetnie. Jem dużo póki dają i chodzę po stołach i śpię na kanapie.
I wyglądam se przez okno.
Ale już bym zdjął to-to wreszcie...

A teraz Duża miała jeszcze takiego pomysła, żeby tej małej Fifi nałożyć o, coś takiego:
Obrazek
No, takiego czegoś to ja już bym nie zniósł chyba.
To ja już wolę ten klosz czy tam, jak go zwał, abażur.
Tuliś, Ty się chopie ciesz, że Twojej takie gupoty nie przychodzą do głowy jak tej mojej.


Fifi jest po sterylce i operacji niewielkiej przepukliny brzusznej
(to przypadłość rodzinna – miały ją też jej siostra Maja i mama Klara).
Ponieważ słabo rosła, a we wczesnym kocięctwie chorowała (zbierał się płyn w opłucnej),
postanowiłam poczekać ze sterylką do pierwszej rujki, co nastąpiło dopiero niedawno,
czyli po roku z okładem.
Na wszelki wypadek zrobiłam badania krwi i prześwietlenie,
Fifi jest zdrowa, chociaż nieduża – wygląda na 7-8 miesięcy i pewnie już nie urośnie.
Młodzieńcze ADHD trochę jej przeszło,
ale nadal jest energiczna i czasami uprawia domowy parkour, wydając indiańskie okrzyki :mrgreen:
Sto pociech.
No i potrafi wyleźć z kubraczka bez rozwiązania tasiemek.
Taka zdolna, też po mamuni :roll:
Obrazek

violet

 
Posty: 4636
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości