Trójmiasto - rudy oswojony kot z Gdyni Dąbrowy!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto wrz 15, 2009 15:37 Re: Trójmiasto - rudy oswojony kot z Gdyni Dąbrowy!!!

Dzięki Dzidzia. :)

Dla Rudasa jakby się coś znalazło to było super.

Jedna dziewczyna z Gdańska z ogłoszenia się dowiadywała o niego, domagała lepszej jakości zdjęć,
wysłałam późno wieczorem wczoraj, ale do tej pory się nie odezwała. Może po prostu nie miała
dostępu do neta, ale obawiam się czego innego - że się rozmyśliła. :(

Kot jest starszy niż te 2-3 lata, co zresztą potwierdził wet i chyba jednak nie takiego kota szukała. :(

Jestem dzisiaj nieco podłamana. No ale tak to czasem bywa, co zrobić...Wieczorem przewozimy go do
innego lokum, gdzie może do tego 23 września pozostać. Potem będzie problem.

Jeszcze nadzieja w teściowej, że może uda jej się kogoś znaleźć. :roll:

Zobaczymy...

agatyl

 
Posty: 94
Od: Nie wrz 13, 2009 9:14

Post » Wto wrz 15, 2009 16:00 Re: Trójmiasto - rudy oswojony kot z Gdyni Dąbrowy!!!

Podnoszę

agatyl

 
Posty: 94
Od: Nie wrz 13, 2009 9:14

Post » Wto wrz 15, 2009 21:13 Re: Trójmiasto - rudy oswojony kot z Gdyni Dąbrowy!!!

podnosimy wieczornie
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro wrz 16, 2009 9:09 Re: Trójmiasto - rudy oswojony kot z Gdyni Dąbrowy!!!

Zgłosiła się do mnie ta dziewczyna i ona jest zdecydowana na przygarnięcie kota po obejrzeniu zdjęć i jej nie przeszkadza wiek kota, tylko mieszka z koleżanką, która się nie do końca zgadza na kota, mimo, że wcześniej go chciała..:( Trwają pertraktacje. Trzymajcie kciuki.

Mój mąż dzisiaj wydrukuje kolorowe ogłoszenia i porozwieszamy na naszej dzielni. Moze do Bomi i Biedrony na Karwinach też nam się uda dotrzeć, więc narazie Cię, Karolino, nie będziemy fatygować, ale
w razie czego zgłoszę się po pomoc.

Kot ma się dużo lepiej, ma teraz dla siebie duże pomieszczenie podziemne, z czego jest bardzo zadowolony. Ma apetyt, wcina
puszki, pięknie mruczy i jest niesamowicie miziasty i towarzyski.
Gdy wychodzę z jego pomieszczenia to głośno domaga się, żebym
wróciła. I bezbłędne korzysta z kuwety! Napradę jest super i jak
ktoś go przygarnie to będzie umiał się od razu odwdzięczyć. :)

agatyl

 
Posty: 94
Od: Nie wrz 13, 2009 9:14

Post » Śro wrz 16, 2009 11:30 Re: Trójmiasto - rudy oswojony kot z Gdyni Dąbrowy!!!

Rudy kocur szuka domu albo domu tymczasowego - Gdynia!!!

Piękny rudy kocur, jak ze Shreka z Gdyni Dąbrowy, około 5-6 letni, a
więc już nie młodzieniaszek, szuka domu. Zabrałam go go spod bloku i
obecnie leczę (ma zapalanie płuc) - jest na antybiotyku. Szukam PILNIE
dobrego, opiekuńczego właściciela o wielkim sercu. Kot jest oswojony,
przyjacielski, pięknie mruczy, kuwetkowy, garnie się do ludzi, ma piękne
futerko. Mogę go zatrzymać maksymalnie do 23 września, dłużej nie mam
warunków. Bon na kastrację na 30 września. Zawiozę i przywiozę.
Kwestia, żeby go przechować na te 7 dni i po operacji...

Adres e-mail: agatyl@wp.pl, tel 606 932 611.

zdjęcia: http://pl.fotoalbum.eu/agatyl/a346906

agatyl

 
Posty: 94
Od: Nie wrz 13, 2009 9:14

Post » Śro wrz 16, 2009 12:43 Re: Trójmiasto - rudy oswojony kot z Gdyni Dąbrowy!!!

HOP, szukamy domu dla tego kocurka.

Nie przetrzyma koljenych zapaleń płuc na dworze!!!

Pomóżcie!

agatyl

 
Posty: 94
Od: Nie wrz 13, 2009 9:14

Post » Śro wrz 16, 2009 13:46 Re: Trójmiasto - rudy oswojony kot z Gdyni Dąbrowy!!!

agatyl pisze:Zgłosiła się do mnie ta dziewczyna i ona jest zdecydowana na przygarnięcie kota po obejrzeniu zdjęć i jej nie przeszkadza wiek kota, tylko mieszka z koleżanką, która się nie do końca zgadza na kota, mimo, że wcześniej go chciała..:( Trwają pertraktacje. Trzymajcie kciuki.


czyli jest szansa, jej mam nadzieję, że dziewczyna jednak się zdecyduje
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro wrz 16, 2009 14:12 Re: Trójmiasto - rudy oswojony kot z Gdyni Dąbrowy!!!

Mam ogromną nadzieję, że tak...tylko ta koleżanka narazie stoi okoniem. :x

agatyl

 
Posty: 94
Od: Nie wrz 13, 2009 9:14

Post » Śro wrz 16, 2009 14:36 Re: Trójmiasto - rudy oswojony kot z Gdyni Dąbrowy!!!

Narazie szukamy dalej domku dla niego, bo tamto póki co niepewne.
Ogłoszenia już są gotowe.

Zgłosiła się do mnie jakaś pani z Dąbrowy, która tego kota też dokarmiała i wysyłała do
pani z Rybnego (odpisalam, ze juz z nią rozmawiałam) i napisala mi że ten kot jest po
przejściach. Ponoć kiedyś były próby otrucia go i został odratowany przez tych ludzi
z Rybnego.

Szkoda, że oni nie chcą go przygarnąć na stałe. To bardzo spokojny kot więc w sumie
nie wiem czemu oni twierdzą, że chciał wychodzić od nich ciągle. U mnie jest bardzo
zadowolony z bycia w pomieszczeniu, mruczy pięknie i łasi się.

agatyl

 
Posty: 94
Od: Nie wrz 13, 2009 9:14

Post » Śro wrz 16, 2009 15:06 Re: Trójmiasto - rudy oswojony kot z Gdyni Dąbrowy!!!

Podnoszę.

agatyl

 
Posty: 94
Od: Nie wrz 13, 2009 9:14

Post » Śro wrz 16, 2009 16:42 Re: Trójmiasto - rudy oswojony kot z Gdyni Dąbrowy!!!

Podnoszę. Dom lub tymczas dla kocurka potrzebny. Tamten narazie niepewny jest. :(

agatyl

 
Posty: 94
Od: Nie wrz 13, 2009 9:14

Post » Śro wrz 16, 2009 16:44 Re: Trójmiasto - rudy oswojony kot z Gdyni Dąbrowy!!!

trzymam kciuki za rudzielca :ok:

iza5

 
Posty: 1236
Od: Śro cze 18, 2008 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 16, 2009 16:51 Re: Trójmiasto - rudy oswojony kot z Gdyni Dąbrowy!!!

Dzięki Iza. :) Bardzo dziękuję. Wsparcie psychiczne też się bardzo liczy. :)

agatyl

 
Posty: 94
Od: Nie wrz 13, 2009 9:14

Post » Śro wrz 16, 2009 19:27 Re: Trójmiasto - rudy oswojony kot z Gdyni Dąbrowy!!!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:wink:
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 17, 2009 13:44 Re: Trójmiasto - rudy oswojony kot z Gdyni Dąbrowy!!!

Wczoraj zadzwoniła do mnie ta dziewczyna z Gdańska. Udało się urobić koleżankę i chiałyby tego kota.

Dzisiaj rano pojechalam z kotem na badania do kliniki na Stryjską (dr. Darek Kreft, leczyl moje 3 koty w
klinice na Bema swego czasu). Niestety kot ma powiększone węzły chłonne. :( Zrobiłam badania, jutro
o 10.00 wyniki. Niestety te węzły mogą być objawem białaczki lub chłonniaka, choć narazie wet nie
chciał krakac, ale ponoć to najczęstsze choroby o takich objawach...Jeśli kot jest chory to może
być problem z tą adopcją. Zresztą wet sam powiedział, że to ryzyko, bo mogą kota oddać potem z
tego powodu, że chory...Te dziewczyny są bardzo uczulone na punkcie kocich chorób, więc obawiam
się, że jak coś wyjdzie mu to będzie problem. :(

Zadzwoniła do mnie właścicielka z Rybnego, która tego kota odratowała, gdy wcześniej ktoś na Dąbrowie
chciał go otruć. Widać, że się przejmuje, skoro zadała sobie tyle trudu, aby zadzwonić. Ona się zastanowila
i chce chyba tego kota z powrotem. Idealnie by było, gdyby ona sie nim zaopiekowala, zwlaszcza, ze widac
przywiazenie jej do tego kota. Niepokoi mnie jej podejście - ze chce aby wrocil na dwór i ona go znowu bedzie
dokarmiac i brac do siebie na zimę jak dotąd. Mówilam jej o badaniach i tym, ze kot moze byc chory na cos
poważnego. Idę dzisiaj do niej porozmawiac jak ona to widzi dalej. Wyniki dopiero jutro.

Pani ma podejscie typu - to jej kot, omówila sprawę z rodziną i oni się nim będą opiekować. Może jakoś mi
sie ją uda przekonać dzisiaj do przygarniecia tego kota tak na poważnie.

Jesli kot okaże się chory i tamte dziewczyny go nie zechcą, to niestety będe musiala kota oddac tej pani.
Ja nie mam warunków do przechowywania go, zwlaszcza, ze w przyszly weekend wyjezdzamy z mezem i
moi rodzice będą doglądać moich dwóch kotów wtedy już i tak.

Zrobilam tez wywiad w sprawie bialej kotki i wiem, ze miala ona kociaka jednego w poprzednim miocie, calego
bialego, ktory zostal przygarniety przez jedna pania z Dąbrowy, ale z powodu wady genetycznej nie przezyl
Na 99 % ona jest teraz w ponownej ciąży.

Napisała do mnie karmicielka tej kotki i ona bardzo by chciala, zeby ktos tą kotkę przygarnal i wysterylizował i
żeby znalazla dom. Pani pdoeszla entuzjastycznie do informacji o mozliwoasci sterylizacji z Ciapkowa i tej
klapki-łapki...

Tak się sprawy mają u mnie jak narazie. Damz nać jutro jak się to wszystko rozwiązało.

agatyl

 
Posty: 94
Od: Nie wrz 13, 2009 9:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości