Guzik w DS, Szpilka też-jej DS prosi o wsparcie moralne :))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro cze 24, 2009 8:14

:lol:

inga czy próbujesz nam wykazać, że Szpileczka to wybrakowana torebka cukru? :wink:

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 26, 2009 8:44

950g 8O a takie to było maleństwo
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 26, 2009 9:25

Magija pisze:950g 8O a takie to było maleństwo


:lol: ale to same mięśnie :D Mała wygląda jak zagłodzony kociak: długie toto, chude, łapinki jak patyczki, na cienkiej szyjce duża głowa z wielkimi uszami. I takie coś biega. Biega. Biega. A jak już się wybiega, to... truchcikiem chociaż, ale dalej się przemieszcza :roll:
Poza tym bezceremonialnie wyżera chłopakom z misek (wszystko, co tam jest! 8O ) i pcha się do męskiego kibla, nawet kiedy kibelek jest akurat zajęty przez Wujka Klemensa. Biedny Klemcio się peszy i wychodzi z toalety bez pozostawienia w niej urobku, więc musimy pilnować.
TŻ wczoraj malował ściany w WC na biało, Szpilka oczywiście była pierwszym pomocnikiem - co chwila było słychać: "spadaj, mała!", "no gdzie mi tu włazisz, zostaw, to farba!", "chcesz pędzlem? chcesz? tu mam taki mały wałeczek, akurat dla Ciebie, zrobię Ci biały szlaczek" itd.
Cud, że Szpilka nie wygląda jak skunks, ma chłop cierpliwość :lol:

Oczko wygląda nieporównywalnie lepiej, nie jest już takie czerwone, zrosty jakby się zaczęły wchłaniać, no ale nie jest dziwne, skoro w nowym leku jest i neomycyna i dexa... W poniedziałek mamy się pokazać Cioci Ani.

Tak sobie myślę, czy nie zaprosić na kolonie jakiegoś kolegi dla małej :oops: Za tydzień wyjeżdżamy na urlop, malutka pojedzie z nami, no bo co z nią zrobić...
A ona już się widocznie nudzi sama, chłopaki nie chcą się z nią bawić, na ranczu będzie musiała być w kojcu, bo pomysł TŻ-ta, żeby przywiązać Szpilkę do Klemcia, coby się nie zgubiła, jakoś nie przemawia mi pozytywnie do wyobraźni - oczyma duszy widzę wskrabującego się na dach Klemensa i zwisającą na sznurku między drzewami Szpileczkę :roll: Ciocia Ania powiedziała, że się zastanowi, ktoby mógł być dobrym kolegą dla Szpilki :oops: jeszcze pozostaje tylko przekonanie TŻ-ta, który na razie pozostaje w błogiej nieświadomości ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 26, 2009 13:06

Georg-inia pisze: bo pomysł TŻ-ta, żeby przywiązać Szpilkę do Klemcia, coby się nie zgubiła, jakoś nie przemawia mi pozytywnie do wyobraźni - oczyma duszy widzę wskrabującego się na dach Klemensa i zwisającą na sznurku między drzewami Szpileczkę :roll:


o, to to, to :D
świetny pomysł, tak zróbcie i koniecznie relację foto poproszę :wink:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 28, 2009 8:41

taaa... kolege... chyba wiecej tego kolezenstwa ma :lol:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 28, 2009 17:13

goska_bs pisze:taaa... kolege... chyba wiecej tego kolezenstwa ma :lol:


nie ma, bo koledzy siedzą osobno, w sypialni :P

Szpileczka kocha wujka Klemcia, bardzo-bardzo. Przytula się do niego i daje pucować sobie uszy :)
Obrazek

jutro jedziemy na kontrolę oczka, prosimy o kciuki mocne :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 28, 2009 17:30

Szpileczka zaprasza do wątku kolegów :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4616079#4616079
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 28, 2009 22:26

Georg-inia pisze:
Szpileczka kocha wujka Klemcia, bardzo-bardzo. Przytula się do niego i daje pucować sobie uszy :)
Obrazek


:1luvu:

trzymam kciuki za jutrzejszą kontrolę :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 30, 2009 7:51

CoolCaty pisze:A ja bym jeszcze chciała napisać, że jestem dumna z Ingi i Wieśka - jak pięknie zajęli się okiem Szpileczki. Dziś widziałam już żrenicę małej - oczko jest coraz lepsze tfu tfu tfu.


o! tak Ciocia Ania o oczku Szpileczki napisała Obrazek
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 30, 2009 9:43

Gratuluję! Ma Szpileczka szczęście nie ma co!

I jakiego fajnego wujka sobie wybrała! :D

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 30, 2009 9:59

ooo, Ciocia Malati wróciła :D jak tam w Paryżewie? ;)

a widziała juz Ciocia zmotoryzowanych kolegów Szpileczki? 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 30, 2009 10:08

Super w Paryżewie!

mrrr Paryż zdecydowanie wart jest mszy. Generalnie opaliłam się, objadłam bagietkami i lodami, posiedziałam w dzielnicach pięknych i getcie z którego nie byłam pewna czy wrócę cała. Same atrakcje... a i jeszcze usłyszałam "jaka ty piękna jesteś" powtórzone kilkanaście razy :D Nie ma to jak pijany facet :D


A zmotoryzowanych kolegów i koleżankę widziałam, żem... własnie miałam pisać kiedy życie mnie dopadło.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 27, 2009 12:06

Melduje sie u Szpileczki i niecierpliwie czekam na pourlopowe foteczki :wink:
I same dobre wiesci o tym pieknym czarnym stforku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Caluski :D :D :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon lip 27, 2009 14:19

wróciliśmy z urlopu, różnymi (smutnymi) zbiegami okoliczności, Szpileczka była bez kolegów, tylko z naszymi chłopakami.
Kolejny raz muszę przyznać, że jestem panikarą okropną :oops: Bałam się, że mała pójdzie gdzieś "na chałupki" i się zgubi, a tu proszę - nic takiego :) Owszem, wychodziła na dwór, ale tylko w towarzystwie naszym, albo któregoś z moich kotów - i tylko na max 5 metrów od drzwi wejściowych odchodziła. Za to szaleństwom w trawie końca nie było :D i podskakiwanie, i polowanie, i znoszenie gałązek i trawek do domu, chowanie się za kołem auta i picie wody z wielkiej miednicy, z której poiliśmy zaprzyjaźnioną kosiarkę. Ponadto buszowanie po strychu, zgubienie się w nieużywanym pokoju, który otworzyłam tylko na sekundkę, żeby wyjąć odkurzacz (za to potem przez godzinę szukałam koty :twisted: ) i powroty na kanapę z buzią i uszami w kilkuletnich chyba pajęczynach.

Mała jest strasznym łakomczuchem, ale chrupki to takie nieteges raczej są, woli mokre: w końcu wiem, co to znaczy kot, sterowany dźwiękiem otwieranej lodówki :D Szpilka leciała wtedy na łeb na szyję, wskakiwała do środka i niuchała, co by tu na ząb wrzucić. Wywalona z wnętrza lodówki, wyrażała święte oburzenie głośnym wrzaskiem i próbami wejścia na stół, blat, albo chociaż krzesło, no bo przecież coś wyjęli, kroją coś tam, trzeba zobaczyć, może się nada do jedzenia. :roll: A jak już miseczki napełnione zostały, to trzeba szybko-szybko połknąć i spróbować do misek wujków się dopchać. Może się udać, bo Wujek Gerog to syknie, prychnie, ale pójdzie sobie i będzie można wsunąć i jego porcję. A Wujcio Klemens to tak powolutku je, że i jeszcze z jego miski da się conieco podeżreć. - aż dziw, że mi chłopaki z głodu nie padły ;) Za to sama Szpilka nic się nie zmieniła - długa, chuda, wysoka, Naomi normalnie. Z charakteru też :twisted: ;)
Oczko zamglone jest i takie już chyba zostanie, wypapraliśmy prawie całe Optimune, zresztą minął termin przydatności po otwarciu, toteż malutka dziś nie dostała, zapytamy Cioci CoolCaty, czy dawać dalej.

jak wrócę do domciu to postaram się jakieś foteczki z aparatu wywlec, może coś się nada do pokazania. :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 27, 2009 16:56

Nie ma to jak aktywny wypoczynek! :lol:

Boska jest! Sterowane dźwiękiem koty są zabawne. Sama mam takiego jednego teraz ;)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 321 gości