AMELKA o niespotykanych oczkach prosi o domek OLSZTYN

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw mar 05, 2009 20:19 nowosci

A dziekujemy, słychac wszystko najlepiej. Jutro idziemy na wizyte sprawdzajaca do weterynarza na odrobaczenie raz jeszcze i taki ogolny "check up". Amelce lewa tylnia lapka troche ucieka, moze miala wczesniej jakis uraz? i cos jej sie zle zroslo. Wiec i to sprawdzimy. Wieczorami sie krztusi, jakby chciala wymiotowac, ale nie moze, czytalam, ze to moze byc od klakow, ale tez lepiej sprawdzic. Nie jest osowiała i nic nie wskazuje na to zeby byla chora.
A tak z codzienności? Uwielbia sie przytulac, jest bardzo towarzyska, i wszedzie chodzi ze swoja zabawka-myszka,nosi ja w pyszczku, i teraz nawet z nia szaleje. Jest urocza. Czasem pooglada sobie telewizor, lubi relaksowac sie sluchajac muzyki. i mruuuczyy tak wspaniale. zawsze wita nas w drzwiach. jedzonko suche tak, na whiskas kreci nosem. wiec dostaje domowe.
nie mamy na razie jak, ale zamiescimy jeszcze jakies fotki naszego malenstwa.

pozdrawiamy!

Mja

 
Posty: 7
Od: Śro lut 18, 2009 0:49

Post » Pon mar 09, 2009 12:23

Czekamy na zdjęcia.
Bardzo się cieszę, że Amelka trafiła do tak wspaniałego domku.
Jakie wieści po wizycie. Twoje obawy co chodu Amelki potwierdziły się?

felis

 
Posty: 1020
Od: Sob cze 18, 2005 16:05
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto mar 10, 2009 22:55

Weterynarz stwierdziła, ze noge trzeba obserwowac, ze moze tak po prostu ma, ze ma krzywe nozki. Poza tym sie odrobaczylysmy, zakupilysmy paste na odklaczenie, dostala zastrzyk na wzmocnienie oraz takie kapsulki, ktore dosypuje do jedzenia na odpornosc. Dzien po wizycie Amelka zaczela kichac. Bylam juz oczywiscie od razu u weterynarza na konsulatacji, ale nic sie nie dzieje strasznego, a ja jako nowa mama troszke wyolbrzymiam pewnie. Amelka juz nie jest takim niejadkiem, acz woli miesko badz samo suche. tak moze ma. wciaz malo czasu na zdjecia:( i nie dzialajacy aparat. dziekujemy za zainteresowanie!

Mja

 
Posty: 7
Od: Śro lut 18, 2009 0:49

Post » Śro mar 11, 2009 8:33

Krzywe nóżki - nie zauważyłam tego. Jesteś niezwykle wnikliwą obserwatorką - cieszy mnie to bardzo. Podanie środka na odporność, to dobre posunięcie po pobycie w schronisku. Pozwoli jej wyjść na prostą.
Moje kotki też nad puszki przekładają mięsko i suche. Najstarsza kotka od 15 lat jest na takiej diecie i ma się wspaniale. Do weta chodzimy tylko w celach kontrolnych.
Do mięska możesz dodawać trochę tłuszczu: olej, oliwa. To dobrze wpływa na trawienie i sierść zawsze ładniejsza.
Twoje posty zawsze wprawiają mnie w dobry nastrój :D

felis

 
Posty: 1020
Od: Sob cze 18, 2005 16:05
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto kwi 14, 2009 23:34 :)

Ciesze sie niezmiernie:) Dawno mnie ie bylo, problemy z komputerem i netem w domu. Amelka ma ie swienie. przybrala na wadze, ale chyba po prostu rosnie, nie jes gruba, ale ciezsza na pewno. weterynarz powierdziala, zeby nie dawac jej czesto mieska, zeby zawsze miala suche. No i ma. Ale jak mam sie prec tym pieknym oczkom jak akurat robie mieso na schabowe a ona siedzi...patrzy...Jest wspaniala. W szcegolnosci w nocy jak szaleje ze swoja pierwsza zabawka-myszka. Niezmiernie jest tez goscinna i uwielbia ludzi. to poranne mialczenie mowiace : "ej, ja wstałam, Ty te wstan, poglaszcz, przytul..." - BEZCENNE. i co na go Ci wszyscy korzy mowili:"o nie,bierzesz koa ze schroniska?!", ha? nosa im przytarlismy:) pozdrawiamy

Mja

 
Posty: 7
Od: Śro lut 18, 2009 0:49

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości