LT(Lublin):Feliks,2Kajusie,Franio,Oskar, Michasia,3sierotki

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 09, 2009 12:41

Anda pisze:Ja Twój wątek podczytuję i staram sie kogos znaleźć, ale moi znajomi są juz pozakacani :(
Katia80 piszesz, że z Twojej mamy się smieją. Śmieją się z takich ludzi - z nas się smieją. Dlatego jak przeczytałam w Newsweeku taki tekst Łobodzińskiego, to zrobiło mi się ciut lepiej. Nie dlatego, ze chciałabym do nieba, ale dlatego, że powoli o krzywdzie zwierząt sie pisze i się mówi. Coraz więcej ludzi, którzy mają wpływ na społeczeństwo, zajmuje sie pomoca dla zwierząt.
Tu wstawiłam ten tekst. Daj mamie do poczytania :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3916396#3916396


Ania, dzięki za ten tekst... Są Ludzie, ale jednak ciągle więcej jest ludzi...
Mama pracuje na uczelni, mogę to napisać, na UM, w Parku Saskim. Nie jest lekarzem, pracuje w administracji (dziekanat). W tym budynku raczej cała adm. się mieści, dziekanaty wszystkich wydziałów, rektorat, sprawy socjalne i takie tam. 3 piętra + parter zajmowane tak naprawdę przez urzędników. Takie typowe paniusie są najbardziej cięte. Co to im się nie wiadomo co wydaje :? Nie chce nikogo urazić, nie. Ponad dwa lata temu jedna z tych pań adoptowała Pingwina, kot ma u niej super dom. Ale to wyjątek :(
Żal mi mamy, bo wiem, że bardzo się tym wszystkim przejmuje, przez ostatni rok 3 razy była w szpitalu, 2 razy długo, ciężko jej było znaleźć "zastępstwa". A teraz znowu jej się kolejny szpital szykuje :(

Tu pisałam, kiedy to się wszystko zaczęło. Był Murzynek, zaginął. Pingwin znalazł dom. W ostatnim poście wkleiłam zdjęcie burasa, to najprawdopodobniej Śledzik. W tym roku jest mniej puchaty.
A teraz go nie ma :(
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12723
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt sty 09, 2009 12:52

Dobrze miec taką mamę :)

Moja lubi zwierzęta - oglądać na filmach.
W domu?? never - to obowiązek.
Zawsze mówi - Ania po co ci to, mało masz obowiązków??!
A mój Tz w ogóle zwierząt nie zauważa - ani w lesie ani nad wodą ani pod domem ani w domu :(
Nie krzywdzi zwierząt, ale je lekceważy. Nigdy w jego domu rodzinnym nie było zwierząt.
Od lat namawiam go na to aby nie jadł mięsa, albo przynajmniej ograniczył się do ryb, ale..............nie udało się.

Ciesz się, ze masz taką mamę :)

A to dziewczynka po raz drugi. I co - nie jest ładniutka?
Obrazek
Ostatnio edytowano Pt sty 09, 2009 13:17 przez Anda, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt sty 09, 2009 13:16

Powiem szczerze, że taka nie była. Do zwierząt - na dystans. Dopiero kiedy 3 lata temu wróciłam do nich mieszkać po roku "na wygnaniu" :wink: , a miałam przychówek w postaci Koty, zmieniła się.
A co śmieszniejsze, zupełnie zmienił się też ojciec. Od ponad dwóch lat codziennie chodzi do Partyzantki. Na początku mi nie mówił, chyba się wstydził. A ja nie zastanawiałam się zbyt długo, gdzie łazi codziennie wieczorem, bo to przecież nie był mój problem... Okazało sie przez przypadek, że do Partyzantki właśnie. Może gdyby wcześniej powiedział, to by się ją wycięło, zanim urodziła Michelle. A tak Michelle umarła. Partyzantka śpi na targu bronowickim, dni spędza na takim terenie zielonym między blokami a parkingiem. Gorzej jest w zimie, chciałam i jej domek zrobić, ale nie ma go gdzie postawić, żeby nie był zauważony, a ponieważ miski są skrzętnie sprzątane :? to i domek by długo nie postał :? W mroźne dni kryje się w takich zagłębieniach betonowych przy okienkach piwnicznych, ojciec powkładał jej tam płyty styropianowe, nie ma tam źle. W tym bloku, pod którym mieszka, jest na oko 150-200 mieszkań. Obok jest kościół. A Partyznantka ma tylko mojego ojca, ktory mieszka kilka ulic dalej...
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12723
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt sty 09, 2009 14:04

Anda pisze:
magdaradek pisze:poogłaszam, aczkolwiek czekam aż będzie mógł być zaszczepiony, bo wtedy wiadomo będzie że jest całkiem zdrów. On troszkę jeszcze łzawi ze ślipek i pokichuje. Za tydzien ma być szczepiony i wtedy ruszam pełną parą z ogłoszeniami :)


8O 8O
nie szczep chorego kota. Poczekaj az dojdzie do siebie.


Toć piszę, jak powyżej. Nie zaszczepię chorego, mam nadzieję, że za tydzień będzie już na tyle zdrowy, że będzie można to zrobić :)

dziewczynka z uszyskami piękna.
A Hamerykanka się w końcu odezwała??
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 09, 2009 14:21

Hamerykanka się nie odezwała :evil:


Anda... a Ty nie jesz mięsa?
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt sty 09, 2009 14:27

Olesiu, chodzisz ze mną po jemprezach i nie zauwazyłaś, że nie jem? :roll: :wink: ( ryby jadam, bo klimat mamy niesprzyjający, a soja mi nie służy)

Sie nie odezwała bo albo jej sie gatopyrze nie podobają, albo nie odebrała maila, albo co insze.
Trudno.
:roll:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt sty 09, 2009 14:32

Wiesz, pewnie zauważylam, ale pewnie pijana jaka byłam albo cuś... :oops: Bo ja też nie jem i zwykle zauważam jak ktoś inny też nie je i dlatego siem dziwiem 8O

Jak Hamerykanka do jutra sie nie odezwie, to napisze do niej jeszcze raz.
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt sty 09, 2009 14:46

oleska222 pisze:Wiesz, pewnie zauważylam, ale pewnie pijana jaka byłam albo cuś... :oops: Bo ja też nie jem i zwykle zauważam jak ktoś inny też nie je i dlatego siem dziwiem 8O

Jak Hamerykanka do jutra sie nie odezwie, to napisze do niej jeszcze raz.

A bo ja o tem nie opowiadam, po prostu nie jem i już. Od jakichś 18 lat. Odkąd obejrzałam film instruktazowy w TV Technikum Rolnicze (a było cos wtedy takiego) o bardzo nowoczesnej rzeźni. Pilotów nie było a ja karmiłam dziecko piersiom i mi przysnęło.
Odebrało mi wtedy apetyt na mięso kompletnie. teraz już chociaż moge robić cos z mięsa, ale nie wszystko.

No napisz, niech chociaz powie, że nie chce gatopyrka, żebysmy nie czekały.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt sty 09, 2009 16:59

A czy jakiś plan rozłożenia gatopyrków po lokalach istnieje i czy mam się szykować? Ja bym jednego wzięła, dwóch to za dużo...

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt sty 09, 2009 17:01

Mama007 ależ on cudnie umaszczony...... !!
To na pewno jest kot? ;)

Norbitka

 
Posty: 369
Od: Czw gru 08, 2005 13:25

Post » Pt sty 09, 2009 18:14

Norbitka pisze:Mama007 ależ on cudnie umaszczony...... !!
To na pewno jest kot? ;)


No piękny że szok :lol:
Cudowny kiciol
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pt sty 09, 2009 18:18

hehehehe, ona dopiero tutaj ma FAJNE ubarwienie (hipisa chyba chciala z siebie zrobic... :lol: )

Obrazek

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Pt sty 09, 2009 19:32

kwiatkowa, sytuacja na dzisija ma się tak:
- czekamy na hamerykankę,
- wczoraj jakies dwie kobiety poszły do tej pani po kotka
- na razie nie biorę zadnegi i czekamy
- mają co jeśc i pani jest w domu i na razie nie mówi o schronie.
Jak coś się wyjaśni, zobaczymy.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt sty 09, 2009 22:15

Teoretycznie to ja mam jeno Jozinka i hmmm, małą kotę mogłabym potymczasować tylkko czy ta kalici już wywietrzała??
I co z moją kotą, bo ona traumę przeżyła w święta przez kotę mojej Siostry (kota raczej łagodna tylko chciała się zaprzyjaźnić a Józefina dostała lęków, łaziła tylko górą - podłogi nie dotykała i spała w łazience, no i schudła straszliwie, przez 2dni biegunkę po powrocie miała heh...) takiego mam neurotyka. Tylko tak myślę, że jak by to była młodziutka kotka to może i z pożytkiem dla mojej by było ...
Azunia 07.07.07[*]
Józefina i DT - wątek - viewtopic.php?t=61536

Poka

 
Posty: 740
Od: Sob lut 10, 2007 16:47
Lokalizacja: Lublin :)

Post » Sob sty 10, 2009 22:24

Na razie, dopóki ta pani nie będzie płakać, że odda kociaki do schronu, zostają u niej. Mnie nie ma praktycznie cały dzień w domu a ona jest. Ma kupiony żwirek i jedzenie. Ona po prostu ma 4 swoje koty i ma już sporo lat.

Ale według mnie lepiej żeby biegały po domu i miały koło siebie kogoś, niż siedziały u mnie same przez 10 godzin w jednym pokoju.

Ogłoszę je i zobaczymy.
Hamerykanka się nie odezwała chyba. Wczoraj jakaś pani wzięła jednego kotka, ale potem okazało się, ze to kocurek, a ona chciała kotkę.
Albo odwiezie kotka i wexmie kotkę albo zostawi tego kotka.
Kontakt a ta panią mam tylko przez Joannę.
Nie mam samochodu, nie znam tej osoby.

Na razie myślę, że nie ma ich co rozdzielać - są razem, mają wszystko co trzeba i są z innymi kotami.
A jak już brac to wszystkie.

Tak jak pisałam, na razie czekam na fotki i ... jakby co wezmę do siebie, albo będę prosić O DT na wątku.

Nikt tu dzisiaj nie zajrzał, no nikt.
:cry:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 7 gości