Bytom. Piękniś, jego pierwsza zima na podwórku.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sty 14, 2008 22:38

Pięknisia nie ma :cry: . Pocieszam się tym, że jemu się to zdarzało. Nie mam pojęcia jakie ma ścieżki, żeby go szukać.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto sty 15, 2008 15:52

wróci, mocne :ok:
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

makrejsza

 
Posty: 2032
Od: Czw lis 22, 2007 20:41
Lokalizacja: Chocianów

Post » Wto sty 15, 2008 17:31

Musi wrócić :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto sty 15, 2008 20:05

Dzisiaj też go nie ma, to jak dla mnie już tragedia. Chyba go szukać pójdę :cry:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro sty 16, 2008 0:27

A mi powiadomienia nie przychodziły i nawet nie wiedziałam, że Piękniś zniknął... :(
Pięknisiu, znajdź się!!! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 18, 2008 13:10

a może okoliczne karmicielki go widziały ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 19, 2008 17:40

Pięknisiu-gdzie Jesteś? :roll: Wracaj.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Nie sty 20, 2008 14:41

i jak Piękniś? pojawił się? :(

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 20, 2008 20:29

Pięknisia nie ma :crying: Niegdy na tak długo nie znikał. Bardzo się o niego martwię. Nie mam z kim porozmawaić, bo to przykre, ale w pobliżu nie ma innych karmicielek. Koty są jeszcze w paru miejscach, dobrze wyglądają, ale nikt się do nich nie przyznaje i misek nigdy nie widziałam. Może są po piwnicach, ale jak pytałam to ludzie udawają, że nic o kotach nie weidzą. Taką sytuację miałam na podwórku na przeciwko tego gdzie karmię. Nawet jakiś czas zanosiałam tam jedzonko, wysterilizowałam jedną kotkę, były jeszcze trzy kocurki. W grudniu koty zniknęły :? Nie mam pojęcia co się stało. Do mnie też przestały przychodzić trzy koty, ale to były koty, które były krótko, zupełnie dzikie i pomyślałam sobie, że poszły na inny teren. Nie chcę panikować, ale jak zaczynam składać to wszystko w całość to mnie się to bardzo nie podoba. W tej chwili stałe koty na podwórku to rodzinka Kwaśniewskich (mama mojej Grandzi i Andzi), jej synalek z 2006 roku, oraz czarny stary kocur. Często bywa jeszcze bury kocur. W lecie był moment gdy na podwórku stołowało się 8 kotów, bo był jeszcze kocur, który przychodził z podwórka na przeciwko, gdzie właśnie też koty zniknęły.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Parę fotek, ale wszystkich na tych zdjęciach nigdy uchwycić mi się nie udało, szczególnie dziczków, bo one pod samochodem siedziały i dopiero jak sobie odważniejsze towarzystow pojadło, wychodziły.
Myślę, że do czasu pojawienia się Pięknisia (bo bardzo w to wierzę, czekam, ma się ochłodzić - to może wróci) nie ma sensu ten wątek podnosić i blokować miejsce na pierwszej stronie. Jak się pojawi to zaraz napiszę. Bardzo mi smutno, że go nie ma - to jest mój ulubieniec :cry:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob lut 09, 2008 9:31

Pięknisia nie ma i nie ma jeszcze innych kotów. W ub. roku miałam tam 8 kotów, teraz zostały trzy. Nie wiem co się dzieje. Jednego kota sąsiadki znalazły martwego i zamiast mnie powiadomić to go pochowały. Zawiozałabym go na sekcję, bo kot był zdrowy i nie wyglądał na takiego co by miał umrzeć. Nie miał żadnych śladów obrażeń, leżał sobie w pomieszczeniu, które tam jest przygotowane dla kotów. Nie było wymiotów, nic co by mogło wskazywać np. na zatrucie. Znikły też inne kocurki. Została na podwórku tylko mama Andzi i Grandzi, jej dwuletni syn i stary czarny kocur. Boję się o nich i zupełnie nie wiem co robić. Gdyby nie ten martwy kocurek, to bym myślała, że kocury na panny poszły, bo na podwórku jest tylko jedna i to wysterylizowana. Nie mam gdzie ich szukać, to centrum miasta - większość bram ma domofony, piwnice są okropne i tak zagracone, że mogę chodzić, a kota i tak nie zobaczę. Biedny Piękniś, za późno mu domku zaczełam szukać.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob lut 09, 2008 17:16

Zastanawiające jest,że aż 4 koty znikły bez śladu :roll:
Smutno :( :( :(
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Nie lut 10, 2008 0:21

Na podwórku po przeciwnej stronie ulicy, gdzie w ub. roku wziełam jedna kotkę na sterylkę też z trzech kotów widuję tylko jednego. Bardzo mi się to nie podoba :cry:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości