Kasiu to dobrze, że kicia tak ładnie się zadomowiła
Daj znać co powie wet.
Byłyśmy dziś w schronie z Terenią i Mar_tiką... Wyciągnełyśmy persiczkę. Jest prześliczna

.
Tu jest jej wątek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2580248#2580248
Niestety.. zostało tam dużo innych kotów... na kwarantannie tragedia... Jest tam jedno czarniutkie maleństwo, ma max 5 tygodni. Takiego kociego szkielecika nie widziałam NIGDY. Nie dałysmy rady go zabrać. Nie ma go gdzie umieścić

Czy ktoś mógłby chociaż kawałek łazienki dla niego przeznaczyć?? On tam pomału umiera z wycieńczenia

mamy czas tylko do jutra, bo w poniedziałek będzie wet! (o ile maluch dożyje do poniedziałku...)
Czy ktoś pomoże temu maleństwu??
Zostały tam jeszcze inne...
Mały Filemonek, o skróconym ogonku. Bardzo miziasty, ruchliwy (dlatego kiepskie zdjęcia) i wydaje się jeszcze w miarę zdrowy
Śliczna trikolorka, bardzo przestraszona
Piękna czekoladka, Chudziutka oi bardzo przestraszona, ale dała się pogłaskać i zaczęła mruczeć
Śliczne o nietypowym umaszczeniu kocio. Bardzo przestarszony, ale dziś już pozwolił mi się dotknąć
Takie małe coś siedzi w kuwetce. W czoraj siedział w tym samym miejscu
