Utopki - fotki str 5

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt cze 22, 2007 20:16

bury chlopczyk ma juz calkiem niezla kupe :wink:
i rudasek zainteresowany jedzeniem

bozszzz, to nie jest jedzenie z misek w ich wykonaniu tylko wyrzucanie z misek :roll: po kazdym jedzeniu trzeba sprzatac :lol:

za trzy godzinki dostana rozmoczone suche, a na noc dodam im do tego ciut kurczaka
suche caly czas stoi w misce, gdyby kogos z glodu przypililo :wink:

jak wchodze do lazienki to slysze zbiorowe marudzenie i placze i wszystkie kocieta chcialyby byc na moich kolanach i byc miziane po brzuchu :wink:
troche mi rak brakuje :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob cze 23, 2007 8:40

chlopaki maja juz piekne qpy
wiec ta jedna brzydka, co ja rano znalazlam, musi do ktorejs dziewczyny nalezec :twisted:
za chwile jedziemy do weta
i znowu ktores w nocy wymiotowalo :roll:

ale humory wszystkim dopisuja i rozrabiaja, jak to male kociaki
bury chlopczyk byl dzis rano baardzo zainteresowany drzwiami do lazienki a raczej tym, co jest za nimi :wink:

a szylkrecia to koniecznie chce na raczki i buzi dawac :lol:
a bura dziewczynka wyklada brzuch tylko, jak sie ja delikatnie pod szyjka pomizia najpierw :wink:

na froncie po drugiej stronie drzwi lazienkowych tez nieco lepiej
Bajka jakos dala sie przekonac, ze tylko ja kocham :wink:
Daisy dostala peritol na wspolprace w temacie jedzenia

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob cze 23, 2007 12:10

na razie wszyscy dostali kluja jeszcze
i na razie, odpukac, nie bylo wymiotow od rana
no i wszyscy oprocz burej dziewczynki juz maja temperature w normie

i dra sie straszliwie jak wchodze do lazienki :twisted:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob cze 23, 2007 18:49

do tej pory nie bylo wymiotow :dance: :dance: :dance:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob cze 23, 2007 19:20

oj, to oby już nie było w ogóle, trzymam kciuki :)

Beata, Ty to fajna musisz być, ze tak za Tobą płaczą :twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Sob cze 23, 2007 20:50

tja :lol:
kochaja mnie, bo jak wchodze to znaczy ze mokre jakies idzie - bo po jedzeniu zabieram miski i zostaje tylko suche i woda :wink:
tylko na noc im zostawiam miski do dojedzenia
biedne glodzone kotecki :roll:

ja im rano po 1/4 Ranigastu dalam (ledwo przeszedl przez malutkie gardziolka), przyznaje sie - pewnie pomogl troche :wink:

po wizycie w lecznicy tylko bura dziewczynka zrobila qpe, calkiem niezla
tak to tylko siooo i siooo w kuwecie, to tez calkiem niezle :wink:

rudasek i burasek byli na wstepnych ogledzinach drapaka w pokoju
niestety, przybiegla Bajka i musialam malce ewakuowac w trybie pilnym :(
nie pohasaja sobie u mnie niestety :(

do tej pory wydalam:
25 zl za wizyte w lecznicy wczoraj
48 zl za wizyte w lecznicy dzisiaj ( w tym zakup 3 saszetek Convalescenta)

nie liczac wydatkow "dodatkowych" czyli zakupu kuwety, suchego, puszek i kurczaka :lol:

jesli ktos chcialby wspomoc Utopki, to bedziemy wdzieczni :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie cze 24, 2007 8:15

dzisiaj sie bedziemy za chwile pucowac bo Tajdzi przyjezdza porobic zdjecia :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie cze 24, 2007 13:01

nie dosc, ze ciocia Tajdzi wymeczyla maluchy foceniem, to mialy gosci: ciocie i wujka :wink: :lol:
rudasek tak sie rozbrykal na pokojach, ze gdy zamknelam je w lazience po wyjsciu gosci, to przez 15 minut sie darl i drapal w drzwi :wink: :twisted:
A Bajka chciala gosci zjesc pod koniec, bo oni nic tylko maluszkami na kolanach sie zachwycali :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie cze 24, 2007 15:27

Maluszki są rozkoszne i piękne :)
Poźniej wstawię fotki
rosną jak na drożdżach
a Muczacza jest cudnym wujciem :)
Wylizuje maluchy, choć rudzielec nie daje sobie w kaszę dmuchać :)
i pogonił wujka strosząc się i sycząc okrutnie ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Nie cze 24, 2007 16:41

na razie kotecki daja mi w kosc jesli chodzi o jedzenie
namoczone suche - no moze byc, ale nie za duzo :roll:
gotowany filet z kurczaka w kosteczke - pol zjemy a pol wyrzucimy z miseczek
gotowany kurczak z marchewka i ryzem NIE :twisted:
suche - no jak juz nie ma wyjscia...

wnerwilam sie dzisiaj i zrobilam domowego gerberka - w robocie zmieszalam gotowanego fileta, gotowanego kurczaka z marchewka, troche moczonego suchego, dodalam convalescenta do smaku
zmielilam na papke
i wiecie co - one nie chca tego jesc :twisted:
a ja glupia myslalam, ze o problemy z gryzieniem chodzi :roll: :wink:

to pozostana na suchym i suchym zmoczonym :twisted:
jutro ide do pracy, zobaczymy czy wspolpraca przy jedzeniu wieczorkiem bedzie lepsza :wink: :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie cze 24, 2007 20:51

Tajdzi, no to gdzie te zdjęcia?

Beato - jedyny wniosek - nie warto się starać, bo Szarańcza nie potrafi docenić. Paskudy małe. 8)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 24, 2007 21:22

Agn pisze:Beato - jedyny wniosek - nie warto się starać, bo Szarańcza nie potrafi docenić. Paskudy małe. 8)

dodalam troche wiecej Convalescenta, nawet zjedli :roll:
Szarancza to dopiero jutro doceni moje starania :twisted: - bo rano wychodze do pracy
ale widzialam, jak kazde z nich podjada suche suche :twisted: :wink: 8)
z glodu nie umra :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie cze 24, 2007 21:55

w trakcie wizyty nowej cioci i wujka kolezenstwp zachowywalo sie bardzo proreklamowo :lol:
bieglo do czlowieka, wchodzilo mu po spodniach na rece, wystawialo brzuch i szlo spac, bezinteresownie zupelnie patrzylo gleboko w ludzkie oczy
mruczalo
wystawialo brzuch, ale o tym chyba juz bylo :roll: :wink:

dobry wewnetrzny marketing maja te Utopki :lol: :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon cze 25, 2007 9:08

Ale wybredna rodzinka, nie ma co 8O

asiaplasun

 
Posty: 383
Od: Czw maja 10, 2007 15:50

Post » Pon cze 25, 2007 9:21

Beata, czy mozesz mi pliz jeszcze raz maila podać?
Wczoraj przygarnęłam kolejne dwie bidy :roll: i zupełnie głowa mi odpadła...

Zdjęcia będą, będą.
Ale czasem jeszcze pospać muszę i popracować :twisted: ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości