
tangerine1 pisze:Rudy został w lecznicy pod kroplówą.
Czuje sie lepiej. Wrzeszczał w klatce jak opętany.
Wyniki badań nie są tragiczne.
Jest stan zapalny, był mocno odwodniony i podwyzszone jest cos, co moze świadczyc o zarobaczeniu.
Teraz gryzę palce, bo nie bardzo mam jak odebrac go z lecznicy.
Mam godzinę, zeby coś wykombinować

Moje paskudy jeszcze troszke sycza gdy Rudi zbliży sie zbyt blisko, ale sa takie momenty że dotykaja go nosek w nosek 
Może Ayene się na niego zdecyduje? Śliczny jest i sama chętnie wzięłabym go ale narazie to niemożliwe, a szkoda 
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości