jopop - nie wydałam jeszcze Esme (nikt o nią nawet nie pyta),
ale wiesz, że zrobię dla Ciebie tyle ile mogę.
zobaczę czy uda mi się wyadoptować chociaż jednego tymczasa,
ale może w Warszawie ktoś pomoże?
na Kotach by trzeba założyć jej wątek czy coś.
