Wiem, wiem - pamiętam o Misiu i jej stresie
Natomiast to burasiątko na pewno nie jest traktowane przez inne koty jak dorosły kot - raczej jako taki podlotek - w przeciwnym razie miałabym sajgon w domu, a tak jest w miarę spokojnie i bezstresowo.
Kicia wymaga porządnego odkarmienia. Chyba długo była głodna, bo wręcz rzuca się na jedzenie i trzeba pilnować, by nie przesadzała, bo potem ma problemy z trawieniem
Poza tym wymaga kąpieli, ale nie wiem ile czasu musi minąć po podaniu Strongholdu do pierwszej kąpieli?
Na dodatek ulubionym miejscem wylegiwania się kotki jest wieeelka donica z kwiatem stojąca w słońcu. A ja się dziwiłam skąd tyle ziemi na narzucie na łóku - już teraz wiem!
Jutro postaram się ją zawieźć do AR na przegląd.