Leenko, wieści masz z wczoraj, dziś bez zmian, Brykacz, wariuje dość intensywnie, urządzając galopady wzdłuż i wszerz mojego małego mieszkanai z bojowym mraukiem na ustach, sorry, pyszczku.
Oczko lepiej, ale dzis byłam w domu rano i jestem teraz, więc jest zakroplony porządnie. W poniedziałek, jak wiesz, chcę go zbarać na kontrole, jego i Kubę, ale się będzie działo...
Ładuję akumulatorki, więc fotki najwcześniej jutro, sorry