Szary Szafran(MT)-nieśmiały miziak pojechał do domu :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lut 16, 2007 17:34

zdjęcia kiepskie, bo z komórki, ale aparat pożyczyłam :(


leżeć można sobie obok wujka
Obrazek
albo uwalić się na wujku
Obrazek
czy też wtulić się w wujka
Obrazek
A to MarcePan 8) Obrazek
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt lut 16, 2007 20:07

wczoraj dałąm ogłoszenie, a dziś już dzwoniła pani po Szafrana.
No zobaczymy, zobaczymy, na razie brzmi zachęcająco 8)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt lut 16, 2007 22:56

Mysza pisze:No to my som zaszczepieni 8) :D


Dzielne chłopaki :D

Dołożę się, ale dopiero za parę dni, bo teraz nie mogę...

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon lut 19, 2007 0:17

Się w ten weekend działo...
Szczepionka zostałą przyjęta bezproblemowo, tzn apetyt nie spadł, ciekawość świata też została, niestety w sobotę rano bolała je jeszcze skóra, a ja chwyciłam raz jednego roza drugieg za kark (idiotka :() marcepan tylko miauknął, ale Szafrana nie wiedząc czemu się wywija chwyciłam mocno i on się wyrwał, drapnął mnie no i straszliwie przestraszył :cry: Nie było już miziania i wystawiania brzucha :( To jest bardzo delikatny kot, z bardzo delikatną psychiką :(

Na niedzielę wieczór umówiłam się z państwem co dzwonili i całe dwa dni nastawiałam się psychicznie, ze jak wszystko będzie ok, to go oddam.
No i było ok, Szafran pojechał :)

Przyjechała pani z dwójką dzieci (albio to był syn z żoną?) W każdym bądź razie dwójka młodych ludzi i jedna w średnim wieku. Pani miałą już kota, odszedł schorowany.
Tacy normalni ciepli ludzie gdzie kot to członek rodziny :D Gdzie się wszyscy prześcigają ze smakołykami, gdzie zabawiają i dbają. Wysłuchali wszystkiego, trochę ich doedukowałam.
Mam mega stresa jak się Szafran zaklimatyzuje, bo on po tym sobotnim łapaniu nadal się bał i nie chciała dawać brzucha do miziania :( Ale nie zwiał od razu pani z rąk, dał się wymemłać umiarkowanie przestraszony. A jak już zwiał, to pani nie zrażona wlazła po niego pod stół :lol:
Taką mam nadzieję, ze będzie dobrze, że im będzie łatwiej odzyskać zaufanie, zapracować na nie z czystą kartą, bo ja go już przestraszyłam :( No musi być dobrze, musi.

O Marcepana miałam dziś telefon, no zobaczymy co to będzie.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lut 19, 2007 0:23

trzymam kciuki :)

bedzie dobrze. skoro nowa opiekunka weszla pod stol za kotem, to znaczy, ze sie potrafi 'znizyc' do poziomu zwierzaka - a to podobno dobrze wrozy :)

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pon lut 19, 2007 10:31

Jak cudownie:)
A tak w ramach edukowania, warto było dodać, że lepiej chowają się dwa kociaki :twisted:

Teraz trzymamy kciuki za Marcepanka! To wyjątkowo piękny czarnulek. Domki, zgłaszać się!!!

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon lut 19, 2007 16:46

Domek się zgłosił 8)
Domek jedzie na zakupy, Marcepanek pucuje futerko 8)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lut 19, 2007 16:54

Mysza pisze:Domek się zgłosił 8)
Domek jedzie na zakupy, Marcepanek pucuje futerko 8)


Hip hip hura!!! :ok:

Marcepanku, powodzenia na nowej drodze życia!!!

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro lut 21, 2007 10:15

Marcepanek wczoraj pojechał do swojego domku :D
Na dowidzenia zostawił mi swojego kła mleczaka :lol:
Mam nadzieję, ze oba kocurki w nowych domach szybko zaufają nowym opiekunom, będa grzeczi i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie 8)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto lut 27, 2007 10:33

Szafran wraca do mnie.
Jest przestraszony, przez 10 dni zza fotela wychodził tylko do kuwety i miski. Boi się dotyku, wszystkiego się boi. Zaczął mieć problemy ze zdrowiem.
państwo są (chyba) rozczarowani i chcą go oddać
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto lut 27, 2007 10:35

:(

moze to nie ten domek. jesli brakuje cierpliwosci, to zly znak na poczatku.
kurcze trzymam kciuki, by zdrowie wrocilo.

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto lut 27, 2007 22:16

:(
mam nadzieje, ze zdrowko sie poprawi, jak tylko wroci do Ciebie Mysza :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lut 27, 2007 22:31

śliczny ten Szafran - piekny... zakoch mam pełen... trzymam kciuki za zdrówko.
gg 4874246

maua

 
Posty: 155
Od: Śro sty 31, 2007 9:45

Post » Wto lut 27, 2007 23:40

coś nie zagrało...
czy Państwo byli z nim u lekarza w związku z problememi ze zdrowiem?
lub też czy konsultowali sie z lekarzem jakkolwiek?

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Śro lut 28, 2007 8:41

Biedny Szafranek, szkoda, że Państwu zabrakło cierpliwości. Przecież to normalne na początku, że kotek może się bać. Mam nadzieję, że znajdzie się jakiś nowy dobry dom, który rozumie naturę kota. Marwię się o te problemy ze zdrowiem. Może to tylko brak apetytu?

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości