No to mam najcudowniejsze wieści

:D Nie pisałam wcześniej, bo nie chciałam zapeszać, ale wygląda na to, że Kangoosia wreszcie znalazła Nowy Dom...Pojechała przed Świetami do pani Agnieszki na próbę...bo pani jest uczulona. I rozkochala w sobie cały dom, więc mimo lekkich sprzeciwów ze strony organizmu Pani Agnieszki (kaszel niestety się pojawił

) Mała zostaje, a Pani już umówiła się na odczulanie

Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu, bo domek wybitnie koci, a nowa opiekunka to niesamowita Kociara

Z tego co wiem to Mała już się przyzwyczaiła do nowego domku, szaleje i rozrabia na całego
uffff kamień z serca
