napiszę coś za co część z Was zechce mnie zlinczować, udusić albo przynajmniej napluc mi na buty. Ale takie jest moje zdanie i jego się trzymam. Jeżeli kotka jest w ciąży to sterylka będzie dopiero po porodzie a Wy możecie na mnie krzyczeć, obrażać się, odmówić pomocy i co tam Wam przyjdzie do głowy.
Fraszka ma rację - to Ty podejmujesz decyzję, bo Ty wzięłaś tę kotkę. A poza tym ja akurat mam takie samo zdanie i nie będę na Ciebie krzyczał, obrażał się, a jeśli mogę w czymś pomóc, to jestem do dyspozycji
