FKP:Rudy Gaduś- ma dom u pantea :))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw lip 06, 2006 15:38

Kciuki za Rudaska :ok: :ok::ok::ok:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11998
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw lip 06, 2006 16:38

Nie jest źle ;)

jajka wyciete, pan juz wybudzony domaga sie chodzenia ale zamknełam go w klatce wystawowej żeby sobie krzywdy nie zrobił

jest bardzo zakupalony wiecdostal parafine i czekamy na mnóstwo kupali ;)

pazurki obcięte

rentgen wykazał ze wszytskie kosci są cale , zadnych zmian ktore by mogly powodowac to dziwne chodzenie
bardzo mozliwe ze ma problem z błednikiem , bedziemy to naprawiac farmakologicznie


z pieniazków które dostalam na niego zostalo mi 30 zł
dwie wizyty z nim kosztowały w sumie 80 zł
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Czw lip 06, 2006 16:48

marinella pisze: rentgen wykazał ze wszytskie kosci są cale, bardzo mozliwe ze ma problem z błednikiem , bedziemy to naprawiac farmakologicznie


Tego to się nie spodziewałam.

Mizianki dla gadulca :1luvu:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Czw lip 06, 2006 16:49

marinella pisze:rentgen wykazał ze wszystkie kosci są cale , zadnych zmian ktore by mogly powodowac to dziwne chodzenie
bardzo mozliwe ze ma problem z błednikiem , bedziemy to naprawiac farmakologicznie


to bardzo dobre wieści,
trzymaj się kotulec :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 06, 2006 17:30

Jeśli to od błędnika, to dobra wiadomość, bo się nie znam? Bo ta, że kręgosłup w porządku to na pewno!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lip 06, 2006 22:26

Natty, ja sie nie znam a moje ponizsze pytanie nei wynika z czepialstwa ani ze zlej woli.


Jak sie upewnic ze to problemy z blenikiem? Czy podawanie lekarst bo "moze " nie jest troche testowaniem lekow na kocie? Czy sa jakies uboczne dzialania takich lekow? Bo to chyba nie jest obojetne dla organizmu?

Moze on ma cos nie tak z ukladem nerwowym?

Jak to sprawdzic :(...
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Czw lip 06, 2006 23:03

Ska pisze:Natty, ja sie nie znam a moje ponizsze pytanie nei wynika z czepialstwa ani ze zlej woli.


Jak sie upewnic ze to problemy z blenikiem? Czy podawanie lekarst bo "moze " nie jest troche testowaniem lekow na kocie? Czy sa jakies uboczne dzialania takich lekow? Bo to chyba nie jest obojetne dla organizmu?

Moze on ma cos nie tak z ukladem nerwowym?

Jak to sprawdzic :(...


powiem ci szczerze ze sama nie jestem pewna i bede to konsultowac z innym wetem zanim zaczniemy pakowac w niego leki

kosci sa oki wiec tutaj musze ufac wetowi
moze ktos ma jakies sugestie co to moze byc
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pt lip 07, 2006 0:00

A może to jakieś porażenie nerwów jest :roll:
kurcze, to mi przypomona porażenie nerwu po zastrzyku, który zrobił Mietkowi asystent dr Dądrowskiego...
Mieciu kulał bardzo i też zarzucał połową ciała...
Dostawał wtedy Nivaldin...czy jakoś już, nie pamiętam....
Oczywiście u innego weta....
Natalia, pojedz z nim do AR...
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 07, 2006 0:34

anna57 pisze: Natalia, pojedz z nim do AR...


dam mu spokoj do poniedziałku , i w poniedziałek sie wybierzemy
teraz dam mu odsapnac po kastracji

czy lepiej szybciej ?
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pt lip 07, 2006 2:32

marinella pisze:
anna57 pisze: Natalia, pojedz z nim do AR...


dam mu spokoj do poniedziałku , i w poniedziałek sie wybierzemy
teraz dam mu odsapnac po kastracji

czy lepiej szybciej ?

Myślę, że po kastracji lepiej niech odpocznie...
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 07, 2006 7:56

anna57 pisze:A może to jakieś porażenie nerwów jest :roll:
kurcze, to mi przypomona porażenie nerwu po zastrzyku, który zrobił Mietkowi asystent dr Dądrowskiego...
Mieciu kulał bardzo i też zarzucał połową ciała...
Dostawał wtedy Nivaldin...czy jakoś już, nie pamiętam....
Oczywiście u innego weta....
Natalia, pojedz z nim do AR...


Ten lek nazywa się Nivalin - działa on na ośrodkowy układ nerwowy. Moja kotka dostawała go w zastrzykach codziennie przez 10 dni (jeden zastrzyk kosztuje ok 30zł), po tym jak miała porażenie nerwu w łapce właśnie po zastrzyku w którym podawany był antybiotyk na katar :x

Tutaj jest link do szczegółowego opisu tego leku:
http://www.sopharma.pl/nivalin.htm

Nie wiem właśnie, jakimi metodami można zdiagnozować, czy to faktycznie jest porażenie nerwu, ale objawy wyglądają ewidentnie na jakąś przypadłość neurologiczną - z resztą problem błędnika zalicza się do takich przypadłości... chyba... :roll:
Obrazek Obrazek

gosik96

 
Posty: 406
Od: Wto maja 09, 2006 8:00
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 07, 2006 8:18

kurcze nivalin 30 zł za zastrzyk 8O to ja bym zbankrutowała z nuczką-ona to miesiąc brała...ale wetka napisała mi recepte i sama dawałam a zapłaciłam tylko za lek-a potem dostałam nivalin z forum od Beaty :D

wiecie moją Nuką identycznie zarzuca!! o ile moge stwierdzić ze identycznie po samym opisie :oops: ona miała ucisk na rdzen-pogryzł ją pies...mamy też konia ktory ma takie objawy neurologiczne-ucieka mu zad aż sie czasem przewraca :( -i u niegoi to najprwdopodobniej jakaś wirusówka-jeszcze trwaja badania

ja bym sie upierała przy tym, czy na 100% mozna stwierdzić ze to błędnik
i trzymam kciuki za kociasia, wiecie ja kocham takie biedule...Nuczka mnie nauczyła...
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lip 07, 2006 9:20

zdecydowanie bede konsultowac kotucha u innego weta
zastanawiam sie tylko czy dzis czy w poniedziałek ?
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pt lip 07, 2006 9:24

ja sie dobrze nie znam :oops: ale dałabym mu odetchnąc po kastracji-chociaż do jutra albo do poniedziałku
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lip 07, 2006 9:25

Ja byłabym za tym, by pozwolić mu odsapnąć :)
Obrazek Obrazek

gosik96

 
Posty: 406
Od: Wto maja 09, 2006 8:00
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości