W takiej sytuacji nie potrafię Ci pomóc, przykro mi.
I nie zauważyłam aby ktokolowiek robił Ci wyrzuty
Yovitah pisze:konsultowałam z paroma wetami ale wróciłam do tego który mu potem nogi uratował. a po behawiorystce która nie pomogła nie wierzę że taki ktoś coś się zmieni teraz-bo dziecka i męża się nie pozbęde a wg mnie tutaj tkwi problem bo od ciąży do tera się zaczęła rzeźnia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości