Arcana pisze:Błagam, niech się wszystko uda, niech będą szczęśliwe![]()
![]()
![]()
![]()
Boję się napisać "dom z marzeń", żeby nie zapeszyć. Taki dom prawie po 3 latach ogłaszania na Warszawę, Łódź i Kraków, a ludzie wypatrzyli Daszkę z Pikselkiem z Leszna, 600 km od Stalowej. Przez te 3 lata tylko jeden dom był brany pod uwagę, nawet robiłam wizytę PA, ale wątpliwości przeważyły, choć pewnie większość DT bez wątpliwości oddałaby tam koty.
Ewar, podziwiam Twoją konsekwencję i wybory dla dobra kotów. Mają u Ciebie dom, dopóki nie znajdują najlepszych domów. Dopóki nie jesteś przekonana, że będą mieć lepiej niż u Ciebie
I tak powinno być

Mnie się serce rozdziera jak czytam o nieudanych adopcjach nieodpowiednich domach io męczeniu zwierząt
