» Śro lut 02, 2011 18:21
Re: pamiętnik Poldka
A w ogóle to byłbym zapomniał z tych wszystkich wrażeń....
Dzisiaj jest Miłosławy. I z okazji imienin naszej Miłej na obiad dostaliśmy takie małe granatowe puszeczki, oczywiście otwarte i przełożone do naszych miseczek. Duża powiedziała, że to zamiast tortu, i że to jest kaczka opiekana.
To ja jeszcze chciałbym życzyć dużo kotków tej dużej Miłosławie, od której nasza Miłka ma imię. Myślę, że jest tak samo miła jak nasza Miła.
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com