Devon Rex w schronisku w Kruszewie s.35! DT/DS!

O mattko...
Ale komplecik...
No to Bin Laden aż się prosi... :wink:

Jakieś ładne imię dla Chudej?

Chuda (proszę o imię - moze Wstążeczka?) ma max rok, wetka jej daje 8-10 m-cy.
Jutro będzie miała testy i wetka jej pobierze krew do badań.
Jeśli będzie miała dobre wyniki to w sobote albo w poniedziałek będzie miała sterylkę.
Jest przesliczna i przemilutka.
A już te oczy... Taka przepiękna zieleń... :1luvu:

No cudo, po prostu cudo.

Zdjęć oczywiście nie zrobiłam, bo kota wierciła się jak szalona.

Wstążeczka ma ujemne testy, niestety krwi do badań nie udało się pobrać, bo ma bardzo małe ciśnienie. Ta kropla do testów to już ledwo - ledwo.
Przy próbach pobierania Wstążeczka mruczała, agentka jedna.
Wetka mówi, że kota jest chuda, ale w dobrej kondycji, więc jutro ją wysterylizuje.

Po konsultacji z wetką postanowiłam próbnie zamieścić parę ogłoszeń Wstążeczki. Zobaczymy, prosimy o kciuki.
Justynka, kiedys mówiłaś, ze zawsze zdęcia mogę, wezmę i teraz to jedno, dobrze? :oops:

Bierz, jak najbardziej.
Sprawdziłam i Wstążeczka dostała robocze imię Naomi.
Mi wszystko jedno, jak ją będziemy nazywać ;-)

OGŁOSZENIE WSTĄŻECZKI

za Wstążeczkę :ok:

Zrobiłam Wstążeczce takze adopcjekota.pl. moruska, i allegro.
Za domek :ok:

Gadam sama ze sobą ale co tam.
Kciuki mają moc wielką.
Wstążeczka jutro idzie do domu :dance:

Jutro wielki dzień - rano mała będzie miała sterylkę, a po południu Państwo zabiorą ją z lecznicy.
Nasza nieoceniona wetka sobie właśnie przypomniała, ze jeden Pan (kociarz zapamietały) stracił niedawno kotka zagryzionego przez psa (ich własnego).
Pies od małego był agresywny, więc tu już (po kilku latach) czara się wreszcie przelała i obawiając się o wlasne raczkujące dziecko Państwo psa uspili (wcześniej sami juz bywali pogryzieni nawet z interwencją chirurgiczna...
Wetka zatem zadzwoniła do nich z pytaniem czy są na drugiego kotka zdecydowani, czy tylko tak o tym niezobowiązująco wspomnieli.
Pan powiedział, ze skonsultuje się z żoną i dosłownie po minucie oddzwonił, ze chcą, chcą bardzo!
Tak bardzo, ze nie chcą czekać do poniedziałku, jutro zabiorą Wstążeczkę! A teraz od razu jada jej kupić najlepsze jedzenie dla rekonwalescentki.
Państwo uwielbiają koty; tak więc Wstążeczka dobrze trafiła.
Ona jest taka słodka i taka wdzięczna...
I bedzie miała DOM!!!!
:piwa:

To może ty teraz Speediego, syna Wstążeczki weźmiesz, cio? :twisted:

Poczekaj - jutro wyjeżdżam, wrócę w czwartek to pogadamy.
Zadzwonię do Ciebie to ustalimy. No, chyba że koty to zrobią za nas :wink:

Na ogłoszenie Wstążeczki mam kilka odpowiedzi, wszystkim wysłałam zdjęcie Speedego.
Moze, moze...

Wstążeczka wraca z adopcji.
Okazuje się, że Państwo mają jeszcze jednego psa i Ona jest bardzo sadząca się do tego psa.
Państwo strasznie się boją i dziś odwiozą Wstążeczkę z powrotem do lecznicy

to było zbyt piękne :cry:

szkoda...

Strasznie szkoda ,nie za mało czasu dostały zwierzęta na poznanie się.Ja biorę często kotki które się stawiają psom i to do mieszkania,lecz zawsze w końcu sie dogadują tylko czuwam na początku by oka psu nie uszkodziły. :cry:

Masz rację Basiu.
Wydaje mi się, ze małej nie dano szansy: zabrano ją zaraz po sterylizacji, kota jeszcze ogłupiała, obolała, pies...
Teraz znowu zmiana miejsca, znowu stres...
Cholera, co ja tej małej zrobiłam...
Zabiorę ją do siebie i ręczę ze z psem nie będzie kłopotów (no - mam nadzieję...)

Brałam naprawdę trudne koty i zawsze po jakimś tygodniu było dobrze.Fakt suczka berneńska jest niezwykle cierpliwa ,kundelek już gorzej potrafi warknąć.Szkoda koteczki lecz ostatnio jakoś więcej zwrotów z adopcji jest. :evil:

Devon Rex w schronisku w Kruszewie s.35! DT/DS!

Kto przegląda forum