Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Trochę zdjęć z dzisiaj:

Ja z głupim pytaniem - czy w piątek lub w sobotę są do podania jakieś zastrzyki?

Ja mogłabym podjechać podać zastrzyki dzisiaj, ale nie wiem, czy Ptysiowi będę potrafiła :roll:

Po zylexis dla Ptysia to chyba trzeba podjechać najpierw do lecznicy, tak?

Pinezkowa pisze:Ja z głupim pytaniem - czy w piątek lub w sobotę są do podania jakieś zastrzyki?

Na dzień dzisiejszy nie

mgska pisze:Ja mogłabym podjechać podać zastrzyki dzisiaj, ale nie wiem, czy Ptysiowi będę potrafiła
Po zylexis dla Ptysia to chyba trzeba podjechać najpierw do lecznicy, tak?

Tak chyba wyszło

Ja podjadę dzis z tymi zastrzykami i wezmę dla Ptysia z lecznicy - tylko nie będę mogła długo być.

Aga - śliczne zdjęcia - zwłaszcza Daria cudnie wyszła

Duszek686 pisze:Ja podjadę dzis z tymi zastrzykami i wezmę dla Ptysia z lecznicy - tylko nie będę mogła długo być.

Aga - śliczne zdjęcia - zwłaszcza Daria cudnie wyszła

W takim razie Ola możesz spokojnie przyjść na dyżur :wink:

właśnie dostałam wieści z domku Niuni :-)

"U nas wszystko w najlepszym porządku. Niunia i ja już nie możemy żyć bez siebie :-)

śpimy razem, jemy razem :-)

Ze zdrowiem tez wszystko w porządku :-)

"

mgska pisze:właśnie dostałam wieści z domku Niuni
"U nas wszystko w najlepszym porządku. Niunia i ja już nie możemy żyć bez siebie śpimy razem, jemy razem Ze zdrowiem tez wszystko w porządku "

pyma pisze:W takim razie Ola możesz spokojnie przyjść na dyżur

To dobrze, bo zastrzyki śniły mi się całą noc :strach:

Dziękuję

Niunia

Ola nie wciskaj już dzisiaj oridermylu do uszu Waldusia i Darii i jak nie zapomnisz to skreśl ten zapis na ich karteczkach.

to w takim razie poproszę piątek 4.04
w razie gdyby doszedł zastrzyk, błagam o pomoc :201494

Kolejne wieści - tym razem od siostrzyczek ;-)

Basia i Czesia myślę że maja się znakomicie. Basia ( bura ) oczywiście jest bardziej wycofana i mniej ufna ale myślę ze to kwestia czasu. Czesława bawi się już zabawkami ( gania mysze na sznurku ) i pozwala do siebie dojść kiedy jesteśmy w kucki, wącha już rękę ale smakołyka z ręki jeszcze nie bierze, natomiast kiedy przebywamy w pokoju juz podchodzi do miski i przemieszcza sie. Barbara nas jeszcze bacznie obserwuje schowana pod biurkiem ale kiedy zbliżam sie przestała wczoraj syczeć.
Kupiłam karmę bezzbożowa na wage ale chyba im nie pasuje bo któraś zwymiotowała w sobotę wieczorem 2 x , na szczęscie mama przywiozła mi karme Royala i ta w tej chwili jedza bez problemu. Sa bardzo grzeczne , nie rozrabiają, z kuwety pięknie korzystają.
Postaram sie jutro podesłać zdjęcia.

dziewczynki mieszkają na razie w gabinecie, ponieważ pod oknem gabinetu jest budka, w której docelowo będą mieszkać. nad oknem i na budka jest zadaszenie.
jak dziewczynki sie zaklimatyzuja - okienko będą miały otwierane i mam nadzieję - powoli bedą sie przyzwyczajać do domku na zewnątrz :ok:

Nasz gwiazdor

I Gwiazdeczka - jak malowana

nasza kolejna fotomodelka - Brunia

Agatka

Daria

Boniek

Hania na kolanach u Anety - szczęśliwa, prawda? :twisted:

mgska pisze:właśnie dostałam wieści z domku Niuni
"U nas wszystko w najlepszym porządku. Niunia i ja już nie możemy żyć bez siebie śpimy razem, jemy razem Ze zdrowiem tez wszystko w porządku "

cudne wieści

Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Kto przegląda forum