LUBLIN Maluszki, 2 cudne buranie pilnie szukają domów!!!!!!!

[Anda]

Własnie zadzwoniła Pani.
Mieszkaja na wsi, syn 18 lat, córka studiuje w Lublinie.
Kot był im zszedł ze starości. Kot ma byc w domu. syn bardzo chce koteczkę taka jak Jagutka. Ma mieszkac u niego w pokoju głównie.
mają być w poniedziałek w Lublinie...chca ją zobaczyc i zabrac.

Myslę...
jeżeli nie zadzwoni nikt do tegoz poniedziałku i Pani okaże sie byc rozsądna, jeżeli chodzi o sterylkę, wydam Jagutkę do tego domu.

Kupiłam Stronghold i jej zapodam dzisiaj. Specjalny dla kociąt do 2,5 miesiąca.
Kwiatkowa jak chcesz to zadzwoń, bo to jakby Twoje kocię, nie?

[Tiger_]

no nie ....................jak tu nie kadzić tej ciotce ?
Do mnie jeden durny telefon , jeden nieobiecujący mail od miesiąca ...a do ciotki Andy to się drzwiami i oknami pchają nowe domki dla kotów .......

Chyba my wszystkie nasze kociaki powinnyśmy zwieźć do
Andy i sprawa będzie załatwiona ..



Byłam dziś u dr E.R. książeczki iwszystkie "nalepki" i podpisy załatwiłam ....
Będę dzwonić do nowych państwa Chiccco żeby im podrzucić tę książeczkę ....

[Anda]

Nie zapeszajmy, niech i tak będzie.
Ciągle obawiam sie, że kiedyś nikt nie zadzwoni i co?

Prawde mówiąc wolałabym kogos innego dla Jagutki , ale czas jest zły na nowe domy i tak jak mówiłam, jeżeli Pani będzie w miarę rozsądna, to kicia pojedzie na wieś.

Nie sądzę, żeby to był taki dom na wsi jaki ma Dzidzia, ale nie wygląda to źle.
Tylko zmartwiło mnie że nie mówi o szczepieniu, a jak powiedziałam, ze kotka jest odrobaczona, to ...miałam wrażenie, że nie bardzo wie o czym mówię.
Może przyjedzie ten młody, który bardzo chciałby koteczkę, to z nim pogadam.

Chciałabym, zeby stało się tak wczoraj z Czikusiem.

Chętnie wzięłabym wszystkie kotki od Was, jeżeli byłoby wiadomo, ze domki pojawią się do 6 lipca, ale boję sie, ze niestety tak się nie stanie.

Ja stawiam w ogłoszeniach na jak najlepsze zdjęcia i taki swojsko-ludzki opis kotków i moich wymagań. Ale może wrodzony wdzięk i i uroda (moja) jakos tak działa na ludzi


Jutro koniec allegro. Zostaje mi ogłoszenie na alegratce.
Tiger porób koteczkom jakies zdjęcia domowe ( nie łazienkowe), ładne, z buzią, jakies słodkie takie. Wsadzę na miejsce Czikusia i zobaczymy, czy to czary są, czy zwykły przypadek


Dałam małej strongholda dzisiaj. Byłam u Nogala, ale nie wzięłam książeczki. Pójdę jutro i poproszę o wpis.
Może jak babka zobaczy książeczkę, to jakos zmądrzeje???
Cieszyc sie będę w poniedziałek, o ile wszystko będzie dobrze i wydam koteczkę.
Tigerowa, jak zadzwonisz, to opowiesz co u Czikusia?

[Amika6]

..
Chyba my wszystkie nasze kociaki powinnyśmy zwieźć do
Andy i sprawa będzie załatwiona ..
...

Już rano podpowiadałam

A może znowu jakaś roszada i któreś kocię do Cioteczki Andy przemeldować by się przydało

[kwiatkowa]

Anda, ja wchodzę na miał dopiero w nocy, taka jestem zarobiona... W domu bywam wieczorem i w dzień wpadam na zapuszczenie kropli. Ale na razie muszę pracować poza domem...

Jeżeli będziesz miała jakieś wątpliwości co do domu to zadzwoń albo puść sygnał, a ja oddzwonię.

Moje ogłoszenia chyba zbyt poważnie brzmią, i właśnie tak nie-swojsko...
Może dlatego nikt prawie nie dzwoni. A może po prostu masz dobrą rękę:)

[kwiatkowa]

Słuchaj Ando, a może by zrobić numer mały i zawieźć Ci Spidka w poniedziałek...? On zdecydowanie lepiej poradzi sobie na wsi, jest krzepkim chłopakiem, i kastracja łatwiejsza. Jeżeli dom byłby do przyjęcia i zainteresowany, to może im dać kocurka, nie delikatną Jagutkę... Już Ty byś potrafiła podnieść zalety kota w stosunku do wad kociczki... Co Ty na to? Co Wy na to???

[oleska222]

Łomatko, mojego podbalkoniaka na wieś?

Ja jestem generalnie za, chłopak twardy jest i na pewno sobie poradzi. Jeżeli tylko po poznaniu tych ludzi w pn. Anda stwierdzi, że się nadają na opiekunów i że wykastrują... Ale w sumie jak im kot poprzedni zszedł ze starości, to może nie są tacy źli...

Może byśmy go jakoś szybko zaszczepiły Kwiatkowa...? Ja mogę nawet jutro z nim do weta podjechać, bo jakby ta wieś wypaliła to może lepiej zaszczepić...

[Amika6]

Dzieczyny, ja tylko kibicuję Waszym kotkom więc chyba nie powinnam zabierać głosu, ale pomysł Kwiatkowej jest naprawdę dobry.

Mam tylko nadzieję, że dla nich płeć kotka nie jest zbyt ważna.

[Anda]

Nie jest ważna...
ale jak domek sie nie znajdzie dla jagutki, to co do schronu ja oddam??
Jeżeli spidek jest miły i miziaty to można spróbowac im zaproponowac któreś.
Ale po KK tak szybko zaszczepicie?
Dziewczyny, ale obiecajcie, że w razie czego nie oddamy Jagutki do schronu

[oleska222]

Kurcze no żadnego malucha nie możemy oddać do schronu! Przecież nie po to są Domki Tymczasowe, żeby do schronu oddawać Jakoś się to wszytsko zorganizuje...
Jeżeli w poniedziałek wybraliby Spidiego to wtedy dorzucę Jagutkę do Anonsów i zrobię wspólne ogłoszenia drukowane dla Jagutki i Soksika. Jutro jadę do Kwiatkowej robić zdjęcia.
Obiecałam sobie, że jak tylko będę miała warunki, to też będę DT
Tak sobie myślę, że zgadzam się z Kwiatkową - jeżeli już naprawdę byłoby tragicznie, to lepiej wysterylizować i oddać komuś na wieś niż do schronu...

[kwiatkowa]

Jagutka zawsze może wrócić do mnie na miejsce Spidka. Po prostu uważam, że on lepiej nadaje się na wieś. Obydwa moje kociaki już nie mają kk, a oczko jest pozostałością po nim, a nie kk.

Oleśka, na razie nie zaszczepimy, chyba za wcześnie. Proponuję odrobaczyć jeszcze raz i potem zaszczepić. Jeżeli oczywiście do tego momentu chłopcy nie znajdą domu.

Lecę się szykować na ślub kumpeli... Pampa ram.

Moje koty ok.

[Anda]

Umówmy sie, że przywieziesz go w poniedziałek rankiem, albo w niedzielę wieczorkiem. Jak pojedzie na wieś to zabierzesz Jagutkę, żeby sama juz nie siedziała. Albo ja Ci podrzuce, cobys tak nie jeżdziła wte i we wte.
W niedziele Piotra i Pawła, imieniny połowy mojej rodziny, więc w niedziele pojechac po spidka nie dam rady.

Pani ma zadzwonić w poniedziałek jak przyjada po córę do akademików.
Mała popłakuje jak musi zostac sama.
Pazury obcięte, stronghold podany, uszy wyczyszczone.
Zaczynam zakupy na wyjazdy moich licznych synów... nie cierpię zakupów.

[kwiatkowa]

Hej, to chyba bardziej w pon. rano bo też mam P i P.
Jeszcze zadzwonię.

[oleska222]

Hopsam wieczornie

To co, zakładamy jeden wspólny wątek dla wszystkich maluchów? Nowy? Czy czekamy do poniedziałku i zobaczymy jak się sytuacja rozwinie?

[kwiatkowa]

A założysz Ciotka???