Kciuki bardzo potrzebne. Są nowe pytania, które teraz dopiero przychodzą do głowy, jedno z nich jak opiekować się kotem po operacji dwóch nóżek, które do tego nie są nóżkami tylko kikutkami

Wczoraj tak właśnie nam z Arturem po południu na "gdybanie" się wzięło i rozmawiałam wczoraj z Anią i nasuwa się niestety jeden wniosek, że będzie trzeba te kikutki robić w dwóch operacjach

Teraz jak się porusza, to prawy kikut ma podwinięty i na nim nie stąpa, chyba dwie operacje, to będzie najlepsze rozwiązanie, bo unieruchomienie go i trzymanie w pampersach, bo przecież po 8 h nas w domu nie ma, to byłaby dla niego męka. Leżący, żywy, unieruchomiony korpusik

trzeba myśleć o jego komforcie i późniejszej opiece nad nim, tak aby jak najbardziej zminimalizować jego dyskomfort

matko ile jeszcze przed nim
