Schronisko KRK - kciuki za dom dla Krystiana:)

Lila_iwa pisze:Po pierwsze, to nie było ogłoszenie, tylko pytanie o kota, a to jest różnica. A skąd wogole ten zarzut
o wrzucaniu ogłoszeń, to nie wiem. A jeśli prześledzisz wątek, to jest tu dużo cytowanych ogłoszeń
o zaginionych kotach. Myślę, że na tym można poprzestać

dlatego tłumaczę i przepraszam za to że na Tobie się skupilo.

a skoro jak piszesz na pewno byli w schronisku to znaczy ze ten kot nie jest tym zaginionym kotem.
Bo przecież by go zidentyfikowali, prawda?byl przeciz 14 dni na kwarantannie zanim trawil na garaze.

Jeszcze raz-tak ogolnie-nie podoba mi się wrzucanie tutaj do tego watku ogłoszeń o zaginionych kotach.Nic na to nie poradzę.To jest moje zdanie, do którego mam prawo
mogę je miec?mogę
A dlaczego?bo wchodząc na kwarantannę, badz na garaze w kazdym kocie widzę zaginionego kota
A pozniej w domu przekopuję ogłoszenia, a czas i zycie mam tylko jedno.
Dlatego ja się od dzisiaj skupiam na robieniu zdjęc i będę ignorowac wpisy dot zaginionych zwierząt
Bo inaczej oszaleję

Łucja

http://www.schronisko.krakow.pl/Adopcje ... LUCJA.html

Obrazek

[/quote]

Laurent

http://www.schronisko.krakow.pl/Adopcje ... URENT.html

a to jest Atena- kot bojowy
wystarczyl jeden szelest, aby kota pokazala jaka jest duza i grozna

Obrazek

Barrrdzo groźna kota

mahob pisze:Barrrdzo groźna kota

startuje do innych kotów.Oberwała od Lautrenta więc go obchodzi dookola
a tak wygląda kot, pogoniony przez Fiska

Obrazek

czy moge byc DT dla kota ze schronu, zeby go nikt nie zabral, a potem przyjechac z osoba ktora go chce, by dopelnila formalnosci?
W ogole bialo niebieska kotka jest jeszcze poszukujaca domu?

BarbAnn pisze:
Lila_iwa pisze:Po pierwsze, to nie było ogłoszenie, tylko pytanie o kota, a to jest różnica. A skąd wogole ten zarzut
o wrzucaniu ogłoszeń, to nie wiem. A jeśli prześledzisz wątek, to jest tu dużo cytowanych ogłoszeń
o zaginionych kotach. Myślę, że na tym można poprzestać

dlatego tłumaczę i przepraszam za to że na Tobie się skupilo.

a skoro jak piszesz na pewno byli w schronisku to znaczy ze ten kot nie jest tym zaginionym kotem.
Bo przecież by go zidentyfikowali, prawda?byl przeciz 14 dni na kwarantannie zanim trawil na garaze.

Jeszcze raz-tak ogolnie-nie podoba mi się wrzucanie tutaj do tego watku ogłoszeń o zaginionych kotach.Nic na to nie poradzę.To jest moje zdanie, do którego mam prawo
mogę je miec?mogę
A dlaczego?bo wchodząc na kwarantannę, badz na garaze w kazdym kocie widzę zaginionego kota
A pozniej w domu przekopuję ogłoszenia, a czas i zycie mam tylko jedno.
Dlatego ja się od dzisiaj skupiam na robieniu zdjęc i będę ignorowac wpisy dot zaginionych zwierząt
Bo inaczej oszaleję

Basiu, ja dla odmiany w obronie. Dzięki wrzuconemu tu ogłoszeniu o zaginionym kocie odnaleźli się Tosiek i jego Pani. Tosiek nie trafił do schroniska, tylko do nas na Kliny. Pani go szukała i w schronisku i w okolicy. Tylko że od odszedł dosyć daleko i ogłoszenia nic nie dały.
Dzięki temu, że odszukałyście na moją prośbę kotke na kwarantannie, sprawdziłyście, że ma świeżą bliznę, kolejni ludzie odnaleźli kota. Szukali, ale tylko u siebie, o schronisku nie pomyśleli, nawet jak im powiedziałam,że jest duża szansa, że jest tam ich kot, to nie wierzyli, ale w końcu pojechali.
To nie jest tak, że ludziom sie nie chce i dlatego trzeba za nich odwalać robotę. Ludzie bardzo często nie wiedzą, jak skutecznie szukac kota. Ja bardzo nie lubię wyręczać leniwych ludzi, ale brak wiedzy jestem w stanie zaakceptować i dlatego, jak tylko mogę staram się pomagać nawet wtedy, gdy to wygląda na wyręczanie.
Za to mam alergię na roszczeniowe panie, które żądają natychmiastowego przyjechania i udzielenia im pomocy, ale tylko we wskazanym przez nie zakresie :evil:

Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni moim wpisem
Potrzebuję dystansu a nie jestem w stanie sięzdystansowac kiedy widzę kandydata do FIPa, wbitego pod budę
Albo zawaloną kociakami kwarantannę.
Poszukam sobie jakiejs jogi albo TaiChi bo inaczej za chwilę się wypale

BarbAnn pisze:Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni moim wpisem
Potrzebuję dystansu a nie jestem w stanie sięzdystansowac kiedy widzę kandydata do FIPa, wbitego pod budę
Albo zawaloną kociakami kwarantannę.
Poszukam sobie jakiejs jogi albo TaiChi bo inaczej za chwilę się wypale

Mój post miał mieć pozytywny, holistyczny wydźwięk. Nie wyszło mi?

Zastanawiam się, jak mozna rozpowszechnić w śród właścicieli zwierząt informację o sposobach szukania zgubionego zwierzaka. Przydałyby się jakieś informacje w mediach.

dokładnie-media, kundel bury i kocury, artykuły w dziennik polskim
Jak juz rozmawialam z mk999 nie ma jednego nosnika informacji o zaginionych zwierzętach w Krakowie
trochę jest na tablicy, trochę na gumtree, trochę na stronie schroniska.

to mi się podoba
http://tablica.pl/oferta/szukajcie-w-sc ... a7ff;r:4;s:

Wczoraj wydobyłam z piwicy kotkę, ma 5 -6 miesięcy, kolor jasny srebrno popielaty, ma okragły pyszczek.Ktoś ją zamknął w piwnicy i siedziała tam ponad 7 dni, chudzinka.
Na razie siedzi w łazience bo Witek ją bije.Zdjęcia będą jak ktoś mi pomoże wstawić.

może się przyda, dotyczy wprawdzie psa ale...http://www.facebook.com/notes/ktoz-schr ... 2346039799

Basia URLOP KONIECZNY a jak nie to zabieram Cię na wycieczkę w sobotę za Kraków, co Ty na to?? Mówię serio !
Obcowanie z przyrodą, ze zwierzakami

Ja kieruje, Ty pijesz :wink:

Kajko i Kokosz są z jednego domu.

http://www.schronisko.krakow.pl/files/o ... 50_max.jpg
http://www.schronisko.krakow.pl/files/o ... 51_max.jpg

oddane do schronu po śmierci właściciela.

Gwalbert, Laguna i Byku mają alergie i są razem.

Wiadomo, na co mają alergię? Bo niektóre alergie można odczulić

Schronisko KRK - kciuki za dom dla Krystiana:)

Kto przegląda forum