Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lis 05, 2022 13:31 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

U nas też pochmurno i pada.
Zuzia może nie rozrabia ale niszczy. Synowi i mi podarła bluzki, porobiła niezłe dziurki. :strach:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26747
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 06, 2022 10:32 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Przykro mi, ale jak się ma koty, to tak bywa. Syn znajomej jest nauczycielem, bardzo zwierzolubny człowiek, mój były uczeń, to tak na marginesie. Ma kilka kotów w domu, przygarniętych, nie z hodowli. Kupił sobie bardzo drogą, elegancką marynarkę na Dzień Nauczyciela. Nie schował jej do szafy i kot potraktował ją jak drapak. Marynarka do wyrzucenia :wink:
Wczoraj wróciłam od Bilbo i Frodo ze złamanym sercem :cry: Koty smutne, nie chciały się bawić, nie chciały jeść, chociaż miałam dla nich świeżutkie mięso, które bardzo lubią. Próbowałam wziąć Frodo na kolana, pomiziać, nic z tego. One miały przez chwilę normalny dom, Renia cały czas była z nimi, nagle to straciły. Raniutko do nich pobiegłam. Miseczki puste, ufff!, ale koty nadal smutne. Około południa znowu do nich pójdę. Renia kupiła im wypasioną, krytą kuwetę. Bardzo im się spodobała, a ja żałuję, że musi w niej być bentonit, który rysuje dno i kuwetę niszczy. Aha, drapią chętnie ten odnowiony przeze mnie drapak :ok:
Byłam już u Kulek. Tylko Jagódka i Lila się pojawiły. Pogoda paskudna, trochę pada, ale to nie ulewa, na szczęście. Dorota nie chciała uwierzyć, że głaskałam Jagódkę :lol: Nie tak, że ją tylko dotknęłam, nie. Miziałam ją, głaskałam po główce, po policzkach, grzbiecie i kotce się to podobało. Wszystko to zasługa Skórzanego Tancerza, tak uważam. Stara, wyliniała wędka, a tak się sprawdza. Producent powinien mi płacić za reklamę, albo przysłać taką w prezencie :mrgreen:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 06, 2022 12:09 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Koty uczą nas porzadku, trzeba wszystko chowac i to dobrze. :mrgreen:
Też używam żwirku bentonitowego takiego drobnego i nie rysuje kuwety

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26747
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 06, 2022 14:51 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Uczą nas też chować pamiątkowe listy… :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12289
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 06, 2022 15:01 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wszystkiego jednak schować się nie da :(
Dorota była u Kulek i Sreberko nakarmiła, chociaż zostawiłam dla niej jedzenie w misce. Ma ona denerwujący zwyczaj zakopywania jedzenia, jeśli już się najadła. Pakuje do miski liście, ziemię, a przecież jakieś inne głodne coś mogłoby skorzystać.
Była też Lila i Jagódka. Dorota twierdzi, że Jagódka wykonuje taniec na rurze :mrgreen: Wygina się, "tańczy" wokół drzewka...itd. Jedno zdjęcie wklejam
Obrazek
Byłam u Frodo i Bilbo drugi raz i jest nieco lepiej. Koty troszkę się bawiły
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pierwszy raz widziałam, że Frodo bawi się kongiem. Sam wyciągnął go z pudełka
Obrazek
A u mnie teraz cisza, spokój, koty śpią. Ale ulga :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 06, 2022 16:11 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

One sa cudne, zwlaszcza 'rurzasta' pannica :).

FuterNiemyty

 
Posty: 4861
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Nie lis 06, 2022 16:39 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję w ich imieniu :1luvu: Jagódka jest taka kompaktowa, mała, ale chyba trochę urośnie. Bardzo ją obie z siostrą lubimy, ona to czuje i chyba nas też lubi :lol: Obcych boi się bardzo, jest płochliwa, ale bardzo nas to cieszy. Może uda się zrobić jej zdjęcie, kiedy ją głaszczę. Pokazałabym też w lecznicy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 08, 2022 7:02 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Puk puk, coś tu cicho?
Wszystkiego dobrego dla Was wszystkich :kotek:
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12289
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 08, 2022 7:08 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję :1luvu:
Wczoraj miałam wyjątkowo zabiegany dzień, nawet nie miałam siły usiąść do komputera. Na razie jest tak, jak było. Bilbo i Frodo przesłodkie, ale mam problem, bo mało jedzą. Wieczorem mięso, owszem, ale gotowej karmy jedzą malutko. W domu też tak, jak było. Najmłodsze, czyli Bratek i Adaś w formie :wink: , czyli rozrabiają, nie mam do nich już siły. Bezdomniaczki przychodzą na jedzenie, tylko wczoraj nie było Sreberka. Powinnam powklejać parę zdjęć, ale później, niedługo muszę wyjść, nakarmić ptaki i podejść do małych. Potem podjadę do bezdomniaków.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 08, 2022 8:53 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26747
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 09, 2022 8:06 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję :1luvu:
Jakoś ostatnio mam mało czasu i nie piszę na forum, a sporo się dzieje. Biegam do Bilbo i Frodo, do bezdomniaczków, nawet mam wyrzuty sumienia, że domowym poświęcam za mało czasu :oops:
Chcę o czymś napisać. Stalowowolscy kibice ( nie pseudo) to naprawdę fajni ludzie. Nie zapominają nigdy o dzieciach z domu dziecka, bo takowy w Stalowej Woli jest. Pomagają też bezdomnym zwierzętom, organizują zbiórki...itd. Jeden z nich, biznesmen kupił zrujnowaną knajpę o wątpliwej reputacji i zrobił coś w rodzaju pubu, są telebimy, na ścianach zdjęcia piłkarzy, ale tam też można dobrze zjeść, są tanie, domowe obiady. Byłam tam kiedyś, czekałam na gołąbki ( takie jak u mamy) i w pewnym momencie do pubu weszła dziewczyna, a za nią pies, kundelek. Pies przesympatyczny, a wszyscy obecni w pubie rzucili się do głaskania czworonoga. Pies nie wiedział, do kogo ma podejść, mało ogon mu się nie urwał. Parę dni temu przejeżdżałyśmy tamtędy z Dorotą i zauważyłyśmy na murku pubu kotkę z ciemnym pyszczkiem. Pisałam o niej, wklejałam zdjęcia, bo przychodziła pod drugi transformator. Została już wysterylizowana, mieszka w pobliskich garażach i jest podkarmiana. Zatrzymałyśmy się, aby dać jej coś do jedzenia. Wyszedł do nas przemiły pan i młoda dziewczyna, pracownicy pubu. Okazało się, że kotka do nich przychodzi, dostaje jeść, najbardziej lubi surowe filety z kurczaka, zawsze też ma miseczkę z wodą. Od razu też usłyszałyśmy, że mleka nie dostaje. Widać było, że o kotkę dbają, było to takie budujące, naprawdę.
Kulki mają się dobrze, przychodzą na jedzenie, Jagódka bardziej na mizianki. Tak, miałam już ją na kolanach, głaskałam, a kotka pięknie mruczała. To dobrze, bo zawsze mogę sprawdzić, czy nie ma na przykład kleszcza. Lilii usunęłam takiego ogromnego. Jagódka do Doroty podchodzi, ale jeszcze nie pozwala się jej głaskać, to jednak kwestia czasu. Na szczęście obcych boi się panicznie, od razu ucieka, kiedy kogoś zobaczy w pobliżu, tak jak Lila. Próbowałam zrobić zdjęcia, ale trudno, kiedy jedną ręką głaszczę kota, a w drugiej mam aparat. Musimy tam być obie z Dorotą. Wklejam tylko takie
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Lila i Jagódka to siostry, potrafią jeść z jednej miski
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lis 09, 2022 13:40 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Dziękuję :1luvu:
Jakoś ostatnio mam mało czasu i nie piszę na forum, a sporo się dzieje. Biegam do Bilbo i Frodo, do bezdomniaczków, nawet mam wyrzuty sumienia, że domowym poświęcam za mało czasu :oops:
Chcę o czymś napisać. Stalowowolscy kibice ( nie pseudo) to naprawdę fajni ludzie. Nie zapominają nigdy o dzieciach z domu dziecka, bo takowy w Stalowej Woli jest. Pomagają też bezdomnym zwierzętom, organizują zbiórki...itd. Jeden z nich, biznesmen kupił zrujnowaną knajpę o wątpliwej reputacji i zrobił coś w rodzaju pubu, są telebimy, na ścianach zdjęcia piłkarzy, ale tam też można dobrze zjeść, są tanie, domowe obiady. Byłam tam kiedyś, czekałam na gołąbki ( takie jak u mamy) i w pewnym momencie do pubu weszła dziewczyna, a za nią pies, kundelek. Pies przesympatyczny, a wszyscy obecni w pubie rzucili się do głaskania czworonoga. Pies nie wiedział, do kogo ma podejść, mało ogon mu się nie urwał. Parę dni temu przejeżdżałyśmy tamtędy z Dorotą i zauważyłyśmy na murku pubu kotkę z ciemnym pyszczkiem. Pisałam o niej, wklejałam zdjęcia, bo przychodziła pod drugi transformator. Została już wysterylizowana, mieszka w pobliskich garażach i jest podkarmiana. Zatrzymałyśmy się, aby dać jej coś do jedzenia. Wyszedł do nas przemiły pan i młoda dziewczyna, pracownicy pubu. Okazało się, że kotka do nich przychodzi, dostaje jeść, najbardziej lubi surowe filety z kurczaka, zawsze też ma miseczkę z wodą. Od razu też usłyszałyśmy, że mleka nie dostaje. Widać było, że o kotkę dbają, było to takie budujące, naprawdę.
Kulki mają się dobrze, przychodzą na jedzenie, Jagódka bardziej na mizianki. Tak, miałam już ją na kolanach, głaskałam, a kotka pięknie mruczała. To dobrze, bo zawsze mogę sprawdzić, czy nie ma na przykład kleszcza. Lilii usunęłam takiego ogromnego. Jagódka do Doroty podchodzi, ale jeszcze nie pozwala się jej głaskać, to jednak kwestia czasu. Na szczęście obcych boi się panicznie, od razu ucieka, kiedy kogoś zobaczy w pobliżu, tak jak Lila. Próbowałam zrobić zdjęcia, ale trudno, kiedy jedną ręką głaszczę kota, a w drugiej mam aparat. Musimy tam być obie z Dorotą. Wklejam tylko takie
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Lila i Jagódka to siostry, potrafią jeść z jednej miski
Obrazek



słodkie :1luvu: :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75971
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lis 10, 2022 8:03 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wieczorem Bilbo i Frodo zostali potraktowani furminatorem. Mało brakowało, a zrobiłabym z nich sphinxy :mrgreen: One uwielbiają być czesane, zwłaszcza Frodo. Wyginał się, jakby pokazywał, że jeszcze tu i tu :D To są kocie ideały.
Na Bratka znalazłam sposób. Dostaje kulkę z folii i zabawa z nią zajmuje mu trochę czasu. To kot pełen energii, musi ją jakoś wyładować. Potem zasypia i nic nie jest w stanie go obudzić. Najchętniej spałby na moich kolanach, ale ja nie mam czasu tak bezczynnie siedzieć. Bratek natomiast w nocy śpi przytulony do mnie. Adaś też się załapuje. Trochę nam ciasno :mrgreen:
Zaraz idę do kotów u Reni, potem podjadę do Kulek i na zakupy. Jutro wolny dzień, trzeba zrobić zapasy. Wcześniej kupowałam mięso we Fracu, ale tam zrobiło się już strasznie drogo :evil: Podobnie w Zooplusie. Czasem trafiają się promocje w Rossmannie czy Biedronce i to wykorzystuję.
Wczoraj byłam u Kulek z Dorotą, chciałam zrobić zdjęcia Jagódki na kolanach, ale łobuzica jedna nie przyszła, dopiero kiedy Dorota podjechała drugi raz. Zauważyłyśmy, że Lila błyszczy się w słońcu, jakby była posypana brokatem :lol: Cieszymy się, że kotki tak ładnie wyglądają, są zdrowe i chyba szczęśliwe. Lila też bawi się wędką, nauczyła się od Jagódki. Wszystko fajnie, gdyby jeszcze Sreberko i kocia mama dały się złapać na zabieg, byłabym w siódmym niebie. Cztery koty są do ogarnięcia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lis 10, 2022 8:53 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Brawo dla Jagódki, że jest ufna tylko wobec tych, wobec których należy. Innych niech się boi.

Dzięki za historię o prozwierzęcym kibicu. Oby więcej takiego podejścia!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12289
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 10, 2022 9:58 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Drogo wszędzie ostatnio zamówiłam jedzonko w Zooplusie i prawie 300 zł poszło. Mam nadzieję że do końca listopada mi wystarczy.
Mam na Okęciu sklep Maxi zoo i muszę tam podjechać zobaczyć ceny. Ja mam tylko 3 zwierzaki do ogarnięcia i narzekam :mrgreen:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26747
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości