Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 13, 2022 6:14 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Musi, wyjścia nie ma. Nie ona pierwsza i nie ostatnia, mam nadzieję.
NITKA/KARINKA, bardzo dziękuję w imieniu swoim i Jagódki za pomoc :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 13, 2022 10:21 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Małe u Reni nakarmione, kuwety sprzątnięte. Kotki dostały nową zabawkę, dla nich nowa, bo dotychczas miały ją moje koty. To taki drewniany tor z małymi kulkami, bardzo im się spodobał. Muszę co jakiś czas donosić im coś nowego, bo biedaki są same. Zabieram takie opatrzone już zabawki i daję nowe. Za jakiś czas do nich pójdę.
U Kulek byłyśmy z Dorotą. Lila się bała siostry :mrgreen: , chyba dlatego, że była w czerwonej kurtce, może źle jej się kojarzy. Lila ładnie jadła, kocią mamę zobaczyłam z daleka, jak już odjeżdżałyśmy. Sreberko była, jadła ze smakiem. Wygląda prześlicznie :1luvu:
Świeci dzisiaj oślepiające wręcz słońce, koty są na balkonie. Średnio się dzisiaj wyspałam, bo Lucy, Bratek i Adaś ulokowali się w moim łóżku. Dla Michasi już miejsca nie było.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 13, 2022 10:33 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Musisz kupić większe łóżko :mrgreen:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26902
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 14, 2022 6:25 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wolałabym jednak, aby koty znalazły domki :wink:
Małe u Reni są takie bezproblemowe, cudowne, miziaste i jakoś nie ma na nie chętnych. One najbardziej potrzebują domku.
Wczoraj widziałam jeża. Nie było żadnego kota, miał jedzenie w miskach, ale nie zjadł, poszedł sobie :( Miał mięso, mokrą i suchą kocią karmę, nie wiem dlaczego nie chciał jeść.
Domowe koty najedzone, wyszalały się już chyba i będzie może chwila spokoju. Zapowiada się znowu piękny dzień, więc posiedzą na balkonie, a ja też będę miała łatwiej, na rowerze objadę szybko Kulki i zrobię zakupy. Mięso do niedawna kupowałam we Fracu, ale jest tam teraz masakrycznie drogo. Niemniej jednak, mięso i tak wychodzi taniej niż dobre puszki.
Wrzuciłam do wanny materacyk, który trzeba prać ręcznie. Nie zdążyłam go uprać, bo .... :mrgreen:
Obrazek
Adaś, kot-guma :lol:
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt paź 14, 2022 8:02 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Materacyk w wannie - :ryk:
Kot-guma piękny :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12432
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 14, 2022 8:20 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

[quote="ewar"]Wolałabym jednak, aby koty znalazły domki :wink:
Małe u Reni są takie bezproblemowe, cudowne, miziaste i jakoś nie ma na nie chętnych. One najbardziej potrzebują domku.
Wczoraj widziałam jeża. Nie było żadnego kota, miał jedzenie w miskach, ale nie zjadł, poszedł sobie :( Miał mięso, mokrą i suchą kocią karmę, nie wiem dlaczego nie chciał jeść.
Domowe koty najedzone, wyszalały się już chyba i będzie może chwila spokoju. Zapowiada się znowu piękny dzień, więc posiedzą na balkonie, a ja też będę miała łatwiej, na rowerze objadę szybko Kulki i zrobię zakupy. Mięso do niedawna kupowałam we Fracu, ale jest tam teraz masakrycznie drogo. Niemniej jednak, mięso i tak wychodzi taniej niż dobre puszki.
Wrzuciłam do wanny materacyk, który trzeba prać ręcznie. Nie zdążyłam go uprać, bo .... :mrgreen:
Obrazek

szop-pracz? :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt paź 14, 2022 8:28 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26902
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 14, 2022 8:58 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dzięki :1luvu:
mir.ka pisze:szop-pracz? :mrgreen:

Materacyk był suchy, nie wiem dlaczego wybrał takie miejsce do spania?
Nul pisze:Kot-guma piękny :)

Adaś i Bratek tak właśnie często śpią :mrgreen:
Małe u Reni nakarmione, wygłaskane, kuwety sprzątnięte. Biedny Frodo patrzył rozczarowany na mnie, że już wychodzę :( Muszę jednak nakarmić Kulki, potem do małych jeszcze zajrzę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt paź 14, 2022 9:53 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Jak się czuje mała Jagódka?

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26902
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 15, 2022 6:57 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nie wiem, nie dzwonią, więc na pewno dobrze.
Wczoraj rano było bardzo zimno, zmarzłam jadąc do Kulek. Był komplet, najadły się, wyglądają dobrze. U małych też w porządku. Są takie kochane, nie wiem dlaczego nie ma nimi zainteresowania. Jeżeli takie koty nie mają wzięcia, to ja już nic nie rozumiem. Podobnie Bratek. Kot dosłownie klei się do człowieka. Śpi wtulony we mnie. Misza robi się coraz potężniejszy, reaguje na "ty grubasie" :mrgreen: On najczęściej teraz bawi się z Bratkiem i Adasiem, mają podobne temperamenty, reszta raczej spokojna.
Wieczorem zostawiłam jedzenie dla jeża, ale go nie widziałam. Martwię się o niego, bo już noce są zimne, ale nie mogę mu pomóc inaczej jak tylko dawać dobrze jeść.
Pani od czarnego pudelka wyjeżdża na weekend, będę pieska wyprowadzała, ale to żaden kłopot, bo to po drodze do małych. Lubię tego pieska, on mnie też.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 15, 2022 8:43 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26902
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 15, 2022 11:16 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję :1luvu:
Pogoda taka, że żal do domu wracać. Cieplutko, słonecznie, super, po prostu. Koty na balkonie, wygrzewają się. Byłam u Kulek, nie było tylko kociej mamy, ale jedzenie jest. Ktoś w okolicy ma kota, dostaje chyba dobre jedzenie, bo widzę opakowania w śmietniku, obok też był kiedyś wyrzucony stary, ale porządny drapak. Myślę, że ci ludzie podkarmiają też kocią mamę, bo ona tam często siedzi pod oknami, przypuszczam, że czeka na jakąś obrywkę. Podjechałam na chwilę do Doroty, po drodze nakarmiłam "jej" koty, czyli Łatkę i Atola. On chodzi własnymi drogami i ciężko go spotkać, ale wygląda ładnie, nie jest wychudzony i ma piękną, lśniącą sierść. Mnie i Dorocie ufa, ale innych się boi i dobrze, tak jest dla niego bezpiecznie. Drogę do kociego domku zna, myślę, że tam też przychodzi, rzadko go tam widzę, ale bywa.
Mam jeszcze chwilę, potem idę wyprowadzić pudelka i do małych. Kończy mi się żwirek :evil: , a w zooplusie na razie niedostępny. Boję się zmieniać na inny, skoro ten jest przez koty lubiany, mnie się średnio podoba :wink:
Rozmawiałam z wetką o Jagódce. Kotka boi się bardzo, starają się więc jej nie niepokoić, robią przy niej tylko to, co konieczne. Jagódka ma apetyt ,je głównie w nocy. Myślę, że z nią będzie tak jak z Lilą, oswoi się po jakimś czasie. Nie na tyle, aby chciała być w domu, ale przynajmniej w razie jakiegoś problemu ( odpukać !!!), będę mogła ją złapać i wsadzić do transporterka. Lila przychodzi na mizianki, mogę jej usunąć kleszcza , zajrzeć do pyszczka ...itd. Poprosiłam, aby Jagódka dostała stronghold na kark, jakiś czas powinien być wtedy spokój z robalami. Długowłosy pingwin, którego odrobaczyłam porządnie jakiś czas temu, wygląda o niebo lepiej. Nie jest już wiecznie głodny, chudy i sierść mu się ładnie wybarwia, robi się czarny, jak być powinien, a nie brązowy. Na wiosnę odrobaczę go znowu. To nie mój kot, ale skoro mogę mu pomóc, to dlaczego nie?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 15, 2022 14:30 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26902
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 15, 2022 15:11 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dzięki :1luvu:
Pudelek wyprowadzony, nakarmiony i wygłaskany. Małe też, ale nie wyprowadzałam, tylko sprzątnęłam kuwety. Bilbo upolował muchę, która wleciała przez uchylone okno. Zabiłam owada i wyrzuciłam pozbawiając kota posiłku :wink: Trudno. Jak upoluje pod moją nieobecność i zamęczy, a potem zje, to trudno, ale nie będę tego widzieć. Koty spragnione ludzkiego towarzystwa, posiedziałam z nimi trochę, wymiziałam, wieczorem znowu do nich pójdę na dłużej.
Obrazek
Wańka-wstańka z przysmaczkami wzbudza zainteresowanie, ale niezbyt jeszcze opanowały technikę
Obrazek
Obrazek
Megamiziak o imieniu Frodo
Obrazek
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie paź 16, 2022 8:29 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Piesek wyprowadzony, nakarmiony i wygłaskany. Byłam też u małych, brak mi słów, aby opisać, jakie są kochane :1luvu: Witają mnie w przedpokoju i zaraz musi być porcja mizianek. Potem nakładam jedzenie do miseczek, a kiedy kotki jedzą to sprzątam kuwety. Dzisiaj oba kotki polowały na pluszową myszkę. Na zmianę nosiły ją w ząbkach, zanosiły do tunelu i próbowały zamordować :mrgreen: One wydają się być szczęśliwe, naprawdę, to widać. Bilbo jest w ciągłym ruchu, biega, bawi się, Frodo jest spokojniejszy i bardzo spragniony kontaktu z człowiekiem. Najchętniej siedziałby na moich kolanach i spał mrucząc pięknie. Staram się poświęcać mu więcej czasu, bo jest mi go wciąż szkoda, pamiętam, co przeszedł :(
Zaraz wsiadam na rower i pedałuję do Kulek. Jeszcze jest dość ciepło, ma być kilkanaście stopni, ale to około południa.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości