Domka - w domu, ja - choroba sieroca ;)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Śro lut 27, 2008 12:34

Proszę pomóżcie. Ja nie mogę :cry:
Obrazek Obrazek

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

Post » Śro lut 27, 2008 12:56

Matylda troszkę zjadła, więc z kroplówką ewentualną czekamy do jutra.

A Domka, chyba całkiem nieźle. Pięknie się bawi myszką i pomponem, czasem dostaje korby i wygina się w pałąk, skacze i galopuje po domu, tam i z powrotem :) Wczoraj bardzo mnie rozczuliła, leżałam na plecach i oglądałam film. Domka przyszła na łóżko, wlazła na mój brzuch i zaczęła go intensywnie ugniatać /niestety jest co :?/ i mruczeć przy tym zniewalająco :) Po czym rozłożyła się praktycznie od mojej szyi do brzucha, wyciągnęła się i mrucząc zasnęła. Tak sobie leżałyśmy z godzinę :)
Mimo tego, że boi się nas, ucieka i kuli się od wyciągniętej ręki, tak bardzo nas lubi :)

Wczoraj zakupiłam drugą, dużą kuwetę. Matylda była całkiem skołowana kiedy jej kuweta dwa razy dziennie zmieniała miejsce :( Teraz w dwóch miejscach domu stoją identyczne. Kuweta kosztowała 34zł, niestety musiałam zapłacić za nią z pieniędzy schroniskowych :( Leczenie Toffika i Matyldy pochłonęło w przeciągu tygodnia ponad 400zł. Domkę muszę utrzymać w większości z Waszych, forumowych pieniędzy :( Jeśli ktoś z ofiarodawców nie zgadza się z moim postępowaniem, proszę o informację.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lut 27, 2008 16:57

Nieustająco trzymam kciuki za zdrowie Matyldy i domek dla Domki.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Śro lut 27, 2008 21:41

Domko,gdzie są twoi duzi?

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Czw lut 28, 2008 13:09

Boo77 pisze:Wczoraj zakupiłam drugą, dużą kuwetę. Matylda była całkiem skołowana kiedy jej kuweta dwa razy dziennie zmieniała miejsce :( Teraz w dwóch miejscach domu stoją identyczne. Kuweta kosztowała 34zł, niestety musiałam zapłacić za nią z pieniędzy schroniskowych :( Leczenie Toffika i Matyldy pochłonęło w przeciągu tygodnia ponad 400zł. Domkę muszę utrzymać w większości z Waszych, forumowych pieniędzy :( Jeśli ktoś z ofiarodawców nie zgadza się z moim postępowaniem, proszę o informację.

Chcę przekazać nasz 1% na "Twoje" schronisko. Gdzie znajdę potrzebne informacje :?: Czy to to: OPOLSKIE STOWARZYSZENIE PRZYJACIÓŁ ZWIERZĄT W OPOLU Wroclawska 170 :?:

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

Post » Czw lut 28, 2008 15:27

Niestety :( schronisko w Opolu nie jest OPP i jest zarządzane przez ZOO. Nie ma możliwości wpłacenia na nie 1% :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lut 29, 2008 9:39

Tak niziutko spadł wątek :(
Domciu uciekaj do góry.... w końcu domek pilnie poszukiwany ..
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt lut 29, 2008 13:34

a gdzie wszystkie ciocie trzymające kciuki za domek dla Domki?
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt lut 29, 2008 14:01

Ciocie próbują coś znaleźć poza forum, ale na razie... :evil:

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

Post » Pt lut 29, 2008 14:06

Albo inaczej: jak znajdzie się sponsor, to domek będzie pod moją kuratelą. Pisałam już o tym na PW do Boo, ale ona ma teraz za dużo problemów na szukanie sponsora. Mnie niestety też spiętrzyły się sprawy, na szczęście tylko zawodowe. :(
Obrazek Obrazek

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

Post » Pt lut 29, 2008 14:42

w takim razie równorzędnie z szukaniem domku szukamy sponsora :ok:
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt lut 29, 2008 14:52

A co rozumiesz przez sponsora? Bo jakby co to zawsze można by bazarek zorganizowac.............. niejeden...............

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt lut 29, 2008 15:14

Osoba o której myślę nie chce kota, bo ma pieniędzy na utrzymanie, ale ma warunki lokalowe i kocha zwierzęta. Ma już dwa psy na dużym ogrodzonym podwórku, niewiązane i trochę przytłuste :wink: Psy dostają suchą karmę dla trzody chlewnej :!: 8O :evil: ale i dużo świeżych kości. Są szczepione regularnie na wściekliznę i w razie nieszczęśliwych wypadków (typu: kiedyś duży małemu wybił oko w zabawie) wiezione do weta, ale np. odrobaczane czosnkiem :? Osoba jednak dużo z nimi gada :wink:
Żeby zainstalować u niej Domkę, muszę mieć pewność, że będą pieniądze na jej utrzymanie. A Domce potrzebna jest nerkowa karma, żwirek, kuweta i ewentualne koszty leczenia u weta... :roll:

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

Post » Pt lut 29, 2008 15:18

Trochę przestraszyły mnie te psy wybijające sobie oczy......
Czy nie skrzywdzą Domki?

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt lut 29, 2008 15:25

Domka byłaby w tylko w domku, a tam psów nie ma. Co prawda trzymanie kotów zamkniętych w domu nie mieści się w poglądach osoby, ale jak będzie kasa na żwirek to poglądy osobie zmienię :twisted:
Duży pies wybił oko malutkiemu, jak obydwa były młode i jeszcze nie rozgarnięte. Teraz duży jest statecznym kastratem, a mały zjadliwą kobietką, która już nie daje się zbyt często dużemu kotłować. Oko włożono na miejsce, ale chyba na nie nie widzi, bo jest zamglone.

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości