Witajcie. Dostała info z nowego domku Baji. Wczoraj było czyste szaleństwo. Skakanie, gonienie, wołanie swojego rodzeństwa, kolacja ( cała miska dla mnie aż sie rozgladała zdziwiona), potem ładnie kuwetka. Nowi państwo byli zaskoczeni czystością panienki

A przecież wiadomo urodzona w Płocku wychowana na Śląsku musi byc czysta, no nie!

Całą nocke przespała bez problemu. Rano śniadanko i dalszy ciąg zwiedzania mieszkania. Acha zapomniała powiedzieć, że zasneła na kolana Pana i została ułożona w łóżeczku obok niego

To ja sie starałam wychowac porzadnego kota a ona po prostu poszła od pierwszej nocy w bety. Szok

Najważniejsze ze Baja czuje sie dobrze w nowym domku i domek jest z niej zadowolony. " Dzisiaj nie mozna iść na spacer, bo trzeba opiekować się kotką "
