W-wa Koło. Żwirek już w domu. Można zamknąć :-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sty 14, 2007 15:51

Niestety - to badanie wykluczyło inną chorobę.


Właśnie wróciłam z Muchomorem z lecznicy. Miał 40 stopni gorączki. Dostał kroplówkę, tolfedynę, antybiotyk - poczuł się dużo lepiej. Właśnie się napił i drapał drapaczek :)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie sty 14, 2007 16:33

Jana, jak wzielismy Fendera z brakiem dokladnej diagnozy to tez czasem budzilam sie z placzem patrzac na niego i nie wiedzac ile bedzie zyl, a potykal sie o wlasne lapy.

Zaden lekarz nawet nie probuje mi mowic ile on bedzie zyl (mowia ze zwyczajnie nie wiedza), doszla padaczka, a my sie nauczylismy cieszyc z kazdego dnia ktory z nami spedza.

Ciesz sie ze on zyje i nie placz bo to akurat nic nie daje, na placz zawsze i tak znajdziesz chwile. Teraz sie ciesz, ulatwiaj mu zycie na tyle ile potrafisz. Ty i tak dokonujesz cudow.

sciskam cieplutko

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Nie sty 14, 2007 22:58

Zapraszam do wątku Muchomorka. Ma dom, więc na Kociarni nie będę o nim pisać. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=54937

Żwirek na razie tu zostaje, chociaż jeszcze nie wiem co będzie...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw sty 18, 2007 21:22

Ogłaszam, że Żwirek już bez jajek 8)

Zasypiał przy mnie, po pół godzinie wrócił wybudzony i zdziwiony troszkę :wink: W domu od razu wyszedł z transporterka i sobie łaził, żadnych sensacji, płaczu, sikania pod siebie etc. Normalny kotek, tylko pod ogonkiem pustawo. Już nawet zjadł trochę gerberka.

Jestem pełna podziwu dla p. Ani Cetnarowicz, która go tak po mistrzowsku odjajczyła. :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sty 19, 2007 16:45

Wszyscy, którzy widzą Żwirka na żywo, zachwycają się nim.

Niby taki sobie zwykły, buro-biały kot. A jednak.
Ma wielką głowę z ogromnymi oczami. Jest ogólnie duży, ma długie łapy, ogon, jest bardzo pięknie zbudowany. Sierść ma mocną, błyszczącą.

Wczoraj w lecznicy wszyscy, weci i praktykanci, zachwycali się Żwirkiem.

A on nadal nie ma domu...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sty 19, 2007 17:03

Moja Jagódka też długo szukała, chociaż też cudna, z aksamitną, niezwykle gęstą sierścią. Do tego bardzo grzeczna i spokojna. Każdy kot trafi w końcu na swojego człowieka, tylko czasem długo się szukają.
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sty 23, 2007 20:15

Jak tam, Żwirciu? Zlizałeś już sreberko całe z tyłka? :twisted:
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Wto sty 23, 2007 20:42

Bonkreta pisze:Jak tam, Żwirciu? Zlizałeś już sreberko całe z tyłka? :twisted:


Żwirek nie miał sreberka :twisted:

On w ogóle nie zauważył braku klejnotów. Nic a nic.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sty 23, 2007 22:02

A co miał sobie zawracać głowę głupstwami 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw sty 25, 2007 21:32

Jana pisze:
Bonkreta pisze:Jak tam, Żwirciu? Zlizałeś już sreberko całe z tyłka? :twisted:


Żwirek nie miał sreberka :twisted:

On w ogóle nie zauważył braku klejnotów. Nic a nic.
Szlemik też nic nie zauważył. A ponieważ on MIAŁ sreberko, to taki świecący ponad tydzień chodził :lol:
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Śro sty 31, 2007 12:47

Żwirek ma dom. Zostanie z bratem, czyli u nas.

Proszę o zamknięcie wątku :)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sty 31, 2007 12:52

:D

Chciałam się tylko ucieszyć, zanim wątek zostanie zamknięty.
Chłopaki wywalczyły sobie dom marzeń.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro sty 31, 2007 12:53

Strasznie się cieszę, z niecierpliwością czekałam na tą oficjalną informację
:1luvu:
Żwirek (pomimo, że nigdy go nie spotkała) to mój ulubieniec... Strasznie mi mojego Ryśka przypomina.

:balony: :dance: :dance2: :balony: :dance: :dance2: :balony: :dance: :dance2: :balony:

Jana jesteś :aniolek: i :king:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Śro sty 31, 2007 14:29

Cieszę się, że chłopaki zostaną razem :D
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Śro sty 31, 2007 21:59

up dla modów :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości