Wizyta w poniedziałek 6 kwietnia o godz.17-tej, wcześniejszy termin był do innej dr ale chyba lepiej do niego. Pojedziemy z koleżanką samochodem, wiem, że czas jest ważny dla ślipeczków, ale nie możemy nic zrobić, może ten tydzień nie zaważy zbytnio .... Wanilka póki co fika po gabinecie, trochę jej charcze ponoć w piersiach, pewnie to ten wirus nieleczony. Trzymajmy kciuki, żeby się udało.... najlepiej gdyby Wanilka po wizycie u lekarza trafiła do domku tymczasowego w Warszawie, przykro będzie znów ją umieścić w schronisku, poza tym leki pewnie trzeba będzie jej podawać systematycznie, w schronisku jest różnie.... może nam się uda znaleźć domek tymczasowy....pytajcie wszędzie ja też uruchomię znajomych, najlepiej żeby była w Warszawie, wtedy zawsze można iść do dr Garncarza. Zobaczymy jaka będzie diagnoza......ale bez względu na to czy da się uratować oczka czy nie szukamy jej dt
