Paździu vel Paź - już w swoim nowym domu :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw paź 09, 2008 10:46

Maia pisze:Pracuje nad tym .... chcę Paździoszka wypuścić do naszych kotów. Niestety już widzę, że będzie to traumatyczne wydarzenie. One widzą go gdy je przenoszę spać do sypialni. Fukają, warczą, jeżą się ... ciężko będzie.
Maluszek jest taki słodki i grzeczny. Całe noce spi cihutko w przedpokoju. Wszystko do kuwetki załatwia. A jak wchodze do niego to tak się cieszy, że aż miaucze... największa radośc jest jak wchodzimy do łazienki, bo wtedy może z nami dłużej posiedzieć. Wchodzi na wanne wtedy i patrzy jak leci sobie woda. Jest przeuroczy.

Kotek jest młodziutki, warczenie i fuczenie przejdzie Twoim kotkom po tygodniu...Tylko trzeba kawalera wzglednie szybko wykastrować, - moja tymczasowa Sabcia bardzo się bała tymczasowego Bambusia, a jak wrócił z kastracji, to jej trochę przeszło :-). Taki mały kotek na pewno się zaadaptuje, co oczywiście nie zmienia faktu, że mozna mu nadal szukać domu na stałe. Spróbuj TZ-a zapytac, co masz z maluchem zrobić jak minie tydzień - odwieźc do schroniska? A może wyrzucić na dwór? Kciuki za domek - i za zmianę decyzji TZ-a!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71012
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 09, 2008 11:28

znając mojego TZ-ta to jest to raczej tylko groźne warczenie ... takie jak moich kotek :wink: . Minie tydzień i raczej rewolucji nie będzie. Problem w tym, że TZ ma alergie na koty. Na nasze koty na szczęście chyba się uodpornił już, ale nowe futra powodują od razu kaszel, katar itd. Dlatego wyznacza mi "ramy czasowe". Ale to i tak sprawy nie przyspieszy. A on kota ani nie odda do schronu, ani nie wyrzuci ... a pogadać swoje musi 8) .
Maia
 

Post » Czw paź 09, 2008 15:23

do góry Paździoszku !!!!!
ObrazekObrazek

dakoti

 
Posty: 1541
Od: Nie wrz 09, 2007 22:04
Lokalizacja: warszawa wola

Post » Czw paź 09, 2008 18:49

Hop, pięknoto :!:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Czw paź 09, 2008 20:16

Dziś poszliśmy "na całość". Otworzyłam przedpokój.Najpierw maluch wpadł w miski dziewczyn, a one się rozbiegły warcząc. Nie było łapoczynów na szczęście. Tosia się obraziła, poszła spac do sypialni. Fredzia chodzi i udaje , ze wszystko jest interesujące i obwąchuje co się da zezując gdzie ten nowy typek jest. A typek ma je ... w poważaniu. podchodzi, wącha, leży na środku i WSZYSTKO ogląda. Świat jest taaaaaki ciekawy ... :)
A teraz wgramolił się, położył... tuż pod szyją i zasłania ekran :)

Domku aż takie słodziaki rzadko się zdarzają - także nie zastanawiaj się zbyt długo !!!
Maia
 

Post » Czw paź 09, 2008 20:47

Maia, jesteś Aniołem ... kolejnym Aniołem na Forum :)

Kciuki za Dom dla Paździoszka i za TŻta (oni zawsze są tacy "groźni" ... ale serca mają jak słonie ... przeważnie) :)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt paź 10, 2008 7:32

ehhhh ja jestem tylko człowiekiem i nie mam anielskiej mocy niestety :( .

Paździoszek grzecznie przespał samotnie noc w przedpokoju. I tak bardzo miauczy na nasz widok, żebyśmy aby go samego nie zostawiali. On jest taki kochany i tak pragnie być z człowiekiem. Halo domku! Gdzie jesteś :( ??
Maia
 

Post » Pt paź 10, 2008 11:00

Prześliczny Paździoch szuka pilnie własnego domku :!:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Pt paź 10, 2008 12:01

HOP :!: :!: :!:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt paź 10, 2008 12:02

Jesienny kot na jesienne smutki szuka Domu i Dużego :!:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt paź 10, 2008 14:24

Maluchu pokaż się na pierwszej, może ktoś ....
Maia
 

Post » Pt paź 10, 2008 17:38

Jesienny kot na jesienne smutki szuka Domu i Dużego Exclamation
ObrazekObrazek

maxiking

 
Posty: 886
Od: Nie sie 24, 2008 16:42
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Pt paź 10, 2008 20:52

Po domek...hop !!!

Paździo jest niemożliwy. Czuje się tak swobodnie :), tylko Tosiak mój cały w stresie :( . A Paździo się lepi jak wielki plaster :) . Cudowne kocio. Komu komu ??????????!!!!!!!!!!
Maia
 

Post » Pt paź 10, 2008 21:51

bardzo w moim typie Paździoch jest
strasznie fajny koleś :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 10, 2008 22:01

ruru ...... :mrgreen: to jest kocio ideał .... :1luvu: nic tylko się zakochać
Maia
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 11 gości