Witamy ciocie.
Kocie nieco opuszczone

bo pańcia zaaferowana zakupami :podręczniki, zeszyty i mundurki, no i praca znagła od wrzesnia.
Smutne miny, popiskiwanie i wdrapywanie się po nogach.
Prosby: nieee odchoodź mamuniuuu, zostań chwilęęęęęęęęęęęęęę, chodx ugryze cię w uchoooooooooo.
Najbarzdiej smakuje im rosołek z kurczakiem ( bez przypraw i makaronu) oraz parzony i drobno siekany indyk.
Biały twarożek.
Saszetka od dawnej pani kitikat, poszła do kosza, błeeee.
Kupy OK, oczka super.
Wszystko dobrze, tylko Domu nie ma
Pogoda do niczego, nie ma słoneczka, nie ma
nikogo nie ma.
Nudy. ratunkuuu