słodki 6-miesięczny Filipek wrócił na parking :( Łódź

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw mar 29, 2007 21:55

Jak tak tęsknił , to mógł go wziąć do swojego domu a nie na parking :(
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Czw mar 29, 2007 22:00

Dziewczyny, jeżeli kot nie jest u wibryski tylko u Pani Grażyny to jaki wibryska może mieć wpływ na rozwój sytuacji? Pewnie taki jaki ja mam na Panią Ewę, żeby oddała Julkę z tego wątku (uwaga: jeżeli ktoś zdecyduje się czytać to te wszystkie napisy bardzo małymi literkami są bardzo ważne):
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=55680

Moim zdaniem wibryska dała ogłoszenie w dobrej wierze, tak jak ja dałam w dobrej wierze w ogłoszenie sprawie Julki.

pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw mar 29, 2007 22:01

Zuzia1 pisze:Jak tak tęsknił , to mógł go wziąć do swojego domu a nie na parking :(


Filipek nie mógł u nich zostać bo ich 4-letnia kotka panicznie się go bała,
cały czas siedziała po łóżkiem, nie jadła i nie korzystała z kuwety

wtedy pan Leszek przywiózł Filipka na parking gdzie pracuje razem z żoną i zmiennikiem

ja byłam przeciwna oddaniu Filipka, no ale rzeczywiście to pan Leszek go znalazł...
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 29, 2007 22:07

wibryska pisze:
Zuzia1 pisze:Jak tak tęsknił , to mógł go wziąć do swojego domu a nie na parking :(


Filipek nie mógł u nich zostać bo ich 4-letnia kotka panicznie się go bała,
cały czas siedziała po łóżkiem, nie jadła i nie korzystała z kuwety
..


Czasem trzeba popracować nad tym, żeby koty się polubiły lub po prostu tolerowały. Ile dni trwała taka sytuacja? Czy nie ma możliwości izolowania kotów przez jakiś czas, chociażby w łazience?

Wiem, że to nie u Ciebie i że jak powiedzą "nie, bo nie", to nie Twoja wina, ale przynajmniej zaproponuj. Przejrzyj forum, dużo tutaj jest o trudnych dokoceniach.

pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw mar 29, 2007 22:13

genowefo, to juz drugi raz sie wydarzyło, najpierw z cięzarna kicią, która pani Janeczka wzięła z parkingu do domu. Jej kotka przez 2 dni nie wychodziła spod łóżka, a potem ta ciężarna kotka uciekła z transporterka podczas przenoszenia do weterynarza (pani Janeczka ja odnalazła i... przyniosła spowrotem na parking a teraz nie jest pewna czy ta ta sama kotka :strach: ) a pan Leszek po kilku dniach znalazł Filipka. Pani Janeczka nie zgadzała się, zeby Filipek u nich został, bo najważniejsze jest dobro jej kotki (co zrozumiałe)

genowefo dziękuję za zrozumienie, po prostu nie było tutaj dobrego rozwiązania :(

P.S. przeczytałam Twój wątek, czasem tak trudno jest pomóc
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 30, 2007 8:57

A może chociaż tego kotka wykastować?
Wibrysko, nie powinnaś mieć problemów z jego złapaniem, po kastacji wystarczy przetrzymać noc w ciepłyum pomieszczeniu , np w łazience, żeby się porządnie wybudził.
Nawet jeśli jest w budce na parkingu, możesz to załatwić.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 30, 2007 12:28

Pan Leszek powiedział, że żona pójdzie z Filipkiem do weterynarza
i że będzie wykastrowany.
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości